W dzień tak upalny, jak dzisiejsza niedziela 13 sierpnia, wiele osób szuka ochłody nad wodą w Guźni pod Łowiczem.

W gronie osób wypoczywających nad wodą w Guźni były m.in. osoby z Łowicza, ale także z pobliskich gmin Zduny i Bielawy. 

- Szukamy ochłody, wiemy że tu jest czysta woda, jest bardzo ładna przejrzystość i mamy ze sobą sprzęt do nurkowania - powiedziała nam pani Marta z gminy Zduny. - Daleko się nie wypuszczamy, jesteśmy bliżej brzegu, gdzie jest płytko i widać dno - dodała. 

​​​​​​Co jednak ciekawe, z uroków wypoczynku nad zwirownią korzystają także osoby m.in. z Łodzi, Sochaczewa, Koluszek czy Głowna. Ci ostatni przyjeżdżają tu, mimo, że "pod nosem" mają świetnie zagospodarowany zalew z urządzeniami do pływania. 

Wszyscy jednak zgodnie twierdzili, że problemem jest jakość wody w zbiornikach położonych nieopodal ich miast. Mówili, że w wielu miejscach woda jest mętna, a czasami nawet... śmierdzi. 

Wolą więc dołożyć dodatkowe kilometry, by wypocząć nad wodą w Guźni, gdzie ich zdaniem jakość wody jest zdecydowanie lepsza. 

- U nas woda jest brudna - stwierdziła pani Wiktoria, która przyjechała z Głowna z mężem Maciejem i trójką dzieci. 

Na plaży spotkaliśmy też kilkuosobową grupę znajomych z Koluszek. Jak mówili, niedawno w ich okolicy powstał zalew w Lisowicach, jednak jakoś wody w nim pozostawia wiele do życzenia. Zbiornik wodny w Guźni jest im znany jako fajne miejsce do rekreacji, ale też do wędkowania. 

Trzeba jednak pamiętać, że tutejszy zbiornik wodny jest wyrobiskiem pożwirowym i kąpiele w nim są zakazane.

Zobaczcie naszą fotorelację.