Zamknij

Zanim podpiszesz ugodę: Co frankowicze powinni wiedzieć o ofertach banków w 2024 r

. + 08:28, 18.03.2024 Aktualizacja: 09:07, 18.03.2024

W obliczu trwającej już od wielu lat batalii frankowiczów z bankami o sprawiedliwe rozliczenie kredytów we frankach szwajcarskich, rok 2024 przynosi nowe wyzwania i możliwości. Wraz z postępującymi zmianami na rynku i w prawie, frankowicze stają przed kolejnymi decyzjami - kontynuować walkę w sądach czy skłaniać się ku proponowanym ugodom? Banki, korzystając z różnych taktyk, starają się skłaniać kredytobiorców do akceptowania ofert, które często są dalekie od oczekiwań i rzeczywistych potrzeb klientów. Dlatego, przed podjęciem decyzji o podpisaniu ewentualnej ugody, warto dokładnie przyjrzeć się temu, co obecnie oferują banki, oraz uzbroić się w wiedzę, która pozwoli negocjować warunki bardziej korzystne dla siebie.

Decyzje banków i ich pierwsze propozycje ugodowe często wydają się być nieprzystępne i dalekie od oczekiwanej sprawiedliwości. Niewielka obniżka kursu przeliczeniowego czy przejście na kredyt złotowy z wyższym oprocentowaniem to zaledwie wierzchołek góry lodowej problemów, z jakimi mogą mierzyć się kredytobiorcy zainteresowani uregulowaniem swojej sytuacji bez drogi sądowej. Warto jednak pamiętać, że ostateczne oferty mogą znacznie różnić się od tych początkowych, szczególnie gdy banki dostrzegą realne ryzyko przegranej w sądzie.

Zrozumienie, jak kształtują się oferty banków i jakie posiadamy opcje negocjacji, jest kluczowe, aby móc podjąć najlepszą decyzję dotyczącą naszej sytuacji finansowej. Szczególnie teraz, kiedy frankowicze mają za sobą kolejne wygrane procesy, a ich pozycja negocjacyjna względem banków wydaje się być mocniejsza niż kiedykolwiek.

Czy zatem ugoda jest najlepszym wyjściem dla kredytobiorcy? A może lepiej postawić na proces sądowy, który może przynieść znacznie korzystniejsze rozwiązanie? Odpowiedź na te pytania zależy od wielu czynników, włączając w to indywidualną sytuację każdego frankowicza, jak również otwartość banku na rzeczywiście korzystną negocjację.

Dlaczego pierwsza propozycja ugody od banku jest zazwyczaj niewarta uwagi?

Pierwsze oferty ugodowe prezentowane przez banki frankowiczom mogą na pierwszy rzut oka wydawać się kuszące, lecz po bliższym przyjrzeniu się często okazują się mało atrakcyjne finansowo. Taki stan rzeczy jest efektem strategii banków, które mają za zadanie "zachęcić" kredytobiorców do szybkiego podpisania ugody, minimalizując przy tym swoje straty.

Jak informuje Jacek Kabała, redaktor portalu Bankingo.pl banki, starając się zabezpieczyć własne interesy, zwykle stosują taktykę wywarcia presji na frankowiczów przez przedstawienie im niekorzystnych propozycji ugody jako jedynego rozwiązania. Wstępna oferta często zakłada tylko symboliczne obniżki kursu przeliczeniowego lub przeliczenie kredytu na złote według niekorzystnych kursów. Banki liczą, że wobec perspektywy długotrwałego procesu sądowego, kredytobiorcy pod presją zdecydują się na akceptację pierwszej oferty.

Przegląd typowych początkowych ofert od banków

Typowa wstępna oferta ugody od banku może proponować obniżenie kursu przeliczeniowego z 4,50 zł na 4 zł lub przejście na kredyt złotowy oprocentowany według wysokiego wskaźnika WIBOR. Takie warunki zazwyczaj są dalekie od oczekiwań frankowiczów, którzy spodziewają się realnego rozwiązania swojego problemu.

Korzyści płynące z wygranej sprawy w sądzie zdecydowanie przewyższają to, co frankowicze mogą uzyskać z ugód. W przypadku unieważnienia umowy, kredytobiorcy mogą liczyć na zwrot wszystkich nadpłat wraz z odsetkami za opóźnienie, co znacznie przekracza możliwości ofert ugodowych, które z reguły zakładają jedynie częściową korektę nienależnie pobranych środków.

