Do redakcji NŁ zgłosił się wstrząśnięty mieszkaniec osiedla Starzyńskiego w Łowiczu, który alarmuje o poważnym zagrożeniu na przejściach dla pieszych wzdłuż ul. Starzyńskiego – od ul. Kurkowej aż po Kaliską. Największe niebezpieczeństwo, jak podkreśla, czyha na wysokości marketu Kaufland, gdzie kierowcy notorycznie ignorują przepisy.
Mężczyzna opowiedział, że wczoraj podczas spaceru z psem sam ledwo uniknął potrącenia.
– Samochód, który pędził co najmniej 100 km/h, zatrzymał się dosłownie przed moimi kolanami, a spod kół poszedł dym z hamulców. Nogi się pode mną ugięły – relacjonuje.
Jak dodaje, takie sytuacje powtarzają się regularnie, a piesi często muszą dosłownie uciekać przed rozpędzonymi autami.
Szczególnie niebezpieczne jest także przejście w rejonie skrzyżowania z ul. Kaliską. Według mieszkańca, kierowcy traktują ten odcinek jak tor wyścigowy.
– Bywa, że samochody ścigają się tutaj między sobą – mówi.
Zwraca też uwagę, że miasto ustawia progi zwalniające na mało uczęszczanych drogach osiedlowych, tymczasem w miejscu o tak dużym natężeniu ruchu brakuje jakiegokolwiek zabezpieczenia.
– Aż prosi się o rozwiązanie, zanim dojdzie do tragedii – apeluje.
Sprawę skomentowała Zofia Wielemborek z osiedla Starzyńskiego. Jak przyznała, do tej pory nie docierały do niej sygnały o niebezpiecznych przejściach, jednak uznaje problem za bardzo poważny. Zadeklarowała, że osobiście poinformuje o nim dzielnicowego i będzie zabiegać o poprawę bezpieczeństwa pieszych w tym rejonie.
[ANKIETA]248[/ANKIETA]
1 0
Chodzę tenty codziennie i nie spotkałem się z nieuprzejmymi kierowcami. Inna sprawa, że nie wchodzę na pasy jak widzę, że z daleka pędzi samochód. Mieszkaniec osiedla Starzyńskiego zgłasza problem, zamiast zacząć od siebie i nie wchodzić na pasy pod pędzące auto " bo ma pierwszeństwo".
0 0
Nie oceniaj tego jak wchodzę na przejście bo nie jestem szaleńcem,więc pochamuj z tymi komentarzami,Pani Wieleborek niech Pani weźmie się do roboty a nie tylko obiecuję i nie kłamie że nikt nie zgłaszał,ignorujcie wszystko ale to jest do czasu jak ze wszystkim dopóki się nie wydarzy nieszczescie
1 0
Zakazać poruszania się samochodami po mieście. Wtedy nieszczęście z pewnością się nie wydarzy. No chyba, że bocian zejdzie w locie i upadnie pieszemu na głowę.
0 0
Ps.nie piszę się tenty tylko tedy,w świetle prawa to kierowca musi zachować szczególną ostrożność nie tylko pieszy więc nie fantazjuj i nie się fermentu.
1 0
obowiązuje przepis o wtargnięciu pieszego na pasy. Należy pisać - "nie siej fermentu", a nie - "nie się fermentu". Chyba, że osoba akurat się "niesie", ale to też z błędem napisane. Rozumiem, że to co osoba "zniesie", to z wolnego wybiegu będzie.
0 0
Problemem są znaki na tych wysepkach. One są nisko umieszczone przez co zasłaniają pieszego.
1 0
Apropos przejść dla pieszych, ponownie wraca problem godziny wyłączania oświetlenia drogowe na mieście z rana i włączania popołudniem - ponad pół godziny miasto w wielu częściach jest pogrążone w mroku i zaraz znowu będzie tragedia na jakimś przejściu dla pieszych. Oszczędzanie kosztem bezpieczeństwa mieszkańców czy niekompetencja struktur za to odpowiedzialnych hmmmm
0 0
trzeba zmienić okulistę?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz