Po 25 latach z funkcji prezesa OSP w Głownie zrezygnował Andrzej Ruciński. Swoją rezygnację z członkostwa w zarządzie wspomnianej jednostki złożyła również większość dotychczasowych członków.  Kontrowersje wzbudziło szczególnie sprawozdanie Komisji Rewizyjnej.

Burzliwe okazało się walne zebranie sprawozdawcze z działalności głowieńskiej OSP, które odbyło się dziś, 10 marca. Podczas posiedzenia swoją rezygnację ze stanowiska prezesa oficjalnie ogłosił Andrzej Ruciński.

- Prezesem byłem przez ćwierć wieku, a dzięki zaangażowaniu nas wszystkich wiele spraw zmieniło się na lepsze. Była to jednak ciężka praca społeczna. Dziś prowadzenie OSP przypomina prowadzenie zakładu pracy i staje się trudne - powiedział na pożegnanie.

Dodajmy, że z członkostwa w zarządzie OSP zrezygnowała większość członków, wskutek czego konieczne dla dalszego funkcjonowania jednostki stało się powołanie nowego zarządu. Nowym prezesem OSP Głowno został Andrzej Wawrzyn.

Kontrowersje wśród zgromadzonych wywołało sprawozdanie zaprezentowane przez przewodniczącego Komisji Rewizyjnej, Piotra Wielogórskiego. Odczytany przez niego protokół wskazywał na liczne nieprawidłowości oraz nadużycia dotyczące m.in. sposobu dysponowania środkami finansowymi oraz niewłaściwej gospodarki paliwowej.

- Po raz pierwszy spotykam się z sytuacją, w której podczas kontroli nie uczestniczy żaden z członków zarządu. Nie mieliśmy szansy, by odnieść się do tych zarzutów, coś wytłumaczyć czy skorygować - zauważył Andrzej Ruciński.

Dodajmy, że zarządowi OSP nie zostało udzielone absolutorium za okres sprawozdawczy 2018.

Relację z dzisiejszego spotkania strażaków przeczytasz w "Wieściach z Głowna i Strykowa" w najbliższy czwartek - 14 marca.