Zamknij

Pod Łowiczem. Złodzieje trakcji uziemili na 5 godzin 400 podróżnych

12:02, 15.05.2023 Aktualizacja: 07:54, 17.05.2023
Skomentuj

Złodzieje trakcji spowodowali, że pociąg relacji Berlin-Warszawa musiał stanąć w polu. W środku było około 400 osób, które spędziły w nim aż pięć godzin, do momentu, gdy przesiadły się do podstawionego na sąsiednim torze składu awaryjnego.

Do zdarzenia doszło wczoraj, 14 maja pomiędzy miejscowościami Kamilew a Zosinów w gminie Bedlno - niedaleko od granicy z gminą Zduny i powiatem łowickim.

Rafał Wilgusiak z Zespołu Prasowego PKP PLK przekazał nam, że o godz. 23.10 doszło do zaniku zasilania w sieci trakcyjnej nad torem, po którym poruszał się pociąg relacji Berlin -Warszawa. Skład stanął w polu, około 200 metrów od przejazdu kolejowego w miejscowości Trzciniec. Jak się okazało, powodem zaniku zasilania była próba kradzieży trakcji. Oprócz tego na lokomotywie ciągnącej skład został uszkodzony pantograf odpowiedzialny za pobór energii z sieci. Jego samodzielna jazda nawet po dokonaniu napraw sieci była niemożliwa.

Jak zaznacza Wilgusiak takie sytuacje wymagają zgrania logistycznego wielu służb kolejowych i czasu. Na miejsce został skierowany specjalny pociąg umożliwiający dokonywanie napraw trakcji oraz pociąg zastępczy, do którego przesiedli się pasażerowie unieruchomionego składu. Oprócz tego zarówno pociąg stojący pod Zosinowem jak i konieczność korzystania z sąsiedniego toru spowodowały poważne opóźnienia w przemieszczaniu się innych składów.

Szczęśliwie cała sytuacja miała miejsce w nocy, gdy większość pociągów osobowych nie jeździ, a na szlakach przebywają przede wszystkim składy towarowe - powiedział nam WiIgusiak, dodając, że kolej to sieć naczyń połączonych i gdy dochodzi do takiej sytuacji, wywołuje ona spore perturbacje.

Rzecznik prasowy Komendy Państwowej Straży Pożarnej w Kutnie mł. bryg Mariusz Jagodziński opowiedział nam, że dopiero przed godz. 4 rano, na miejsce dotarł zapasowy skład i pomiędzy wejściami ustawionych równolegle pociągów zamontowano specjalny podest, umożliwiając pasażerom zmianę pociągu i kontynuowanie jazdy. Na miejscu od północy obecne były cztery zastępy straży z JRG PSP Kutno oraz OSP Pniewo i Śleszyn, których zadaniem było zabezpieczenie miejsca i ewentualna pomoc pasażerom. - Na szczęście nikt z podróżujących nie wymagał pomocy, wszystko zakończyło dobrze - powiedział nam.

Rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kutnie  mł. asp. Daria Olczyk przekazała nam, że z ustaleń poczynionych przez funkcjonariuszy wynika, iż do uszkodzenia sieci trakcyjnej doszło podczas próby kradzieży. Policja prowadzi dalsze czynności zmierzające do wykrycia sprawców.  

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Miś ColargolMiś Colargol

11 1

Miejmy nadzieję, że nasza dzielna policja wspierana przez SOK ustali sprawców i że solidnie dostaną po łapach z wysokimi grzywnami (odszkodowaniami) włącznie. To barbarzyństwo. Kilkaset osób musiało spędzić kilka godzin w polu, a być może ktoś np miał w tym czasie odlot samolotu albo inne ważne sprawy.

15:03, 15.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LowiczakLowiczak

3 0

Pod Żychlinem a nie pod Łowiczem .

22:06, 15.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Ayos Ayos

0 0

Co z tym Łowiczem,a białoruskiego balonu na Blichu jeszcze nie znaleziono?

09:47, 16.05.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%