Jakie ugody oferują banki w 2024 roku?

Mimo że pozycja frankowiczów na tle decyzji sądowych i unormowań prawnych stała się silniejsza, banki nadal prezentują oferty ugodowe, które nie zawsze odpowiadają realnym potrzebom i oczekiwaniom kredytobiorców.

Analiza propozycji ugodowych w 2024 roku pokazuje, że banki nieco zmodyfikowały swoje oferty, lecz nadal nie można mówić o korzystnych rozwiązaniach dla kredytobiorców. Większość propozycji wciąż zakłada przeliczenie kredytu na złotowe o mniej korzystnych warunkach niż bieżący rynek.

Zgoda na pierwszą propozycję ugody często wiąże się z niebezpieczeństwem przyjęcia warunków, które na dłuższą metę okażą się niekorzystne. Do tego dochodzi ryzyko podatkowe, które musi zostać uwzględnione przy podpisywaniu każdej ugody pozasądowej.

Mimo że banki stopniowo "miękną" w procesie negocjacji, przedstawiane oferty wciąż często odbiegają od optymalnych rozwiązań dla frankowiczów. Bardziej opłacalne może okazać się kontynuowanie procesu sądowego w celu osiągnięcia sprawiedliwego rozwiązania, które pozwoli na odzyskanie całości nadpłaconych środków z odsetkami.

Sądowa batalia a ugoda - co wybrać?

W kontekście obecnego krajobrazu finansowego w 2024 roku, Frankowicze mają dwa podstawowe wybory w zakresie swoich kredytów we frankach: procesowanie się z bankiem lub poszukiwanie ugody. Różnice pomiędzy tymi ścieżkami są znaczne, zarówno pod względem potencjalnych korzyści, jak i ryzyka. Ostateczny wybór zależy od indywidualnych okoliczności, celów oraz preferencji ryzyka.

Decydując się na drogę sądową, Frankowicze mogą liczyć na znaczące korzyści, jeśli wygrają sprawę. Sądowe unieważnienie umowy kredytowej oznacza dla kredytobiorcy zwrot wszystkich nadpłaconych rat wraz z odsetkami za opóźnienie, co może przekroczyć 11,25% za każdy rok trwania procesu, plus zwrot kosztów procesu. To znacznie atrakcyjniejsze niż początkowe propozycje ugody oferowane przez banki, które zazwyczaj proponują niewielką obniżkę fikcyjnego salda zadłużenia lub przeliczenie kredytu na mniej korzystnych warunkach.

Ugoda sądowa wydaje się być bezpieczniejszą opcją niż ugoda pozasądowa. Jest to głównie ze względu na to, że ugoda zawarta przed sądem jest bardziej formalna i zapewnia większą ochronę praw konsumentów. Ponadto, ugoda sądowa nie generuje dodatkowych obowiązków podatkowych, co jest nie bez znaczenia w przypadku dużych sum umorzonego długu.

Strategia frankowiczów powinna opierać się na dobrze przemyślanej analizie oferty banku oraz jasno określonych oczekiwaniach i granicach ustępstw. Ważne jest, by nie akceptować pierwszej propozycji ugody od banku, która z reguły jest daleka od oczekiwań. Podjęcie decyzji o złożeniu pozwu często skutkuje otrzymaniem znacznie lepszej propozycji z banku, szczególnie gdy ten spodziewa się przegranej. Dokładne rozeznanie w stawkach i mechanizmach przeliczeniowych, a także potencjalnym obciążeniu podatkowym, może stanowić klucz do skutecznych negocjacji.

Ugoda z bankiem - kiedy warto się zgodzić?

Banki często prezentują frankowiczom oferty ugodowe, które na pierwszy rzut oka mogą wydawać się atrakcyjne. Jednak bywa, że te "pierwsze oferty" w realiach są dalekie od bycia korzystnymi. Ważne jest, aby każdy kredytobiorca spłacający kredyt we frankach szwajcarskich bardzo dokładnie rozważył, czy aktualna propozycja ugodowa od banku spełnia jego oczekiwania i faktycznie jest odpowiada jego finansowym potrzebom.

Niektórzy frankowicze mogą znajdować się w specyficznym położeniu finansowym, które czyni ugodę z bankiem bardziej atrakcyjną opcją niż długotrwały proces sądowy. Należy tu wspomnieć o sytuacjach, gdzie niespodziewane zdarzenia życiowe wymuszają szybką sprzedaż nieruchomości czy konieczność restrukturyzacji zadłużenia. W takich przypadkach ugoda może stanowić szybszą ścieżkę do rozwiązania problemu, zapewniając jednocześnie pewną formę kontroli nad finalnymi warunkami ugody.

Z drugiej strony, ugody mogą być atrakcyjnym rozwiązaniem nie tylko dla osób w specyficznych sytuacjach finansowych, ale i dla tych, którzy po prostu chcą zamknąć rozdział związany z kredytem frankowym jak najszybciej. To alternatywa również dla osób, które ze względu na swoją osobistą sytuację (np. stan zdrowia czy sytuacja na rynku pracy), nie są w stanie psychicznie bądź materialnie podjąć się wydłużonej batalii w sądzie.

Decyzja o ugodzie z bankiem powinna być poprzedzona dogłębną analizą i, co niezmiernie ważne, konsultacja z prawnikiem specjalizującym się w problematyce kredytów we frankach. Kluczowe jest taktyczne przemyślenie, czy faktycznie propozycja banku jest atrakcyjna w kontekście wszystkich potencjalnych scenariuszy. Warto pamiętać, że wniesienie sprawy do sądu i ewentualne wygranie jej może przynieść znacznie większe korzyści finansowe niż te proponowane na etapie pierwszej ugodowej propozycji bankowej. Dlatego dążenie do ugody sądowej, a nie bezpośrednio z bankiem, może okazać się strategicznie lepszym rozwiązaniem dla kredytobiorcy, pozwalającym na uzyskanie bardziej korzystnych warunków bez ryzyka podatkowego.

Podsumowanie

Frankowicze stoją przed ważnym wyborem: zdecydować się na ugody oferowane przez banki w 2024 roku, czy podjąć ryzyko procesu sądowego z nadzieją na pełne odfrankowienie kredytu i odzyskanie nadpłaconych środków. Decyzja ta powinna być dobrze przemyślana, bowiem pierwsze oferty banków rzadko są korzystne i mają charakter próby "testowania" kredytobiorców.

Pamiętajmy, że banki są bardziej skłonne do negocjacji i oferowania atrakcyjniejszych warunków ugody, gdy mają perspektywę przegrania sprawy w sądzie. Dlatego, zanim zdecydujesz się zaakceptować jakąkolwiek propozycję, warto rozważyć złożenie pozwu. To może skłonić bank do zaoferowania bardziej korzystnych warunków.

Warto też pamiętać, że najlepsze oferty banków pojawiają się zazwyczaj na etapie procesu sądowego. Wtedy to banki są skłonne do znacznego obniżenia kursu przeliczeniowego, a nawet proponowania kursów ujemnych czy znaczących obniżek zadłużenia. Jest to zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż akceptowanie niekorzystnych dla kredytobiorcy warunków na wczesnym etapie negocjacji.

Ugoda sądowa jest zazwyczaj korzystniejsza i bezpieczniejsza niż ugody pozasądowe. Poza uniknięciem ryzyka podatkowego, daje również większe szanse na uregulowanie sprawy w sposób zadowalający dla obu stron.

Pamiętaj, że masz prawo zaproponować bankowi ugody oparte o Twoje preferencje, np. odfrankowienie kredytu z korzystniejszymi warunkami przeliczeniowymi niż te, które bank oferuje na początku negocjacji. Często to kredytobiorcy mają teraz lepszą pozycję negocjacyjną, szczególnie jeśli są przygotowani na długotrwały proces sądowy.

Decyzja o akceptacji ugody z bankiem nie jest łatwa i powinna być poprzedzona gruntowną analizą oferty oraz konsultacją z doświadczonym doradcą finansowym lub prawnikiem. Pamiętaj, że w sytuacji, gdy banki nie są skłonne przystać na uczciwe i korzystne dla Ciebie warunki, zawsze możesz skorzystać z prawa i poszukać sprawiedliwości przed sądem. To Ty decydujesz o swoich finansach, więc nie pozwól, by banki dyktowały Ci warunki, które są dla Ciebie niekorzystne.

 

(Artykuł partnera)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
0%