Jutro przypada Tłusty Czwartek, a święto to jest nieodłącznie związane nie tylko z jedzeniem, ale i smażeniem pączków. Zapytaliśmy, jak ten dzień będzie wyglądał w KGW Chąśno i KGW Łaźniki w gminie Zduny.
Gminna przewodnicząca Koła Gospodyń Wiejskich Łucja Sierota powiedziała nam, że już dziś w środę, 26 lutego panie z KGW Chąśno smażyły pączki w Domu Kultury i Bibliotece w Chąśnie. Docelowo miały zrobić około 1000 słodkich wypieków, które następnie zostały sprzedane.
Rozmawialiśmy także z Wiesławą Wojtysiak z KGW Łaźniki w gminie Zduny, która podzieliła się z nami przepisem na tradycyjne parzone pączki. Ich nazwa wzięła się od tego, że mąka zaparzana jest gotującym się mlekiem i dopiero wtedy dodawane są do niej drożdże. Dowiedzieliśmy się, że do zrobienia 60 pączków potrzeba aż 20 żółtek, 1.5 litra mleka, 10 dag drożdży, 25 dag masła oraz 1 kg mąki. Sekretem wyjątkowego smaku tych słodkich wypieków jest to, że ciasto nadziewane jest dopiero przed usmażeniem marmoladą wieloowocową, a pączki smażone są na smalcu z odrobiną oleju w szerokim garnku.
Na koniec Wiesława Wojtysiak polewa pączki własnoręcznie przygotowanym lukrem, w skład którego wchodzi cukier puder, woda oraz kwasek cytrynowy. Aby lukier ładnie się błyszczał, gospodyni do masy dolewa odrobinę octu. - Zazwyczaj pączki robię specjalnie na Tłusty Czwartek - mówi Wiesława Wojtysiak i dodaje, że większość kobiet z gminy Zduny z okazji Tłustego Czwartku samodzielnie smaży te słodkie wypieki.
[FOTORELACJA]11123[/FOTORELACJA]
0 0
Pączki marketowe się chowają