W Łowiczu, na jednym z osiedli, mieszka pani Józefa Kapusta – kobieta, której życiowa energia i optymizm zarażają wszystkich wokół. 14 listopada 2024 roku obchodziła swoje 90. urodziny w gronie przyjaciół z Klubu Amazonek w Łowiczu, który od lat jest jej drugim domem. Choć nie założyła własnej rodziny, znalazła wśród Amazonek coś, co nazywa „swoją rodziną”.
[ZT]319014[/ZT]
Pani Józefa mieszka w Łowiczu od ponad 50 lat. Swoje życie zawodowe spędziła w zakładzie Syntex, gdzie zajmowała się obsługą maszyn, a wcześniej pracowała w internacie prowadzonym przez siostry bernardynki. Zawsze samodzielna, pełna wigoru, dziś w wieku 90 lat codziennie z łatwością wbiega na trzecie piętro swojego mieszkania.
Jej życie pełne było przygód i podróży – wspomina z rozrzewnieniem wyjazdy krajowe i zagraniczne, a szczególnie momenty takie jak obecność na placu celebry podczas wizyty Jana Pawła II. Jednak prawdziwą radość w jej życiu przyniosła przynależność do Klubu Amazonek, z którym zaprzyjaźniła się siedem lat temu podczas wycieczki do Częstochowy.
- Nie założyłam rodziny, więc to jest moja rodzina, którą się cieszę - mówi wzruszona pani Józefa. Jej koleżanki z Klubu Amazonek zadbały o to, by 90. urodziny były dla niej niezapomniane. Przygotowały poczęstunek, wręczyły piękne prezenty i zaśpiewały „Sto lat!”.
Mimo upływu lat, pani Józefa imponuje swoją energią. - Brakuje mi tylko skrzydeł - mówi.
Posłuchajcie całej rozmowy z panią Józefą Kapustą.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz