Szkoła Podstawowa nr 2 im. Adama Mickiewicza z w Łowiczu jest organizatorem akcji Łowicki Miś Ratownik dla Dzieci z Ukrainy. Polega ona na zbieraniu maskotek, która mają ukoić obawę, strach lub cierpienie najmłodszych obywateli Ukrainy. Ale nie tylko.
Miś Ratownik to maskotka, która w naszym kraju nie jest nowością. Pluszaki takie mają w swoich samochodach ratownicy ze straży lub pogotowie, aby dać je dzieciom, które biorąc udział w traumatycznych zdarzeniach.
Pomysłodawcą akcji w „Dwójce” jest Elżbieta Lis, nauczyciel świetlicy, która ma duże doświadczenie w organizowaniu różnego rodzaju akcji charytatywnych.
27 lutego, poruszona tym co dzieje się w kraju naszych sąsiadów, postanowiła przeprowadzić zbiórkę maskotek, zabawek, kocy, poduszek, śpiworów i słodyczy. - Nasze prezenty zostaną dostarczone do dzieciaków z Ukrainy przekraczających przejścia graniczne. Niech nasze misie i słodycze choć na chwilę ukoją strach i wywołają uśmiech na małych buziach uciekających przed wojną dzieci - pisała, ogłaszając akcję. Została ona zorganizowana we współpracy z Misiem Ratownikiem ze Zgierza oraz łowicką filią Fundacji Warto Żyć dla Kogoś.
Na apel odpowiedzieli uczniowie, rodzice, nauczyciele i dyrekcja szkoły - każdy chciał dorzucić coś od siebie. Rodzice deklarowali też transport dla uchodźców z Ukrainy i schronienie dla nich w Łowiczu.
Zebrane przedmioty posegregowano i przygotowano paczki. Część z nich 1 marca pan Radosław ze Zgierza zawiózł na granicę, część pojechało 3 marca konwojem humanitarnym PCK Kijowa. Pozostały też dary dla dzieci, które właśnie dotarły z Ukrainy do Łowicza.
- Dzieciaki bardzo się zaangażowały. Jesteśmy z nich bardzo dumni.️Ogromne podziękowania: dla Katarzyny Sejdak, wychowawczyni klasy IIIB, Eli Siekiera, które ochoczo wspomagają i sercem, i duchem, dla pracowników obsługi: panów Andrzeja i Adama, paniom Renacie i Joannie za pomoc.️ Wielkie podziękowanie dla nieocenionych, wspaniałych rodziców naszych uczniów, którzy kupują potrzebne artykuły, oddają co mogą, dźwigają torby.️ Wielki ukłon i podziękowania dla pana Łukasza, strażaka, który ogarnął transport, wszystko zapakowaliśmy na trzy palety. Dziękuję Zosi i Mikołajowi z VIID i rodzicom za pomoc w pakowaniu.
Dziękuję wszystkim ludziom dobrej woli z Łowicza, Warszawy, Łodzi i Konstantynowa za przekazanie darów. Bez Was nie dałabym rady - podkreśla nauczycielka.
Початкова школа № Адам Міцкевич із Ловича є організатором акції «Ловицький місь Рятувальник для дітей з України». Він полягає у зборі талісманів, щоб заспокоїти страх, страх чи страждання наймолодших громадян України. Але не тільки.
Ведмідь-рятівник – талісман, який не новий у нашій країні. Такі опудало мають у своїх автомобілях рятувальників з пожежної охорони чи швидкої допомоги, щоб віддати їх дітям, які потрапили в травматичні події.
Ініціатором акції в «Двойці» є Ельжбета Ліс, клубний викладач, яка має великий досвід організації різного роду благодійних акцій.
27 лютого, зворушена тим, що відбувається в країні наших сусідів, вона вирішила зібрати талісмани, іграшки, ковдри, подушки, спальні мішки та солодощі. – Наші подарунки будуть доставлені дітям з України, які перетинають кордони. Нехай наші плюшеві ведмедики та солодощі на мить вгамують страх і змусять усміхнутися маленькі личка дітей, які тікають від війни, – написала вона, анонсуючи акцію. Його організували у співпраці з ведмедиком-рятівником із Згежа та ловицьким відділенням Фонду «Для когось варто жити».
На звернення відгукнулися учні, батьки, вчителі та керівництво школи – кожен хотів додати щось від себе. Батьки також задекларували транспорт для біженців з України та притулок для них у Ловичі.
Зібрані предмети сортували та готували пакети. 1 березня пан Радослав із Згежа відвіз їх до кордону, частина з них вирушила 3 березня в гуманітарний конвой Польського Червоного Хреста в Києві. Також є подарунки для дітей, які щойно прибули з України до Ловича.
– Діти дуже залучилися. Ми дуже пишаємося ними. Велика подяка: Катажині Сейдак, вчительці IIIB класу, Елі Сікер, яка охоче підтримує і серцем, і духом, за обслуговуючий персонал: пану Анджею та Адаму, пані Ренаті та Йоанні за їхню , чудові батьки наших студентів, які купують необхідні речі, повертають, що можуть, носять сумки.Великий уклін і спасибі пану Лукашу, пожежному, який обійняв транспорт, ми упакували все на три палети. Дякуємо Зосі та Миколаю з VIID та батькам за допомогу з упаковкою.
Я дякую всім людям доброї волі з Ловича, Варшави, Лодзі та Костянтинова за подарунки. Без вас я б не зміг це зробити, - наголошує вчителька.
4 2
?
2 0
Dzieci z innych łowickich szkół też pomagają Ukrainie i się tym nie chwalą
0 0
Najważniejsza jest pomoc, a nie szczycenie się tym