- Nie bolało - powiedziała Agnieszka Wasilewska, robiąca specjalizację z pediatrii w łowickim szpitalu, tuż po tym jak otrzymała dzisiaj, w poniedziałek 28 grudnia, zastrzyk z pierwszą dawką szczepionki przeciw Covid-19. Jest ona jedną z około 80 osób, które zostaną dzisiaj zaszczepione w punkcie na terenie łowickiego ZOZ.

W rozmowie z nami powiedziała, że postanowiła się zaszczepić, ponieważ chce wrócić do normalności i czuć się bezpiecznie. Przed podjęciem decyzji o zgłoszeniu się na szczepienie, dokonała analizy stanowisk ekspertów i zapoznała się z listą przeciwwskazań do szczepienia, która - jej zdaniem - jest dosyć krótka. Jak mówi, dużo gorsze zagrożenie wynika z przebycia koronawirusa.

Zgodnie z Narodowym Programem Szczepień, w pierwszej kolejności szczepionkę otrzymują pracownicy sektora ochrony zdrowia, czyli personel szpitala węzłowego oraz pracownicy pozostałych podmiotów wykonujących działalność leczniczą.

Przypomnijmy, że akcja szczepień w łowickim szpitalu rozpoczęła się wczoraj, w niedzielę 27 grudnia, punktualnie o godzinie 12.00. W gronie pierwszych zaszczepionych osób znaleźli się: dyrektor szpitala Urszula Kapusta-Tymoshchuk, zastępca dyrektora Filip Płużański oraz wicestarosta Piotr Malczyk, będący z wykształcenia ratownikiem medycznym, a także kilkunastu przedstawicieli kadry medycznej.

Dyrektor łowickiego ZOZ Urszula Kapusta-Tymoshchuk poinformowała nas, że w pierwszym rzucie do Łowicza dotarło 225 dawek szczepionki, a nie jak początkowo przypuszczano - 75. Wczoraj zostało zaszczepionych około 80 osób, dzisiaj planowana jest podobna ilość, zaś pozostali zostaną zaszczepieni do końca tego roku.

Zastępca dyrektora szpitala w Łowiczu Filip Płużański, który koordynuje akcję szczepień powiedziała nam, że kolejne szczepienia są planowane po 4 stycznia, gdyż wtedy do łowickiego szpitala ma dojechać kolejna partia szczepionek.

[ZT]284708[/ZT]