Dziś, 13 kwietnia, w Galerii Łowickiej została udostępniona szerokiej publiczności ekspozycja Muzeum Guzików, które powstało w Łowiczu niemal 22 lata temu i poszerza się do dziś o pochodzące z całego świata ozdobne i zwyczajne, ale zawsze wyjątkowe, bo niosące za sobą historię swoich właścicieli eksponaty.
Oprócz guzików osób, których nazwiska wszyscy kojarzą (m.in. Gustawa Holoubka, Emilii Krakowskiej, Michaliny Wisłockiej, Ewy Ewart) znajdują się tu również guziki osób mniej znanych, a także guziki należące do Honorowych Obywateli Miasta Łowicza.
Jak powiedział nam Jacek Rutkowski, kustosz Muzeum Guzików, dla niego osobiście otwarta dziś ekspozycja jest o tyle ważna, że przy jej okazji udało się zaprezentować kilkadziesiąt eksponatów, które do tej pory nie były pokazywane, m.in. guzik zamordowanego w tym roku podczas finału WOŚP prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Ciekawym uzupełnieniem udostępnionej właśnie ekspozycji jest rekonstrukcja fragmentu pracowni krawieckiej. Eksponaty pochodzące autentycznie tylko z Łowicza udało się zgromadzić dzięki łowickiemu klasztorowi Sióstr Bernardynek. Są wśród nich m.in. oryginalne przedwojenne nici krawieckie.
Ekspozycja zlokalizowana w witrynie wystawowej Folkstaru będzie uzupełniana. Obecnie oglądać można 3 plansze liczące po 132 guziki, a w przygotowaniu są 4 kolejne. Zapowiadana jest również publikacja na temat tych niesłychanie oryginalnych zbiorów.
Więcej na temat dzisiejszego wydarzenia w najbliższym gazetowym wydaniu NŁ.
0 0
Fajnie. Gratulacje Panie Jacku. Tak trzymać.
P.S. I ubrany Pan jak trzeba a nie jak ten z browarej w czerwonej czapie
0 0
Brexit.