Po naszym artykule o zalanym dworcu kolejowym Łowicz Główny jeden z mieszkańców poprosił nas, abyśmy przyjrzeli się sprawie bliżej. Ma on duże wątpliwości związane z tym, czy ze względów bezpieczeństwa, na czas remontu budynku powinno w nim funkcjonować biuro posterunku Straży Ochrony Kolei.
Przypomnijmy, że na skutek intensywnych opadów deszczu, w sobotę 30 lipca, doszło do zalania pomieszczenia posterunku Straży Ochrony Kolei znajdującego się w budynku dworca kolejowego Łowicz Główny. Na miejscu interweniowała jednostka OSP KSRG Łowicz. W związku z dużą powierzchnią dachu strażacy nie mieli możliwości zabezpieczenia budynku przed dalszym zalewaniem, np. poprzez przykrycie go plandeką. Zagrożenie stwarzały również odpadające kasetony, pod którymi znajdowały się przewody elektryczne.
Strażacy przystąpili do ewakuacji sprzętu elektronicznego i dokumentacji, jednak nie wszystko udało się uratować. Straty oszacowano na ok. 10 tys. zł. Udało się natomiast uratować mienie o wartości ok. 50 tys. zł. Wyniesiony z budynku sprzęt i dokumentacja zostały przewiezione do placówki w Skierniewicach.
Po tym jak opisaliśmy sprawę na naszym portalu, pojawiły się głosy mieszkańców, którzy pytali czy budynek dworca kolejowego Łowicz Główny został należycie zabezpieczony przed deszczem. Skierowaliśmy w tej sprawie zapytanie do PKP S.A.
- Wykonawca prac budowlanych na dworcu Łowicz Główny dokonał wszelkich niezbędnych i przewidzianych umową zabezpieczeń obiektu. Opady, które miały miejsce w miniony weekend, były wyjątkowo intensywne, a ich skala była trudna do przewidzenia. Dlatego też, z przyczyn niezależnych zarówno od PKP S.A., jak i wykonawcy prac, doszło do zalania części pomieszczeń - czytamy w nadesłanej odpowiedzi, pod którą podpisała się Paulina Jankowska, główny specjalista Wydziału Współpracy z Mediami w PKP S.A.
Spółka zapewnia, że niezwłocznie przystąpiono do usuwania skutków zdarzenia. Ewentualne straty, jeśli zostaną potwierdzone, zostaną pokryte przez wykonawcę robót budowlanych.
- Należy zaznaczyć, że istnieje konieczność zapewnienia ciągłości pracy posterunku SOK na tym dworcu. Biorąc to pod uwagę, wykonawca zobowiązany jest do podziału robót na etapy - przekonuje Paulina Jankowska z PKP S.A.
3 0
Jak zwykle kicha
2 0
Tyle że w sobotę padał zwykły deszczyk, a większy deszcz dopiero z soboty na niedzielę... i to też nie jakiś "rekordowy"
2 0
Nie można było postawić kontenerów dla SOK jako tymczasowy posterunek? Poszycie dachu zrobione z supremy zostało niedawno usunięte z tej części budynku dworca, teraz zakładany jest tam styropian. Ale nikt nie pomyślał o zabezpieczeniu dachu folią i obciążeniu jej np. kostką na noce i weekendy.
0 1
Dworzec jest w kontenerze a SOKiści to paniska w kontenerze jak cieć na budowie nie będą siedzieć
0 0
Chyba Ty...
0 0
Jacy strazacy? Pracownicy po godzinach pracy ratowali dobytek
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz