Wczoraj opisaliśmy na stronie Lowiczanin.info nieprzyjemną sytuację, która spotkała pana Piotra spod Łowicza po zakupie na wagę cukierków Milky Way w sklepie Biedronka przy ul. Łęczyckiej. W jednym z nich znalazł białą larwę.
W komentarzach pod postem wypowiedziała się firma Mars Polska.
Publikujemy zawieszone oświadczenie w całości:
"Bardzo zaniepokoił nas powyższy post dotyczący jakości naszych cukierków Milky Way®. Przykro nam z powodu nieprzyjemności, która spotkała Pana Piotra. Dokładamy wszelkich starań, by nasze produkty w najwyższym stopniu spełniały standardy jakości i były odpowiedzią na potrzeby naszych klientów. Bardzo prosimy Pana Piotra o kontakt z Obsługą Konsumenta Mars Polska: telefonicznie 0 801 10 6363 lub mailowo: [email protected] bądź przekazanie nam telefonu lub maila do siebie. Zależy nam na niezwłocznym wyjaśnieniu zaistniałej sytuacji".
Skierowaliśmy do Mars Polska dodatkowe pytania o zaistniałą sytuację. Gdy otrzymamy na nie odpowiedzi opublikujemy je w papierowym wydaniu NŁ.
0 0
Z tego co wiem to tam panują hermetyczne warunki i nie ma takiej możliwości... Kiedyś już słyszałem o szkle, a nawet bieliźnie... Moim zdaniem to wyłudzenie... Tyle w temacie
0 0
To mole. Najprawdopodobniej dostały się tam w sposób nieodpowiedniego przechowywania żywności w marketach.
Zdaża się coraz częściej, że przynosimy do domu larwy w różnych produktach.
0 0
Ja kupiłem kiedyś pistacje i były robale jak cholera??ale to była Biedra na Powstańców
0 0
Czy pamiętacie drodzy Czytelnicy pewnego klawisza (nawet oficera podobno), który wrzucał robale do deserów w Chorwacji i tym samym nigdy nie płacił, w dodatku był solidnie przepraszany przez obsługę? Ale tak było do czasu..., znamy finał. Ja nie twierdzę, że pan Piotr dopuścił się takiego "żartu", historia z pewnością jest prawdziwa, ale jeśli Mars Polska przekaże mu jakąś wartościową rekompensatę, to robali w cukierkach będzie przybywać. Wszak Polak potrafi być pomysłowy!
0 0
Ania..... jaka znawczyni tematu. Phi
0 0
Zbadać co za robal, może owocówka jabłkóweczka, może larwa muchy domowej z food doga, może jakiś inny mięsny kąsek.Gratuluję spostrzegawczości Panu PIOTRUSIOWI, ja i wielu innych zjadałam ze smakiem robala w pełnej nieświadomości ale dzisiaj basta nie kupuję robali z kożuszkami batonowymi.Smacznego wszystkim żarłokom słodkich zarobaczywionych batonów.