Dzisiaj, 1 września, rozpoczęcie roku szkolnego, a od jutra lekcje. Może nie w pełni normalne, bo reżim sanitarny w szkołach musi obowiązywać, ale - co ważne - nie w domu przez laptopa, ale w klasach, w obecności nauczyciela i kolegów.Uczniowie do klas wrócą pierwszy raz po blisko półrocznej przerwie, bo przecież od połowy marca do końca roku szkolnego obowiązywało zdalne nauczanie, a od końca czerwca do dzisiaj wakacje.
W Zespole Szkół Ponadpodstawowych nr 3 w Łowiczu rozpoczęcie roku odbywa się w sali gimnastycznej. Nie jest to jeden apel dla całej szkoły, bo rozbito ją na cztery odsłony, aby liczba uczniów przebywających na raz w sali spełniała normy reżimu sanitarnego.Poza tym część uczniów odbywa jeszcze praktyki zawodowe - oni wrócą do szkoły 8 września.
Nie jest to też taka uroczystość, jaka byłaby zapewne zorganizowana w normalnych realiach - uczniów witał dyrektor i kilkoro nauczycieli, nie było części artystycznej. Jako pierwsi, o godzinie 9, przybyli ci, którzy dopiero rozpoczynają naukę w ZSP nr 3. Dyrektor Wojciech Baleja pogratulował im wyboru szkoły, której uczniami będą - jeśli wytrwają - przez pięć kolejnych lat. Podkreślił, że wytrwałość to najważniejsza, a przynajmniej jedna z najważniejszych cech, jakie prowadzą do osiągnięcia wyznaczonego celu.
Wśród pierwszoklasistów nastroje były dobre i nikt z nich nie narzekał na to, że wakacje już się skończyły. Mówili raczej, że są ciekawi nowej szkoły i nowych znajomości. U niektórych znać było lekką tremę (jakiej raczej nie spodziewamy się w klasach wyżej), ale dominował nastrój zdecydowanie pozytywny. Zapewne, gdyby nie maseczki na twarzach, obowiązkowe w szkole poza pracowniami lekcyjnymi, byłoby widać uśmiechy.
[FOTORELACJA]5194[/FOTORELACJA]
Dzieci wróciły do Szkoły Podstawowej nr 2
- Cieszymy się, że dzieci wracają do szkoły, bo będą miały ze sobą kontakt. Poza tym lepiej będzie, gdy znowu będą miały normalne lekcje, ponieważ my rodzice nie mamy takiej wiedzy i takiego respektu, jak nauczyciele - powiedziały na mamy uczniów klasy II A Szkoły Podstawowej nr 2 w Łowiczu.
Pytane o obawy przyznały, że ciężko powiedzieć, jak duże one są. Starają się o tym nie myśleć o tym, co może się zdarzyć, ale mają świadomość, że zbliża się jesień czyli sezon na grypę i podobne infekcje, w czasie którego wszyscy często chorują. Tego pewnie nie da się uniknąć również w tym roku
.- Chyba dobrze, że idą do szkoły, zwłaszcza nasze pierwszaki, które teraz będą się wdrażać w obowiązek szkolny i nawiązywać społeczne kontakty - usłyszeliśmy w innej grupie mam i babć, w której na wejście do szkoły czekali uczniowie IB, których wychowawczynią będzie Dorota Markowska.
W tej szkole tylko pierwszakom mogła towarzyszyć jedna osoba, Uczniowie tych klas mieli rozpoczęcie roku szkolnego w sali gimnastycznej, ale każda klasa przychodziła na inną godzinę. Podobnie jak uczniowie klas II-VIII. Aby w wejściach nie gromadziło się dużo osób, dyrektor wyznaczyła która klasa wchodzi którym wejściem. Uruchomiony ich aż 4 wejścia: od ulicy Szkolnej, Mickiewicza i dwa odrębne od strony boiska.
Szkoła Podstawowa nr 4: Radość z powrotu do szkoły
Jak poinformował dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Łowiczu Artur Balik, na sali odbyło się jedynie krótkie spotkanie uczniów klas I. Poszczególne klasy miały jedynie spotkania w salach lekcyjnych z wychowawcą, które odbywały się turami i trwały ok. 20 minut.
Uczniowie czekający przed szkołą starali się zachowywać odstępy, witali się tzw. żółwikiem, ale zdarzały się także spontaniczne uściski czy podawanie sobie ręki.
Wszyscy zapytani uczniowie przyznali, że cieszą się z powrotu do szkoły, bo co prawda mieli kontakt ze szkolnymi przyjaciółmi, ale jednak to nie było to samo, co spotykanie się z nimi w sali lekcyjnej przez 5 dni w tygodniu.
- Moim zdaniem bardzo dobrze, że 1 września rozpoczęło się stacjonarne nauczanie i mam nadzieję, że ta cała maszyna będzie się powoli rozkręcała. Jestem jednak zdania, że nie powinno być zajęć na basenie, a same lekcje powinny być skrócone do 30 minut. Wydaje mi się również, że wszystkim będzie trudno dostosować się do wszystkich obostrzeń, zwłaszcza jeśli chodzi o zachowanie 1,5 m odstępu, bo dzieci się za sobą stęskniły, co widać przed szkołą - powiedziała nam mama 5-klasisty.
[FOTORELACJA]5195[/FOTORELACJA]
Leonardo12:42, 01.09.2020
Nauczycielu z blichu,jak usłyszałem o ciężkiej Twojej pracy zdalnej *%#)!& że śmiechu
Estera 15:02, 01.09.2020
Uczniom nic nie zastąpi, szkoły ani nauczycieli, trzeba bardzo uważać w dobie pandemii.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
1 0
Raczej plandemii!