Choć to 20 lipca mieszkanka Łowicza pani Irena Wesołowska obchodziła swoje setne urodziny, to dziś, 21 lipca w tym wyjątkowym dla niej dniu odwiedzili ją burmistrz Łowicza Mariusz Siewiera, wiceburmistrz Jacek Kłos oraz kierownik Urzędu Stanu Cywilnego Ewa Rześna-Kukieła.
[WIDEO]5654[/WIDEO]
Irena Wesołowska urodziła się 1925 roku, a jej rodzicami byli Bronisława i Józef Banaszkiewicz. W wieku 23 lat wyszła za mąż za Franciszka Wesołowskiego, którego poznała w Wałbrzychu, kiedy po wojnie wróciła na ziemie odzyskane. W 1958 roku wspólnie z mężem i dwiema córkami przyjechała do Łowicza.
Ma dwie córki, sześcioro wnucząt - trzy wnuczki i trzech wnuków, dziesięcioro prawnuków i czworo praprawnuków, w tym jedno z praprawnucząt urodziło się w tym roku i mieszka w Łowiczu.
Sekretu długowieczności stulatka upatruje w zdrowym trybie życia - nie pali papierosów ani nie pije alkoholu, a kąpiele bierze w zimnej wodzie. Jej pasją jest haft. W dawnym ognisku pracy pozaszkolnej przy szkole podstawowej nr 6 w Łowiczu haftowała na zamówienie obrusy i serwetki, które były wysyłane za granicę m.in. do Francji i Kanady.W latach 90. uczyła dzieci haftu, także koralikowego. Irena Wesołowska podkreśla, że jest samoukiem - zarówno jeśli mowa o hafcie, jak i o wycinankach czy tzw, "pająkach" czyli o podwieszanych ozdobach wykonanych z naturalnych materiałów.
Dzisiejszy dzień pełen był życzeń, które składał burmistrz oraz prezentów m.in. oprawionego w ramkę aktu urodzenia pani Ireny Wesołowskiej, poduszki w łowickie wzory oraz stu róż.
[FOTORELACJA]12130[/FOTORELACJA]
3 0
moja mama gdyby nie odeszła w 2009 r w wieku 84 lat to w tym roku 6 sierpnia swietowałaby swoje setne urodziny RiP
3 1
Panie Jacku, może jakiś nowy, wielki TV na prezent? Na chwilę obecną to Waćpan promujesz się na Pani obchodzącej urodziny. Godne a jak by. Się robi na Necie zasięgi... A w Mieście zastój od dawien dawna...