Wiceburmistrz Łowicza Jacek Kłos poinformował nas, że w ratuszu trwają intensywne przygotowania do wydania 2 mln zł. Czasu jest niewiele - termin upływa z końcem roku.
Miasto Łowicz, podobnie jak wszystkie samorządy w Polsce, jest beneficjentem rządowego Programu Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej, którego budżet w tym roku wynosi ponad 4,5 mld zł. Na terenie województwa łódzkiego budżet programu określono na ponad 280 mln zł. Choć temat nie jest szeroko komentowany, to z 5% polskiego PKB przeznaczanego na obronność aż 1,5% stanowią wydatki na ochronę ludności i obronę cywilną.
Zgodnie z zasadami programu, miastu - ze względu na liczbę mieszkańców - przyznano 2 mln zł. To ogromna kwota, biorąc pod uwagę wcześniejsze finansowanie samorządów w tym zakresie. Łowicz nigdy wcześniej nie dysponował takimi środkami. Stąd też pojawił się problem: jak je właściwie i celowo wykorzystać. Miasto przeanalizowało różne warianty i przedstawiło już plan wydatków, który obecnie jest analizowany.
Cele, na które zostaną przeznaczone środki, koncentrują się wokół zasad finansowania z programu. Brane są pod uwagę wydatki, które w 100% będą pokryte z budżetu, ale także te, które podlegają dofinansowaniu - np. w 80%.
Wiceburmistrz Kłos zaznaczył, że miasto chce zacząć od podstaw, czyli od przygotowania miejsca z prawdziwego zdarzenia, gdzie znajdzie się magazyn Obrony Cywilnej oraz Centrum Zarządzania Kryzysowego. Magazyn powstanie poprzez adaptację i remont istniejącego obiektu na terenie Zakładu Usług Komunalnych, natomiast centrum zostanie zlokalizowane w budynku komunalnym przy ul. Nowej, dawnej siedzibie Prokuratury Rejonowej, później Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej, a ostatnio biur Zlewni rzeki Bzury Wód Polskich.
Dalsza część tekstu pod zdjęciem.
Budynek przy ul. Nowej od lat stoi pusty i niewykorzystany, co stanowi obciążenie dla miasta. Do końca roku mają tam ruszyć prace adaptacyjne i remontowe. W środku powstanie m.in. duplikat serwerowni miejskiej. Jak podkreślił Kłos, bezpieczeństwo cyfrowe w obecnych czasach jest kluczowe dla zarządzania gminą w sytuacjach kryzysowych. Przy okazji wiceburmistrz zdradził, że ratusz chce w pełni wykorzystać budynek m.in. jako siedzibę Centrum Usług Wspólnych, które zajmie się sprawami RODO, BHP i zabezpieczenia informatycznego.
Remonty i adaptacje pochłoną znaczną część środków, ale pozostanie jeszcze budżet na inne zakupy. Kłos wymienia m.in. drugą mobilną cysternę do zabezpieczenia dostaw wody pitnej, stację uzdatniania wody oraz mobilny agregat prądotwórczy. Ostateczna lista wydatków nie została jeszcze zatwierdzona przez Urząd Wojewódzki w Łodzi, decyzja ma zapaść w najbliższych dniach, bo czasu jest coraz mniej.
- Żałujemy, że nie można było przeznaczyć tych środków na przygotowanie miejsc schronienia dla ludności. W tym zakresie wciąż brakuje aktów prawnych określających zasady ich lokalizacji i budowy. Program będzie jednak kontynuowany w przyszłym roku i zgodnie z zapowiedziami, wtedy będą już gotowe - powiedział Kłos.
1 0
Straszycie ludzi wojną?
0 0
i się do niej przygotować, niż nie być straszonym. Tu nie ma mowy o strachu tylko o przezorności.
0 0
Chcemy cysterny z destylatem i aparatury do przygotowywania owego produktu... do dezynfekcji i znieczulania oczywiście
2 0
bardziej boję się ukrów niż ruskich
0 0
Tym bardziej, że czcigodna Panczenko oświadczyła, że jak Polacy przestaną ochoczo wspierać jej ziomków, to w Polsce może dojść do podpaleń. A w samej samostijnej podnoszą się głosy, że tzw. "zakerzonie", to ukraińskie ziemie etniczne są. No i historycy ukraińscy twierdzą, że na polskich kresach, to nie było ludobójstwo i czystka etniczna, jeno "tragedia wołyńska" w której trup padał gęsto z obu stron.
1 0
najbardziej boję się smrodu ruskich onuc, którym od ciebie zalatuje.
0 0
OC dbała, natomiast Najjaśniesza III RP totalnie OC zaniedbała. Tak ad hoc tego się nie odbuduje, ale próbować trzeba. Jednak nie tak jak w mieście Łodzi, gdzie zburzono schron pod deweloperską zabudowę.