Gmina Bielawy ma problem z dewastacją przez zbyt ciężki transport tych dróg, które zostały wyznaczone jako objazd na czas przebudowy drogi wojewódzkiej nr 703.
Dziś, 5 kwietnia, mieliśmy okazję rozmawiać na ten temat z wójtem Sylwesterm Kubińskim, który problem zgłaszał już do inwestora, czyli Wojewódzkiego Zarządu Dróg, a także do wykonawcy przebudowy - firmy Eurovia.
Na razie otrzymał jedynie odpowiedź, że o przekraczaniu dopuszczalnego tonażu zawiadomiona została Policja, ale kiedy patrolu drogówki nie ma w pobliżu, ograniczenia są notorycznie łamane.
Drogami gminnymi wyznaczono objazd dla transportu lokalnego do 3,5 tony, a mimo to od kilku tygodni wiejskimi drogami przetaczają się karawany tirów, którym objazd wyznaczono innymi drogami, przystosowanymi do ciężkiego transportu: DK 14, DW 708 i DW 702.
Zła sytuacja jest zwłaszcza na wąskich drogach w Chruślinie Nowym oraz z Bielaw do Brzozowa, gdzie asfalt został w wielu miejscach dosłownie rozjechany, a pobocza zarwane. Wójt Sylwester Kubiński ma też obawy o stan mostu na Mrodze za urzędem, którędy prowadzi objazd.
Więcej na ten temat napiszemy za tydzień w "Nowym Łowiczaninie".
Pan Piotruś17:15, 05.04.2018
Helikopterem latajcie! ;)
...21:40, 05.04.2018
The bill w ciężarówce nie pojedzie objazdem , bo na paliwie nie zarobi .
Mieszkaniec05:06, 06.04.2018
Mieszkam w okolicy i faktycznie widok ciężarówki nie należy do rzadkości. Ciekawi mnie, jak te drogi będą wyglądały po skończonym remoncie, czyli po około 2 latach.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
0 0
Ale ty głupi jesteś