Półtora miesiąca temu spokojną codzienność rodziny Szczepaników z gm. Bolimów przerwała diagnoza o chorobie nowotworowej ich 4-letniego syna Kubusia. Rozpoczęła się walka z chorobą, w którą mocno zaangażowało się środowisko gm. Bolimów. Liczy się każda wpłata na zbiórkę, gdyż potrzebna na leczenie kwota jest ogromna - jest to ok. 1,8 mln zł.
4-letni Kuba zmaga się z poważną chorobą, jaką jest neuroblastoma IV stopnia z przerzutami do kości i szpiku. To jeden z najgorszych i najbardziej agresywnych nowotworów dziecięcych, który atakuje tylko malutkie dzieci.
„Wszystko zaczęło się od niewinnego bólu brzucha. Jedna noc z bólem, potem druga... Po kolejnej takiej nocy zdecydowaliśmy się na prywatną wizytę u lekarza, który wykonał USG. Diagnoza była krótka i kończąca nasz cały dotychczasowy świat - „duża zmiana nowotworowa”. Informacja, która ścięła nas z nóg – guz w brzuchu naszego małego synka ma 128 x 118 x 104 mm. Był wielkości dwóch dużych pomarańczy!” - relacjonuję rodzice Kubusia.
Od momentu rozpoznania choroby 4-letni Kuba Szczepanik przebywa na oddziale onkologii dziecięcej szpitala w Warszawie, gdzie stałą opiekę nad nim sprawuje mama Magdalena. W domu na powrót brata czeka 2-letnia Lenka. Pan Adrian przyznaje, że diagnoza o chorobie nowotworowej syna całkowicie odmieniła codzienność jego rodziny, ale zamierzają zrobić wszystko, by Kubuś odzyskał zdrowie.
„Jedna nocka w szpitalu zamieniła się w kolejne - tak od 2 marca wygląda naszą codzienność i tak to będzie wyglądać wiele miesięcy. Leczenie potrwa minimum 1,5 roku... Przez ten czas piekło przechodzimy nie tylko my, ale również Lenka – młodsza siostra Kubusia, która jeszcze nie rozumie, dlaczego w domu nagle nie ma jej ukochanego braciszka, dlaczego tak rzadko widzi mamusię, która do tej pory zawsze była obok” - czytamy na stornie zbiórki.
Aktualnie chłopiec jest w trakcie przyjmowania chemii. Kubuś dzielnie znosi terapię, chociaż zmaga się nie tylko z efektami ubocznymi leczenia, ale także z tęsknotą oraz rozłąką z najbliższymi.
Nowotwór, który zaatakował Kubusia, charakteryzuje się wysokim prawdopodobieństwem nawrotu, a wtedy atakuje ze zdwojoną siłą. Przy wznowie szanse na życie maleją, dlatego rodzina robi wszystko, by do tego nie dopuścić. Po zakończonym leczeniu w Polsce, nadzieją na całkowity powrót do zdrowia jest nierefundowana szczepionka przeciwko neuroblastomie. Niestety podawana jest tylko w jednej klinice na świecie, w Nowym Jorku i nie jest refundowana.
Koszty związane z leczeniem są ogromne. Już teraz potrzeba ok. 1,8 mln zł. Pieniądze są zbierane za pośrednictwem zbiórki internetowej na Siepomaga.pl.
W akcję pomocy swojemu mieszkańcowi mocno zaangażowało się środowisko gm. Bolimów. Z inicjatywy Martyny Kapusty, sołtysa miejscowości Kolonia Bolimowska Wieś oraz Fundacji „Zróbmy to” na czele ze Zbigniewem Skrońskim już 5 maja na rynku w Bolimowie odbędzie się pierwszy z cyklu charytatywnych pikników, z którego dochód zostanie przeznaczony na leczenie Kubusia. Między godz. 9 a 12 odbędzie się kiermasz ciast, zaś nieco później między godz. 12 a 18 rozpocznie się piknik z atrakcjami. Zbigniew Skroński podkreśla, że zaangażowanie w organizację pikniku jest ogromne i wszystko wskazuje, że bolimowski rynek zapełni się wystawcami. Przy każdym stoisku będą puszki, do których będą zbierane pieniądze na leczenie Kubusia.
2 0
Proszę o wielkie serce i wsparcie.
4 0
Dam i zawsze daje i wspieram co tylko mogę. Ale czy tam powinno być?że rodzice w takiej tragedia muszą liczyć na innych, muszą prosić o pomoc. A nie na Państwo do którego płacą ogromne podatki, ubezpieczenie,składki. A teraz to my zwykli ludzie złotówka po zlotowce im pomagamy!!!może takiemu Rydzykowi by wystarczyło. I pomógł takim biednym cierpiącym dzieciom.i och rodzinie...
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz