- Łowicz widział płonącą Warszawę. Łowicz przyjął mieszkańców, którzy uciekli ze zniszczonego miasta - mówił burmistrz Łowicza Krzysztof Jan Kaliński, podczas 78. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Obchody tego wyjątkowego wydarzenia zorganizowano w naszym mieście już po raz dwudziesty z inicjatywy samorządu Łowicza. Jak zawsze 1 sierpnia o godz. 17.00. Jak zawsze na cmentarzu katedralnym przy ul. Blich.
Na uroczystość przybyła liczna grupa mieszkańców, w tym delegacje władz miasta i powiatu, a także szkół i organizacji pozarządowych z Łowicza - w tym Szarych Szeregów, PTTK, Stowarzyszenia Łowickie.pl, Klubu Seniora, Łowickiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. Nie zabrakło harcerzy i "Dziesiątaków".
Tuż przed godziną W., o której zabrzmiały syreny alarmowe, burmistrz powiedział, że tak jak co roku, za chwilę usłyszymy pociąg, który jedzie z Warszawy lub do Warszawy. 1 sierpnia myśląc o tym, inaczej to odbieramy.
Gdy syreny ucichły, zabrzmiał Mazurek Dąbrowskiego i Warszawianka, był czas na modlitwę, wspomnienia powstańców odczytane z wydanej przed 3 laty książki Magdy Łucyan pt. "Powstańcy". Był czas na zadumę nad przeszłością, a także refleksję dotyczącą wojny, która od kilku miesięcy rozgrywa się na Ukrainie.
0 0
Ukraincy tez brali udzial w Powastaniu. Sami Niemcy podczas IIWS mowili ze z taka brutalnościa jeszcze sie nie spotkali...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz