Na ulicy Łowickiej w Kiernozi doszło dziś, 13 czerwca około godz. 17.45 do zderzenia policyjnego volkswagena T6 z osobową skodą octavią. Kierowca z tego ostatniego pojazdu trafił do szpitala na badania.

Jak powiedziała nam rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Łowiczu Urszula Szymczak, aktualnie na miejscu zdarzenia pracują policjanci pod nadzorem prokuratora oraz biegli z zakresu ruchu drogowego. Mężczyzna, który kierował skodą to 27-letni mieszkaniec powiatu łowickiego. Z miejsca zdarzenia został przewieziony do szpitala w Skierniewicach, nieoficjalnie dowiedzieliśmy, że doznał obrażeń głowy.

Oba pojazdy tuż przed zderzeniem poruszały się w kierunku Łowicza. Z rozmów z mieszkańcami Kiernozi wynika, że radiowóz jechał na sygnałach świetlnych i dźwiękowych (potwierdziła to rzecznik KPP w Łowiczu). Ze wstępnych ustaleń wynika, że skoda wykonała manewr skrętu w lewo, aby prawdopodobnie wjechać na myjnię samochodową. Jak mówili nam mieszkańcy Kiernozi, miało się to stać w momencie, gdy radiowóz wykonywał manewr wyprzedzania. Przebieg zdarzenia będzie wyjaśniany w toczącym się postępowaniu.

Samochody w wyniku zderzenia znalazły się poza drogą, na polu kukurydzy. Wszystkie osoby biorące udział w zdarzeniu samodzielnie opuściły pojazdy.

Dwaj funkcjonariusze policji jadący T6, jak i pasażerka skody trafili po zdarzeniu na obserwację w szpitalu.

Należy też wyjaśnić, że rozbity radiowóz, to nie jest T6, które KPP w Łowiczu otrzymała tydzień temu z zakupów dokonanych z centralnego budżetu policji.