Miał 3,5 promila i wyjechał na autostradę A2. Nie jechał długo

Kierowca z 3,5 promila i sądowym zakazem zatrzymany na A2 - pomógł świadek.

Kilka dni temu funkcjonariusze zgierskiej drogówki interweniowali na autostradzie A2 w kierunku Poznania po zgłoszeniu o podejrzeniu jazdy pod wpływem alkoholu.

Zgłoszenie pochodziło od świadka, który zatrzymał pojazd, a następnie - z uwagi na pilne obowiązki - odjechał, pozostawiając kierowcę pod opieką medyków. Ratownicy, widząc stojące auta, zatrzymali się, by sprawdzić, czy ktoś nie potrzebuje pomocy. Policjanci natychmiast podjęli działania, traktując sprawę priorytetowo.

Dalsza część tekstu pod ankietą.

[ANKIETA]245[/ANKIETA]

Na miejscu zastali samochód marki Seat stojący na pasie zieleni oraz 42-letniego kierowcę pod opieką ratowników medycznych. Mężczyzna został zatrzymany - miał 3,5 promila alkoholu w organizmie oraz sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Grozi mu do 5 lat więzienia.

„Każde zgłoszenie dotyczące nietrzeźwych kierujących traktujemy z najwyższą powagą. Tacy kierowcy stwarzają realne zagrożenie dla życia i zdrowia innych uczestników ruchu” - podkreśla sierż. sztab. Bartłomiej Arcimowicz z Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Policja dziękuje świadkowi za obywatelską postawę.

Co zrobić, gdy zauważysz pijanego kierowcę?

Nie próbuj samodzielnie zatrzymywać pojazdu – to niebezpieczne.

Zadzwoń natychmiast pod numer alarmowy 112.

Podaj lokalizację, kierunek jazdy, markę i kolor pojazdu.

Jeśli to możliwe, zachowaj bezpieczny dystans i obserwuj sytuację do czasu przyjazdu służb.

[ZT]329935[/ZT]