Za nami pierwszy z dwóch dni tegorocznej "Majówki w skansenie". Jak co roku, na odwiedzających skansen w Maurzycach czekały warsztaty tradycyjnego rzemiosła i spacery edukacyjne.
Prelekcje na temat strojów łowickich przeprowadziła etnograf Magdalena Bartosiewicz, a dwa spacery z omówieniem regionalnej architektury poprowadził historyk Tomasz Romanowicz - oboje prowadzący to pracownicy Muzeum w Łowiczu, organizatora majówki.
Jak zawsze podczas majówek w Maurzycach, dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty piekarnicze z Zofią Mycką - jej pyszne wypieki znikały błyskawicznie. Z kolei w świat kolorowych ozdób zabrała odwiedzających Danuta Wojda. Pod jej okiem goście tworzyli ludowe wycinanki.
Chociaż pochmurna pogoda niekoniecznie była zachęcająca, to każda z propozycji miała swoich odbiorców. Można było spotkać zarówno ludzi z powiatu łowickiego czy województwa łódzkiego, ale także z odległych stron - na przykład z Poznania czy Gdańska.
Już jutro o 12 rozpocznie się drugi dzień majówki, a w nim warsztaty piekarnicze, wyrobu firanek bibułowych, wykonania haftu koralikowego, zajęcia z kaligrafii w stuletniej szkole, a także spacer z przewodnikiem "Pod słomianą strzechą".
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz