Kierowcy poruszający się Drogą Krajową nr 14 napotkają na wysokości Jamna utrudnienia w ruchu spowodowane zderzeniem się dwóch samochodów ciężarowych. Aktualnie wprowadzony został ruch wahadłowy, na miejscu obecne są służby. 

Do wypadku doszło po godz. 10.00, oba pojazdy poruszały się w kierunku Łowicza. Jeden z nich uderzył w tył naczepy pojazdu jadącego przed nim. W wyniku uderzenia kabina kierowcy została zniszczona. Strażacy pracujący na miejscu, aby wydobyć z niej poszkodowanego mężczyznę, musieli użyć urządzeń hydraulicznych. 

Z pierwszych informacji uzyskanych na miejscu wynika, że obrażenia odnieśli obaj kierowcy, jeden z nich został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łodzi, drugiego karetka zabrała do szpitala w Łowiczu. Jak powiedzieli nam strażacy, stan obu mężczyzn był stabilny.

AKTUALIZACJA

Jak dowiedzieliśmy się w Komendzie Powiatowej Policji w Łowiczu obaj poszkodowani kierowcy w dzisiejszym wypadku w Jamnie są mieszkańcami powiatu łowickiego, badanie wykazało, że w chwili zdarzenia byli trzeźwi.

Do zdarzenia doszło na prostym odcinku drogi, na pasie ruchu wiodącym do Łowicza (tuż za ostrym łukiem DK14, znajdującym się w sąsiedztwie Szkoły Podstawowej w Jamnie.

26-letni kierujący samochodem ciężarowym marki MAN, najprawdopodobniej nie zachował należytej odległości od poprzedzającego go samochodu ciężarowego marki Renault z naczepą, którym kierował 43-letni mężczyzna. Doprowadził w ten sposób do uderzenia w tył jego naczepy.

26-latek, który został najpoważniej poszkodowany został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zgierzu, zaś 43-latek trafiłdo szpitala w Łowiczu.

Przez ponad trzy godziny w miejscu, gdzie doszło do kolizji pracowali technicy i służby, wprowadzony w tym czasie ruch wahadłowy spowodował na DK14 zarówno od Łodzi jak i od Łowicza korki. Obecnie ruch na "czternastce" odbywa się swobodnie.