Minionej nocy nad Polską szalał orkan Ksawery. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Strykowie oraz jednostek ochotniczych zrzeszonych w krajowym systemie odnotowali wiele interwencji po ataku porywistego wiatru i w czasie jego trwania.
Najpoważniejsze wezwania dotyczyły zerwanego dachu z połowy domu na ul. Ogrodniczej w Bratoszewicach (około godz. 23.) oraz samochodu osobowego marki Ranault, przygniecionego dziś nad ranem przez upadające drzewo w Ciołku. Kierowca auta został zabrany do szpitala.
W kilku przypadkach zgłoszono mniejsze uszkodzenia poszycia dachów domów i budynków gospodarczych.
Przy drogach w regionie, które zdążyliśmy objechać od rana, pełno jest wiartołomów, w niektórych miejscowościach (Ciołek, Osse, część Mąkolic) nie ma prądu. W Bratoszewicach wichura nie oszczędziła starych drzew w pałacowym parku.
W Ossem w konarach drzew nad drogą powiatową wciąż wiszą połamane gałęzie, a przy świetlicy zerwany jest kabel energetyczny.
Połamane są drzewa w lesie przy powiatówce Karnków - Głowno.
W Pludwinach wiatr zerwał kilka płyt eternitu z budynku gospodarczego i uszkodził jego szczyt oraz porwał sprzed domu dużą ogrodową trampolinę i cisnął nią w pole po drugiej stronie drogi.
W samym Głownie trzy drzewa złamały się na ul. Wigury, kilka innych tarasowało krajową 14-stkę w stronę Łowicza - te zagrożenia miejscowe strażacy już pousuwali, a obecnie (stan na godz. 12.00) trwa usuwanie nadłamanych konarów drzew pochylonych nad parkingiem Urzędu Miejskiego na ul. Dworskiej.
Więcej zdjęć w naszej galerii
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz