Zamknij

Brutalne morderstwa, sekrety baszty i łowicki wkład w Ursusa

09:47, 30.12.2020 W.W Aktualizacja: 09:54, 30.12.2020
Skomentuj Baszta Klickiego w roku 1929. Baszta Klickiego w roku 1929.

Najnowszy numer Nowego Łowiczanina zawiera w środku także kolejne wydanie naszego Kwartalnika Historycznego Łowiczanin. A w nim kilka zajmujących tekstów. O tajemnicach baszty Klickiego w Łowiczu pisze Marek Wojtylak, o brutalnych morderstwach, których wielu  odnotowano w Łowiczu i okolicy w pierwszych dziesięcioleciach XX wieku - Tomasz Romanowicz, a historię traktorzysty spod Łyszkowic, który rozpoczął historię pierwszego powojennego traktora w Polsce przedstawia Jacek Perzyński. Numer dopełnia obszerny tekst o Janie Urbanku z Bochenia - gospodarzu, społeczniku i działaczu samorządowym. KH Łowiczanin zapewnia ciekawą lekturę wszystkim lubiącym historię naszej Małej Ojczyzny. Dostępny także w wydaniu cyfrowym, tutaj.

(W.W)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

PRAWDA WAS ZABOLIPRAWDA WAS ZABOLI

3 2

Niech Ci BOHATEROWIE/CELEBRYCI co dali się publicznie zaszczepić / okaleczyć... sobie wreszcie przeczytają i w końcu uświadomią jaką krzywdę już sobie uczynili... i do czego innych nawołują!!!!!!!

https://stopnop.com.pl/majewska/?utm_source=rss&utm_medium=rss&utm_campaign=majewska

PROF. NEUROBIOLOGII MARIA DOROTA MAJEWSKA: TO EKSPERYMENT PODYKTOWANY CELAMI POLITYCZNYMI I FINANSOWYMI GLOBALNYCH OLIGARCHÓW

Europejska Agencja Leków autoryzowała pierwszą z pięciu wybranych przez polski rząd szczepionek na COVID-19. Jeszcze 27 grudnia tego roku rozpoczną się szczepienia lekarzy, pielęgniarek i farmaceutów pierwszymi 10 tysiącami dawek. Kolejni mają być szczepieni seniorzy i służby mundurowe. Faktem ma stać się stosowanie segregacji wobec osób, które się na to nie zgodzą. 10 lat temu tylko Polska nie kupiła szczepionki na świńską grypę, za której skutki uboczne nie chciał brać odpowiedzialności producent. Niektore rządy były zmuszone wypłacać odszkodowania za narkolepsję, która wystąpiła u szczepionych dzieci oraz pokryć olbrzymie koszty utylizacji niechcianych szczepionek. Do rozmowy na temat rozpoczynających się masowych szczepień zaprosiłam prof. Marię Dorotę Majewską, neurobiologa.

Justyna Socha: Czy gdy zaczęła się ta cała historia z pandemią, od razu dostrzegła pani podobieństwo do historii ze świńską grypą? Czy jednak się różnią?

Prof. Maria Dorota Majewska: Rozwój pandemii covida wszyscy znamy, gdyż toczył się na naszych oczach od początku 2020 r. Naturalne pandemie cechują się tym, że najpierw ludzie obserwują wokół siebie wielu ciężko chorych i zmarłych, potem zaczynają o tym raportować media. Teraz o „pandemii” dowiedzieliśmy się z mediów i stale jesteśmy straszeni nieweryfikowalnymi informacjami o rzekomo wielkich liczbach chorych i zmarłych. W pierwszych kwartałach roku, gdy podobno szalał już koronawirus, liczby wszystkich zgonów rejestrowane przez GUS były mniejsze niż w poprzednich latach. Przyrost zanotowano dopiero w ostatnim kwartale. Wiemy, że w Polsce i w innych krajach rutynowo do śmierci covidowych zalicza się zgony z różnych przyczyn, bo takie praktyki są sowicie opłacane przez sponsorów tej pandemii. Nasilenie śmiertelności pod koniec roku było spowodowane w dużej mierze wielkimi zaniedbaniami w opiece medycznej – nie ratowano chorych z zawałami, udarami, chorobami nowotworowymi i innymi. Lekarze nie przyjmowali pacjentów i nie prowadzono badań diagnostycznych. Były okresy, gdy brakowało ratujących życie leków.
Ponieważ statystyki dotyczące pandemii są fałszowane, nie wiadomo, jaki procent zgonów był skutkiem zarażenia koronawirusem a jaki wynikał z innych przyczyn. Audyty przeprowadzone w kilku klinikach w USA ujawniły, że koronawirus był bezpośrednią przyczyną tylko ok. 6% zgonów „covidowych”. Wiemy, że ponad 90% osób zarażonych koronawirusem zdrowieje, lub nie rozwija żadnych objawów choroby, a śmiertelność w stosunku do zachorowań wynosi średnio ok. 2 % ( https://ourworldindata.org/mortality-risk-covid ). Według WHO na świecie zachorowało na covid ok. 73 milionów ludzi (0,9 % populacji), a zmarło ok. 1,6 miliona (0,02% populacji). Dla porównania, podczas pandemii grypy 1918 r. zachorowało ok. 500 milionów i zmarło ok. 50 milionów z ówczesnego ogółu ludności ok. 1,6 miliarda – czyli zachorowało ok. 30%, a zmarło ok 3%. Po zestawieniu tych liczb, trudno uznać nawet naciągane dane covidowe jako znamiona strasznej pandemii. I porównajmy dane covidowe ze statystyką umieralności na świecie. Rocznie umiera ok. 50 milionów osób, co wynosi 0,75% populacji ( https://ourworldindata.org/births-and-deaths ). Zgony „covidowe” (0,02% populacji) stanowią więc znikomą część wszystkich rocznych zgonów.
Według WHO, podczas „pandemii świńskiej grypy” H1N1 (2009 r.) zmarło na świecie ok. 18 400 osób – znacznie mniej niż w innych latach z powodu grypy sezonowej. Wg. statystyk śmiertelność od covida jest ok. 100 razy większa niż od grypy H1N1 ( https://www.statista.com/statistics/1095129/worldwide-fatality-rate-of-major-virus-outbreaks-in-the-last-50-years/ ), lecz są to dane mało wiarygodne, biorąc pod uwagę naciągane liczby covidowych zgonów. Pandemia covida przypomina pandemię grypy H1N1 przede wszystkim w aspekcie wszechobecnej, histerycznej, nieustającej propagandy straszenia. Innym podobieństwem jest niezwykle ofensywna propaganda masowych szczepień, jako panaceum na obie pandemie. Tegoroczna presja ze strony MZ na szczepienia jest szczególnie arogancka, tym bardziej, że MZ ignoruje, nawet blokuje istniejące skuteczne metody leczenia covida, stosowane przez tysiące lekarzy na świecie i w Polsce, które włączają użycie tanich leków takich jak antywirusowa amantadyna, czy hydrochlorochina z azytromycyną, cynkiem i witaminą D.

Justyna Socha: Jakie zagrożenia mogą się wiązać ze szczepionką na koronawirusa? Czy czeka nas globalny eksperyment?

Prof. Maria Dorota Majewska: Opracowane zaledwie w ciągu kilku miesięcy szczepionki są wielką niewiadomą i ich błyskawiczne zatwierdzenie w USA i UE do szczepień milionów ludzi jest nieodpowiedzialne. To jest globalny eksperyment medyczny na nieświadomej zagrożeń, zmanipulowanej ludzkości, sterroryzowanej strachem i rządowymi ograniczeniami. To eksperyment podyktowany celami politycznymi i finansowymi globalnych oligarchów, a nie dbałością o zdrowie obywateli.
Obecnie na rynki zachodnie weszły dwie szczepionki wyprodukowane przez firmy Pfizer-BioNTech oraz Moderna na bazie mRNA wirusa. W opracowaniu są jeszcze szczepionki firm AstraZeneca i Janssen. Każda dawka szczepionki Pfizera zawiera 30 mikrogramów genetycznie zmodyfikowanego RNA (modRNA) kodującego kolcową glikoproteinę (S/spike) SARS-CoV-2, która pomaga wirusowi przymocować się do komórek i atakować je. Wirusowy RNA (bardzo nietrwały) znajduje się w otoczce lipidowej w postaci nanocząstek o składzie: (4-hydroxybutyl)-azanediyl)bis(hexane-6,1-diyl)bis(2-hexyldecanoate), 2[(polyethylene glycol)-2000]-N,N-ditetradecylacetamide, 1,2-distearoyl-sn-glycero-3-phosphocholina, cholesterol). W szczepionce znajduje się też chlorek potasu, jednozasadowy fosforanu potasu, chlorek sodu, dwuzasadowy fosforanu sodu, i sacharoza ( https://www.fda.gov/media/144413/download ). Wymienione składniki szczepionki Moderny to wirusowy mRNA, nanocząstki lipidów (SM-102, polyethylene glycol [PEG] 2000 dimyristoyl glycerol [DMG], cholesterol, i 1,2-distearoyl-sn-glycero-3-phosphocholina [DSPC]), tromethamina, kwas octowy, octan sodu, i sacharoza. Przy czym lipid SM-102 jest zastrzeżony i jego skład jest nieznany ( https://www.fda.gov/media/144638/download ).
W założeniu nanocząstki lipidów mają wprowadzać wirusowy mRNA do wnętrza komórek, a mRNA ma dostarczać komórkom instrukcji by produkowały wirusowe białka kolcowe S, które mają pobudzać układ odpornościowy do wytwarzania przeciwciał w celu zwalczania przyszłych infekcji covida. Producenci nie ujawniają, czy ich szczepionki zawierają dodatkowe składniki ukrywane za parawanem „sekretów przemysłowych”, co jest częstą praktyką.
Wcześniej testowano różne szczepionki na bazie RNA, lecz nigdy nie były one zatwierdzone, gdyż powodowały groźne reakcje i powikłania. Obecne wdrożenie takich szczepionek do masowego użycia jest niebezpieczne, bo nie są one gruntownie, długofalowo przebadane ani na poziomie komórkowym, ani na zwierzętach, ani klinicznie. Wprowadzony do komórek wirusowy RNA może zaburzać ekspresję wielu genów, a więc i funkcje komórek. Jeśli te szczepionki zawierają też, jako ukryty składnik, enzym odwrotną transkryptazę, wówczas wirusowe geny mogą się wbudować do DNA komórek, wywołując chorobotwórcze mutacje. Możliwe też, że produkowane w nadmiarze białko kolcowe wirusa przyczepi się do powierzchni komórek i wtedy będą one atakowane przez układ odpornościowy, powodując choroby autoimmunologiczne. Istnieje też prawdopodobieństwo, że produkowane w nadmiarze białka S, po zarażeniu koronawirusem wzmocnią jego wirulencję, wywołując bardzo ciężką chorobę. Szczepienia te mogą zwiększać ryzyko zachorowania na covid i inne choroby zakaźne układu oddechowego, analogicznie jak działają szczepienia grypowe. (https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC7126676/). Można oczekiwać, że zaszczepieni przez wiele miesięcy będą roznosicielami koronawirusów. Zjawisko wzmocnienia wirulencji koronawirusów już zaobserwowano w UK po rozpoczęciu szczepień covidowych.
W badaniach klinicznych, w których szczepionkę Pfizera otrzymało ok. 20 tysięcy osób, wkrótce po szczepieniu ujawniły się następujące efekty niepożądane: silny ból w miejscu iniekcji (u 84%), omdlenie (63%), bóle głowy (55%), mięśni (38%), i stawów (22%), dreszcze (32%), gorączka powyżej 38oC (16%) (to typowe objawy grypy), opuchlizna (10.5%) i zaczerwienienie w miejscu iniekcji (9.5%), mdłości (1.1%), złe samopoczucie (0.5%), limfadenopatia (0.3%). Zanotowano też zagrażające życiu reakcje alergiczne, szoki anafilaktyczne, i zgony. Zaszczepionych monitorowano maksymalnie przez 2 miesiące – zdecydowanie za krótko, bowiem powikłania autoimmunologiczne, neurologiczne, czy nowotworowe mogą się ujawniać po wielu miesiącach lub latach. Po rozpoczęciu masowych szczepień w USA i UK tysiące ludzi się rozchorowały. Wg. amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) efekty uboczne szczepionek covidowych mogą włączać m.in. zapalenie mózgu i opon mózgowych, zapalenie mięśnia sercowego i rdzenia kręgowego, udar. U niektórych zaszczepionych osób pojawiło się porażenie Bella (nerwu twarzowego). Nie wiadomo jak te szczepionki wpływają na płodność, jak reagują z innymi lekami i szczepionkami. Nie wolno ich podawać osobom poniżej 16 r. życia ani tym z osłabioną odpornością, chorobami alergicznymi, zakrzepowymi, kobietom w ciąży oraz ją planującym. Sam proces zatwierdzenia przez FDA szczepionki Pfizera był sterowany przez osoby obciążone konfliktami interesów ( https://childrenshealthdefense.org/defender/how-fda-approved-pfizer-covid-vaccine-warp-speed/ ). Fakt, że ani producenci, ani agencje zatwierdzające leki, ani MZ zdrowia nie biorą odpowiedzialności za bezpieczeństwo i skuteczność tych szczepionek stanowi czerwoną flagę. Producenci wiedzą, jak są groźne, bo na całym świecie kupili sobie immunitet prawny, który zdejmuje z nich wszelką odpowiedzialność za okaleczenia i zgony spowodowane ich produktami. Politycy, którzy wymuszają przyjmowanie tych szczepień, też umywają ręce od odpowiedzialności za wyrządzone szkody.

Justyna Socha: Jak obronić się przed powikłaniami oraz przed próbami wymuszania szczepień?

Prof. Maria Dorota Majewska: Jedyną skuteczną obroną przed powikłaniami jest nieprzyjmowanie tych groźnych szczepionek. Próby wymuszania szczepień ze strony urzędników medycznych z pewnością będą, lecz Polaków chroni Konstytucja, która zabrania przeprowadzania eksperymentów medycznych na obywatelach bez ich zgody. Te szczepienia są niebezpiecznym eksperymentem medycznym, więc w ramach prawa bezpośredni przymus nie może być zastosowany. Prawdopodobne jednak, że będzie dochodzić do przymusowego szczepienia rezydentów domów opieki. Do tych instytucji skierowano pierwsze dostawy szczepionek, więc trzeba się przygotować na masowe poszczepienne zgony ich rezydentów. Rodziny mogą się o nich dowiedzieć dopiero po wielu miesiącach.
Może też dochodzić do wymuszania szczepień przez kierownictwo zakładów pracy, linie lotnicze, środki masowego transportu, hotele, siłownie, uczelnie, ośrodki kultury. Nie wolno im się poddawać, trzeba *%#)!& One nie mogą potrwać długo, bo zagrożeni bankructwem przedsiębiorcy szybko zrezygnują z tych absurdalnych wymagań. Gdyby jednak doszło do systemowego terroru szczepiennego, wówczas ostatecznym ratunkiem będą masowe uliczne rewolty. Nikt nie powinien się godzić na własne okaleczenie lub zabicie jakimikolwiek produktami medycznymi.

Justyna Socha: Minister Kopacz i polski rząd poprosiły Panią o konsultacje w sprawie szczepionki. Czy to Pani zasługa że rząd nie podjął wtedy decyzji o zakupie?

Prof. Maria Dorota Majewska: Minister zdrowia Ewa Kopacz jest mądrym lekarzem, zdolnym do samodzielnego myślenia, czerpania wiedzy z wielu niezależnych źródeł, inteligentnej analizy danych, wyciągania prawidłowych wniosków i podejmowania słusznych decyzji. Podczas fałszywej epidemii grypy H1N1 w 2009 r. kartele farmaceutyczne, WHO i urzędnicy UE wymuszali na rządach zakupy milionów dawek szczepionek. Ponieważ było wiadomo, że zawierają niebezpieczne składniki (m.in. skwalen), można było przewidzieć groźne powikłania autoimmunologiczne i neurologiczne po tych szczepieniach. Ostrzegłam wówczas Ministerstwo Zdrowia przed tymi zagrożeniami i myślę, że po części to wpłynęło na decyzję min. Kopacz odmowy zakupu tych szczepionek dla Polaków. Lecz niewątpliwie kluczową rolę odegrała w tym jej odwaga przeciwstawienia się presji ze strony potężnych koncernów farmaceutycznych, banków, skorumpowanych lub ignoranckich polityków i unijnych biurokratów. Z perspektywy czasu wiemy, że jej decyzja była jak najbardziej słuszna, gdyż uratowała tysiące Polaków przed poszczepiennymi okaleczeniami neurologicznymi i autoimmunologicznymi, za które rządy zachodniej Europy do dziś płacą wielkie odszkodowania. Minister Kopacz miała odwagę stanięcia po stronie własnego narodu, co było ewenementem w Europie.
Obecna pandemia straszenia stosunkowo niegroźnym wirusem, połączona z akcją eliminowania osób starszych i chorych ma ukryte podłoże polityczno-finansowe. Po konferencjach światowego forum ekonomicznego i tajnych spotkaniach grupy Bilderbergów, prawie wszyscy politycy mówią o konieczności wielkiego resetu, w którym cała władza i kapitał mają być przejęte przez garstkę wszechmocnych globalnych banków i oligarchów. Jak ten reset będzie w praktyce wyglądać? Tego już doświadczamy na własnej skórze. Mamy zaakceptować nasze zniewolenie, wewnętrzną okupację, absurdalne wymyślone przez biurokratów przymusy, rozpad rodzin i wspólnot, zniszczenie oświaty i kultury, medyczny terror, korporacyjny wyzysk, masywną grabież majątków wypracowanych przez całe narody, oraz nasze biologiczne i psychiczne wyniszczanie. Wiele wskazuje, że obecna fałszywa pandemia została wykreowana właśnie w tym celu a globalni oligarchowie i politycy planowali ją od lat.

Justyna Socha: Jak pani ocenia postawę profesora Matyi, prezesa naczelnej izby lekarskiej, który chce przesłuchiwać lekarzy kwestionujących politykę rządu w kwestii pandemii i szczepionek? A także postawę ministra Niedzielskiego, który nazywa to kołtuństwem? Obydwaj chcą wykorzystać celebrytów do promowania szczepień…

Prof. Maria Dorota Majewska:. Lekarze kwestionujący politykę rządu w kwestii pandemii i covidowych szczepień stanowią elitę medyków w Polsce. Oni opierają swe przekonania nie na propagandzie koncernów farmaceutycznych i pandemicznych oligarchów, lecz na niezależnie zdobytej wiedzy naukowej i klinicznej nt. covidowej pandemii i na własnych zawodowych doświadczeniach. Wiedzą, że ta pandemia opiera się głównie na fałszywych testach i niewiele różni się od epizodów grypy i zapalenia płuc poprzednich lat. Różnica polega na tym, że przedtem należycie leczono chorych, a teraz odcina się ich od skutecznych, niedrogich leków takich jak amantadyna czy hydrochlorochina. Zamiast tego stosuje się drogi i nieskuteczny remdesivir oraz defektywne wentylatory, które rozrywają płuca chorych. Inną różnicą jest zaliczanie do ofiar covida zgonów z wielu różnych przyczyn. Jest to oszustwo medyczne praktykowane w wielu krajach. Lekarze kwestionujący narzuconą światu fałszywą narrację pandemii mają tego świadomość i mają odwagę przeciwstawienia się temu dla dobra pacjentów, pomimo szykan ze strony establiszmentu medycznego. To wierni przysiędze Hipokratesa bohaterowie, którzy chcą leczyć chorych, a nie skazywać ich na śmierć lub kalectwo dla zysków koncernów farmaceutycznych.
Postawa prof. Matyi przesłuchiwań tych mądrych, szlachetnych lekarzy – jeśli jej celem nie jest chęć poszerzenia własnej wiedzy np. szczepionek – jest moim zdaniem antynaukowa i antyspołeczna. Takie szykany wobec niezależnych lekarzy nie są jednak wynalazkiem prezesa NIL, bo tego typu praktyki są narzucane i finansowo nagradzane przez pandemicznych oligarchów.
Minister Niedzielski, który nie jest lekarzem ani naukowcem z zakresu nauk medycznych, wykazuje się wielką arogancją w kwestii pandemii i narzucanych światu szczepionek. Nie jest w stanie ich rzetelnie ocenić, więc bezkrytycznie realizuje nakazy establiszmentu od wielkiego resetu. Minister, który kołtuństwem nazywa dogłębną wiedzę biomedyczną w zakresie szczepień i naturalną ostrożność ludzi w przyjmowaniu niebezpiecznych preparatów, wystawia sobie świadectwo niekompetencji. Trudno oprzeć się wrażeniu, że został naznaczony na pozycję szefa MZ właśnie dla tych przymiotów. Natomiast wykorzystywanie celebrytów do reklam i propagandy farmaceutycznej jest praktykowane i dobrze opłacane od dawna. To też nie jest wymysł min. Niedzielskiego, lecz nakaz oligarchów od wielkiego resetu. Trzeba na tę propagandę patrzeć jak na występy kabaretowe.

Justyna Socha: Dziękuję za rozmowę. 11:45, 30.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

PROTEST LEKARZYPROTEST LEKARZY

2 2

List Otwarty do Prezydenta i Rządu RP
Warszawa, 14 grudnia 2020

Pan dr Andrzej Duda
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej

Pan Mateusz Morawiecki
Prezes Rady Ministrów

Pan dr Adam Niedzielski
Minister Zdrowia

Do wiadomości: Sejm RP, Senat RP, Media


Środowisko naukowców i lekarzy, reprezentowane przez osoby podpisane pod tym apelem, pragnie ustosunkować się do Narodowego Programu Szczepień. Uważamy, że szczepionki na SARS-CoV-2 nie zostały właściwie zbadane, są potencjalnie niebezpieczne, ich skuteczność jest nieudowodniona, a masowe szczepienia wszystkich dorosłych obywateli polskich nie mają pełnego uzasadnienia w obliczu faktu, iż 80% populacji przechodzi zakażenie bezobjawowo. Drogą do zakończenia obecnej epidemii i powrotu do stanu normalności jest stopniowe zlikwidowanie obostrzeń i dążenie do wytworzenia w społeczeństwie naturalnej odporności stadnej, przy jednoczesnej ochronie osób starszych i innych z grup ryzyka.


Uzasadnienie:

1. Zdecydowana większość osób w młodszym wieku przechodzi zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 bezobjawowo. Samo zakażenie wirusem nie świadczy o chorobie. Nawet WHO przyznaje, że rozprzestrzenianie wirusa przez osoby bezobjawowe jest bardzo rzadkie i wszelkie działania lecznicze powinny być ukierunkowane na osoby wykazujące objawy chorobowe. Grupa zagrożona chorobą to głównie osoby starsze powyżej 70 lat z przewlekłymi chorobami współtowarzyszącymi. Po co więc szczepić ludzi młodych?

2. Z wprowadzeniem szczepionki do organizmu mogą wiązać się powikłania i dlatego należy szacować ich ryzyko. Aby uzasadnić konieczność szczepień, należy udowodnić, że ryzyko zachorowalności i śmiertelności w przypadku naturalnym przebiegu choroby COVID-19 spowodowanej przez koronawirusa SARS-CoV-2 jest dużo większe niż ryzyko powikłań po szczepieniu. Takiego dowodu nie przedstawiono.

3. Szczepionka na SARS-CoV-2 została opracowana w bardzo szybkim tempie, pominięto niektóre etapy badania, w tym testy na zwierzętach oraz próby kliniczne odzwierciedlające strukturę populacji. Zgodnie z danymi producentów nie testowano osób poniżej 12 roku życia oraz ograniczono testy osób powyżej 65 roku życia. Tym samym niewiele wiadomo o efektach działania konstruktu mRNA u osób najbardziej zagrożonych. Biorąc pod uwagę, że do tej pory nigdy nie stosowano takiego konstruktu u ludzi, jego wprowadzenie powinno być poprzedzone bardzo szczegółowymi analizami. Nowatorstwo nie jest dowodem bezpieczeństwa, a nowe rozwiązania wymagają dużej ostrożności. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do produktu medycznego o charakterze szczepionki, który proponuje się młodym ludziom, którzy w minimalnym stopniu są zagrożeni chorobą COVID-19.

4. Nowe szczepionki na SARS-CoV-2 stworzone na bazie mRNA lub oparte o wektory wirusowe nie są tradycyjnymi szczepionkami. Są to raczej substancje mogące w komórkach doprowadzić do modyfikacji ekspresji genów. Tego rodzaju „szczepionki” nie można uznać, za skuteczne i bezpieczne, dopóki ich skuteczność i brak poważnych skutków niepożądanych nie zostanie naukowo udowodniona. Stosowanie ich to na obecnym etapie eksperyment medyczny na wielką skalę, zwłaszcza, że nie znamy potencjalnych skutków odległych, a szczepienia być może trzeba będzie powtarzać. Szwajcarski Urząd ds. rejestracji i kontroli leków Swissmedic nie zgodził się na dopuszczenie do obrotu w Szwajcarii szczepionek Pfizer/BioNTech, AstraZeneca i Moderna, gdyż ocenił, że w dokumentacji brakuje ważnych danych, dotyczących ich bezpieczeństwa i skuteczności. Polska powinna traktować kwestię bezpieczeństwa szczepionek z równą powagą jak Szwajcaria.

5. Szczepionki oparte o mRNA nie były wcześniej dopuszczone do obrotu na rynku. Wyniki ich badań nie są jednoznaczne i nie dają prawa do twierdzenia, że są całkowicie bezpieczne. To samo dotyczy szczepionek opartych o wektory wirusowe. Mechanizm indukowania odpowiedzi immunologicznej przez mRNA, mechanizmy rozpoznawania „szczepionki mRNA" przez receptory komórkowe i ich aktywacja nie są dobrze poznane. Przekonywanie obywateli przez rząd RP, nawet w dobrej wierze, że te szczepionki te są w pełni bezpieczne przy ogromie niewiedzy na temat wirusowego mRNA w komórce jest wysoce nieetyczne. Dlatego szczepienia planowane w Polsce muszą mieć charakter wyłącznie dobrowolny, z wykluczeniem jakichkolwiek form przymusu, bezpośredniego i pośredniego, w tym wprowadzania jakichkolwiek przywilejów dla osób zaszczepionych.

6. Jeżeli firmy farmaceutyczne chcą wprowadzić nowe szczepionki, a rząd RP zobowiązuje się do ich zakupu oraz promocji i zastosowania u milionów Polaków, wówczas zarówno firmy farmaceutyczne, jak i rząd muszą ponieść odpowiedzialność za błąd oraz ewentualne negatywne skutki dla zdrowia obywateli w wyniku ich wprowadzenia. Należy stworzyć bazę danych do śledzenia ewentualnych powikłań poszczepiennych oraz ramy prawne dla zagwarantowania rekompensat dla osób poszkodowanych, które w wyniku szczepień na SARS-CoV-2 poniosą uszczerbek na zdrowiu. Samo wprowadzanie szczepionek i ich promocja, bez gwarancji rekompensat finansowych ze strony firm i rządu RP za ich możliwe negatywne skutki uboczne, należy uznać za działanie na szkodę obywateli.

