Od 2026 roku rekrutacje w Polsce mogą wyglądać zupełnie inaczej. Pracodawcy zyskają narzędzie do weryfikacji dyplomów uczelni wyższych, co ma ukrócić proceder podawania nieprawdziwych danych w CV.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego przygotowało projekt ustawy, który ma wprowadzić nowy mechanizm sprawdzania autentyczności dokumentów ukończenia studiów.
To reakcja na problem z nieuczciwymi kandydatami – obecnie pracodawcy, powołując się na ochronę danych osobowych, często nie mają możliwości sprawdzić, czy przedstawiony dyplom jest prawdziwy.
Planowane zmiany zakładają dodanie do ustawy „Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce” nowego artykułu, który pozwoli firmom zwrócić się bezpośrednio do uczelni o potwierdzenie danych zawartych w dyplomie.
Wniosek składany elektronicznie ma zawierać m.in. dane pracodawcy, szczegóły dokumentu (imię i nazwisko, numer dyplomu) oraz wskazanie interesu prawnego. Uczelnia będzie musiała odpowiedzieć maksymalnie w ciągu 30 dni – a odpowiedź opatrzona zostanie kwalifikowanym podpisem elektronicznym rektora lub osoby upoważnionej.
Za potwierdzenie autentyczności dokumentu pracodawca zapłaci symboliczną opłatę równą 1 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Nowe przepisy mają ułatwić proces rekrutacji i sprawić, że na rynek trafią rzeczywiście wykwalifikowani specjaliści. Dla pracodawców oznacza to większe bezpieczeństwo przy zatrudnianiu, a dla kandydatów – uczciwą konkurencję i brak możliwości, by ktoś „przeskoczył kolejkę” dzięki fałszywym dokumentom.
Nowelizacja ma obowiązywać od 1 stycznia 2026 roku, o ile proces legislacyjny przebiegnie zgodnie z harmonogramem. Projekt został już wpisany do wykazu prac legislacyjnych i programowych rządu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz