Dlaczego ZEC rozpoczął modernizację sieci ciepłowniczej dopiero jesienią?

Wczoraj opisywaliśmy sytuację mieszkańców osiedli Starzyńskiego i Noakowskiego, zbulwersowanych realizacją w październiku modernizacji sieci ciepłowniczej na tych osiedlach. Efektem prac jest brak włączenia ogrzewania na osiedlu Noakowskiego oraz zapowiadane wyłączenia na osiedlu Starzyńskiego.

[ZT]331236[/ZT]

[ZT]331239[/ZT]

Zadeklarowaliśmy wczoraj, że zwrócimy się do prezesa zarządu Zakładu Energetyki Cieplnej w Łowiczu, Michała Śliwińskiego, o wyjaśnienia dotyczące pytań zadawanych przez mieszkańców - przede wszystkim, dlaczego nie rozpoczęto prac wcześniej i jak długo potrwają przerwy w dostawie ciepła. Dziś przed południem, na jego prośbę, przesłaliśmy pytania drogą mailową, właśnie otrzymaliśmy odpowiedzi, podpisał się pod nimi zarząd ZEC.

Dlaczego inwestycja została zrealizowana właśnie teraz?

ZEC informuje, że na rok 2025 w planach inwestycyjnych ujęto przebudowę sieci ciepłowniczych w północnej części osiedla Dąbrowskiego. W wyniku postępowania przetargowego uzyskano oszczędności, co pozwoliło na wszczęcie kolejnego postępowania obejmującego sieci ciepłownicze osiedli Starzyńskiego i Noakowskiego. Dokumentacja dla tych osiedli została przygotowana już w 2018 roku, jednak jej realizacja przez siedem lat nie została podjęta z nieznanych obecnemu Zarządowi przyczyn.

Zarząd ZEC w Łowiczu, wspólnie z Radą Nadzorczą Spółki oraz po uzyskaniu zgody właścicieli, udzielił zamówienia firmie DOMTOM PLUS pod koniec czerwca 2025 roku.

Ze względu na fakt, że wszystkie elementy sieci są produkowane indywidualnie dla konkretnego zamierzenia budowlanego, czas oczekiwania na materiały wyniósł blisko dwa miesiące. To uniemożliwiło realizację prac w sezonie wakacyjnym i przesunęło je na jesień. Decyzję o inwestycji uzasadniał przede wszystkim zły stan techniczny istniejącej infrastruktury.

Stan techniczny sieci wymusił natychmiastowe działania

Ciepłociąg oceniono jako bardzo zniszczony. Na całej długości występowały liczne uszkodzenia mechaniczne i korozyjne, w tym znaczne przeżarcia i perforacje ścianek rur, korozja powierzchniowa i głęboka w strefach połączeń spawanych, zniszczona izolacja termiczna nasiąknięta wodą, brak skutecznej ochrony antykorozyjnej oraz nieszczelności powodujące straty ciepła i lokalne wycieki czynnika grzewczego.

Z uwagi na powyższe uszkodzenia, ciepłociąg nie spełniał wymogów bezpieczeństwa eksploatacji ani nie gwarantował ciągłości dostaw ciepła. Próby ciśnieniowe i pomiary diagnostyczne wykazały spadki wytrzymałości materiału poniżej dopuszczalnych norm, co stwarzało ryzyko awarii i zagrożenie dla otoczenia, szczególnie przy rozpoczęciu sezonu zimowego.

- napisano w odpowiedzi na nasze pytania

W związku z tym ciepłociąg zakwalifikowano do natychmiastowego wyłączenia z eksploatacji i demontażu. Podjęto decyzję o budowie nowych odcinków sieci w technologii preizolowanej, spełniającej aktualne normy efektywności energetycznej i bezpieczeństwa.

Źródła finansowania i zaległości inwestycyjne

Inwestycja finansowana jest ze środków własnych spółki. Przez lata strona inwestycyjna była zaniedbywana, zwłaszcza w zakresie modernizacji starych, wysłużonych, nawet 50- czy 60-letnich ciepłociągów. Dzięki oszczędnościom z pierwszej tegorocznej inwestycji oraz wypracowanemu zyskowi, Zarząd ZEC postanowił przeznaczyć te środki na realizację inwestycji, która, jak podkreśla, należała się mieszkańcom już wiele lat temu.

Komunikacja z mieszkańcami i rola ŁSM

ZEC w Łowiczu Sp. z o.o. posiada umowę zawartą z Łowicką Spółdzielnią Mieszkaniową, a nie z poszczególnymi mieszkańcami. Dlatego informacje przekazywane są bezpośrednio do kontrahenta - ŁSM, który pozostaje bliżej mieszkańców i realizuje wobec nich obowiązki wynikające z rozliczeń za CO i CWU. W tym kontekście trudno mówić o pośrednictwie - to ŁSM koresponduje z mieszkańcami.

ZEC zaznacza, że nie dysponuje szczegółowymi wykazami lokatorów bloków obsługiwanych przez ŁSM. Ponadto wykonawca prac, zgodnie z umową, rozwiesił stosowne informacje w wejściach do klatek schodowych.

Harmonogram prac i przewidywane wyłączenia

Harmonogram przewiduje czasowe wyłączenia w dniach od 6 do 17 października. 

Nie ma możliwości wygenerowania precyzyjnego harmonogramu godzinowego dla poszczególnych wyłączeń. Budowa to żywy organizm, a w przypadku tak wyeksploatowanych, zaniedbanych i niedoinwestowanych ciepłociągów mogą wystąpić nieprzewidziane sytuacje wydłużające czas prac. Wykonawca dokłada wszelkich starań, by zminimalizować czas wyłączeń.

- napisano w piśmie z ZEC.

Ogrzewanie wróci przed listopadem

Ważna deklaracja ZEC:

Planowane ograniczenie dostaw ciepła ma zakończyć się najpóźniej 17 października. Informacja o wznowieniu nieprzerwanego  ogrzewania dopiero w listopadzie jest nieprawdziwa.

Do połowy listopada będą trwały jedynie prace porządkowe, mające na celu przywrócenie terenu do stanu sprzed inwestycji. 

Jednak do 17 października jeszcze daleko. Mieszkańcy os. Starzyńskiego i Noakowskiego mają prawo się irytować. 

Problem w tym, że w mieszkaniach na os. Noakowskiego nie ma mowy o wyłączeniach godzinowych, tam ogrzewanie w ogóle od początku sezonu, nominalnie grzewczego, nie działa. Dla lokatorów tych mieszkań oznacza to sytuację mocno niekomfortową, bowiem temperatury za oknem są niskie.