7. Obiektywna informacja o możliwych powikłaniach czy niebezpieczeństwach związanych ze szczepieniami na SARS-CoV-2 musi zostać przedstawiona opinii publicznej, tak jak to się czyni ze wszystkimi produktami medycznymi, a na temat szczepień oraz ich korzyści czy zagrożeń musi być zorganizowana rzetelna debata publiczna. Rząd powinien w swoich działaniach kierować się przede wszystkim interesem publicznym. Powinien informować o możliwości szczepień i o ich możliwych konsekwencjach. Jednak nie powinien ich promować, bo tym samym upodabnia się w działaniu bardziej do korporacji chcących nam sprzedać swój produkt niż do właściwej funkcji rządu, jaką jest obrona dobra publicznego. Eksperci rządowi muszą podpisać deklarację, że nie występuje u nich konflikt interesów i że nie otrzymują lub nie otrzymywali korzyści finansowych od korporacji farmaceutycznych.

8. Od marca br. rząd RP prowadzi niewłaściwą politykę walki z koronawirusem. Zamiast doprowadzić do naturalnych mechanizmów wytworzenia się w społeczeństwie odporności stadnej za pośrednictwem populacji obarczonej niskim ryzykiem ciężkiego przebiegu choroby czy zgonu, przy jednoczesnej ochronie osób w grupie zagrożonej, rząd wprowadza obostrzenia, które niszczą naszą gospodarkę, edukację, życie religijne i kulturę, a także wpływają negatywnie na nasze zdrowie. Apelujemy, aby zaprzestać zwiększania rygorów sanitarnych, w sposób kontrolowany doprowadzić od wytworzenia naturalnej odporności stadnej i odrzucić program masowych szczepień jako niebezpieczny oraz ograniczyć szczepienia jedynie do osób chętnych, zwłaszcza z grup ryzyka.

9. W celu zlikwidowania obecnej epidemii i jak najszybszego powrotu do stanu normalności, należy stopniowo zlikwidować wszystkie obecne obostrzenia. W ocenie sytuacji należy kierować się nie liczbą stwierdzonych zakażeń, ale liczbą chorych wymagających hospitalizacji, zwłaszcza na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Decyzje rządu powinny być podejmowane na podstawie rzetelnej wiedzy, a zwłaszcza w oparciu o następujące założenia: a) choroba COVID-19, powodowana przez koronawirusa SARS-CoV-2, okazała się znacznie mniej śmiertelna niż przewidywano; b) skutki wprowadzonych obostrzeń są katastrofalne nie tylko dla gospodarki, oświaty czy kultury, ale dla samej służby zdrowia, co powoduje, że tysiące chorych na inne choroby pozostają dziś bez należytej opieki lekarskiej i co skutkuje zatrważającym wzrostem zgonów z przyczyn innych niż COVID-19; c) naukowo nieuzasadniony przymus używania masek na co dzień przez osoby zdrowe oraz inne restrykcje są zaprzeczeniem godności i wolności człowieka; d) szczepionki nie dają gwarancji bezpieczeństwa i skuteczności; e) istnieje droga zakończenia epidemii, jaką jest nabycie naturalnej odporności stadnej, przy jednoczesnej ochronie osób z grup ryzyka.

10. Obecny spadek zakażeń wskazuje na to, że wytwarza się odporność stadna równomiernie w całej Polsce. Sugeruje to, że Polska wychodzi już ze stanu epidemii. Masowe szczepienia w takiej sytuacji są bezcelowe i narażają jedynie wszystkich zaszczepionych na niebezpieczeństwo powikłań. Koszty finansowe związane ze szczepieniami są olbrzymie i podobnie wielkie jest ryzyko z nimi związane. Masowe szczepienia należy powstrzymać.


Dlatego my niżej podpisani apelujemy do Pana Prezydenta i Rządu RP, aby odstąpić od planowanych masowych szczepień; zaprzestać masowych testów PCR, które są niewiarygodne i jedynie wpływają na fałszywe statystyki i atmosferę stanu zagrożenia; zakończyć restrykcje i uwolnić obywateli polskich od obowiązku noszenia masek urągających ludzkiej wolności, a nie spełniających w większości wypadków funkcji ochronnych; nie paraliżować służby zdrowia przez zamykanie przychodni czy zastępowanie ich teleporadami, wysyłanie tysięcy lekarzy i pielęgniarek na kwarantannę oraz nie lekceważyć ludzi cierpiących na inne choroby; uruchomić w Polsce szerokie badania kliniczne nad lekami, takimi jak Amantadyna i innymi, które mogą okazać się skuteczne w leczeniu COVID-19; otoczyć szczególną opieką profilaktyczną ludzi starszych i zagrożonych. Postulujemy ponadto, żeby cały potencjał służby zdrowia być lepiej wykorzystany do leczenia wszystkich chorych. Część z nich w ostatnich miesiącach zdecydowanie częściej umiera nie z powodu COVID-19, ale na skutek innych chorób i braku dostępu do szybkiego i efektywnego leczenia.


Z wyrazami szacunku,

dr hab. W. Julian Korab-Karpowicz, prof. UO, Przewodniczący „Wolne Wybory”

prof. dr hab. n. med. Ryszard Rutkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Stanisław Sulkowski, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Maria Sobaniec-Łotowska, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Irena Kasacka, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku

prof. dr hab. n. med. Krystyna Lisiecka-Opalko, PUM w Szczecinie

prof. dr hab. Artur Śliwiński, Uniwersytet Warszawski w Warszawie

prof. dr hab. Jakub. Z. Lichański, Uniwersytet Warszawski w Warszawie

prof. dr hab. Roman Zieliński, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution

prof. dr Kornelia Polok, Centre for Biomathematics, Genomics and Evolution

dr hab. Ryszard Zajączkowski, prof. KUL

dr hab. Marek Szczepaniec, prof. UG

dr hab. n. med. Joanna Łotowska, UMB

dr hab. n. med. Bożena Okurowska-Zawada, UMB

dr Krystyna Ziemian, UW/Indiana University

dr Marta Ułaszewska-Żuk, Baranowice

dr Diana Wojtkowiak, Gdańsk

dr Mariusz Błochowiak, Poznań

dr inż. Józef Okulewicz, Warszawa

dr n. med. Janusz Korfel, UMB

dr n. med. Dorota Sienkiewicz, UMB

dr n med. Żaneta Piotrowska, UMB

dr n med. Natalia Domian, UMB

dr n med. Alicja Lewandowska, UMB

dr n med. Grażyna Paszko-Patej, UMB

dr n. med. Katarzyna Karolewska-Bochenek, UMB

dr n. med. Zbigniew Martyka, Dąbrowa Tarnowska

dr n. med. Katarzyna Markiewicz, Warszawa

dr n. med. Marek Błażejak, Hamburg

dr n. med. Andrzej Żytowski, Łódź

dr n. med. Jerzy Kąkol, Bydgoszcz

dr n. med. Jerzy Lewko, Białystok

dr n. med. Katarzyna Bross-Walderdorff, Kozy

dr n. med. Katarzyna Landa, Kraków

dr n. med. Przemysław Czyszkowski, Bydgoszcz

lek. med. Zbigniew Markiewicz, Warszawa

lek. med. Ewelina Gierszewska, Chojnice

lek. med. Agnieszka Kowal, Święta Katarzyna

lek. med. Paulina Sawczuk, Warszawa

lek. med. Marta Kołata Warszawa

lek. med. Zbigniew Markiewicz, Warszawa.

lek. med. Piotr Iwulski Olsztyn

lek. med. Alicja Alda, Norwegia

lek. dent. Beata Dziekan, Wielka Brytania

lek med. Krzysztof Rożnowski, Bydgoszcz

lek. med. Sylwia Kaźmierczak, Wałbrzych

lek. med. Aleksandra Lassota, Frombork

lek. med. Wojciech Węglarz, Bolesławiec

lek. psychiatra Anita Dahlke-Orska, Kraków

lek. dent. Karolina Szetela, Kraków

lek. med. Izabela Zaremba- Jankowska, Gdańsk

lek. med. Jarosław Zioło, Sanok

lek. med. Agata Osiniak, Kolbuszowa

lek. med. Miroslawa Staniec Kraków

lek. dent. Elżbieta Jagiełło, Warszawa

lek. med. Grzegorz Klasa, Kraków

lek med. Piotr Budzyński, Nowy Sącz

lek. med. Jerzy Marciniak, Opole

lek. med. Justyna Majcher Kraków

lek. dent. Ewa Jurecka, Jabłonowo Pomorskie

lek. med. Krystyna Szymik-Taraszkiewicz, Gliwice

lek. med. Wojciech Węglarz, Legnica

lek. med. Joanna Bromirska, Wrocław 11:49, 30.12.2020

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%