26 września posłowie przyjęli ustawę, która może znacząco poprawić warunki życia psów w Polsce. Nowelizacja przepisów dotyczących ich utrzymywania zakłada całkowity zakaz trzymania czworonogów na uwięzi - niezależnie od jej długości czy pory dnia. To decyzja, która wywołuje zarówno entuzjazm, jak i obawy.
Dotychczas obowiązujące regulacje dopuszczały przywiązywanie psa nawet przez 12 godzin na dobę. W praktyce oznaczało to, że wiele zwierząt spędzało całe dnie na krótkich łańcuchach, często bez odpowiedniego schronienia i możliwości ruchu. Organizacje działające na rzecz ochrony zwierząt od lat alarmowały, że przepisy są nieskuteczne, a ich egzekwowanie – trudne do przeprowadzenia.
Zgodnie z przyjętą poprawką, właściciele nie będą mogli trzymać psów na łańcuchach, sznurach ani innych formach uwięzi. Zakaz ma charakter bezwzględny i obejmuje wszystkie formy ograniczania swobody ruchu zwierzęcia.
Ustawa wprowadza również konkretne wymogi dotyczące powierzchni kojców: 10 m² dla psów o wysokości do 50 cm w kłębie, 15 m² dla psów mierzących od 51 do 65 cm, 20 m² dla psów powyżej 65 cm.
Każdy wybieg musi być też częściowo zadaszony, aby zapewnić zwierzęciu ochronę przed warunkami atmosferycznymi - deszczem, śniegiem czy upałem. Podłoże powinno być utwardzone, co ma zapobiegać tworzeniu się błota i zapewnić psu komfort. Co więcej, każdy czworonóg musi mieć zapewniony codzienny ruch poza kojcem – dostosowany do jego wieku, kondycji i potrzeb gatunkowych.
Za łamanie nowych zasad przewidziano surowe sankcje - nawet do 5 tysięcy złotych grzywny lub 30 dni aresztu.
O opinię na temat nowych regulacji zapytaliśmy Marię Smelę, kierującą łowickim schroniskiem dla zwierząt. – Jeśli system będzie działał sprawnie i rzeczywiście będzie można kontrolować sposób traktowania psów przez właścicieli, to zmiany przyniosą realne korzyści – ocenia. – Dotkliwe kary finansowe mogą okazać się skutecznym narzędziem. Ludzie będą woleli dostosować się do przepisów niż płacić za zaniedbania.
Jednocześnie zwraca uwagę, że wielu właścicieli - zwłaszcza starszych mieszkańców wsi - będzie potrzebowało czasu na dostosowanie się do nowych wymogów.
- Nie każdego stać na budowę odpowiedniego kojca - zauważa Smela. - Trzeba też pamiętać, że niektóre osoby mają zakorzenione przekonania, które trudno zmienić.
Maria Smela podkreśla, że wszystko zależy od indywidualnego podejścia właścicieli. - Ci, którzy już wcześniej dbali o swoje psy, nadal będą to robić. Ale może się zdarzyć, że niektórzy zaczną wypuszczać zwierzęta, by uniknąć kar. To może oznaczać więcej zgłoszeń i więcej pracy dla schronisk - dodaje.
Nieco inne zdanie na temat nowych regulacji ma Maria Bończak sołtys wsi Strugienice.
– Moim zdaniem ta ustawa jest odrealniona – mówi wprost. – Nie zdarza się u nas, żeby ludzie źle traktowali swoje psy. Świadomość właścicieli zwierząt jest już coraz większa. Kupują karmę dostosowaną do potrzeb pupili, suplementy, zabierają je do weterynarza. Obecnie jest na pewno dużo lepiej niż kiedyś.
Bończak przyznaje, że czasami, choć coraz rzadziej, słyszy się o drastycznych przypadkach znęcania się nad zwierzętami. - Ale ludzie reagują. Sąsiedzi nie pozostają obojętni, zgłaszają takie sytuacje, a zwierzęta są odbierane właścicielom - dodaje.
Sołtys Strugienic krytycznie ocenia również wysokość kar przewidzianych w ustawie. - Pięć tysięcy złotych grzywny to ogromna kwota, zwłaszcza dla mieszkańców wsi. Uważam, że to przesada - mówi.
Nowe przepisy mają wejść w życie w najbliższych miesiącach. Właściciele psów powinni już teraz zacząć przygotowania do zmian - dla zgodności z prawem. Jednak jak pokazują głosy z terenu, skuteczność ustawy będzie zależała nie tylko od jej zapisów, ale również od możliwości ich egzekwowania i wsparcia dla osób, które będą musiały dostosować się do nowych realiów.
Czy to początek nowej ery w traktowaniu zwierząt, czy kolejny przepis, który trudno będzie wdrożyć w praktyce? Czas pokaże.
[ANKIETA]250[/ANKIETA]
1 0
Bezpanskie psy toraj dla aziatyckich knajp . Dziwnie sie bede czuł jedzac psa sonsiada .
BANZAJ
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz