Miłośnicy biwakowania mogą legalnie spędzić noc w lesie. W leśnictwie Łasieczniki pod Bolimowem wyznaczono specjalny obszar o powierzchni blisko 1500 hektarów, gdzie można rozbić hamak i poczuć klimat prawdziwego nocowania „na dziko”, bez obaw o złamanie ustawy o lasach.
Program „Zanocuj w lesie” został rozszerzony przez Lasy Państwowe po udanym pilotażu, który odbywał się przez ostatni rok. Jego głównym założeniem jest stworzenie w każdym nadleśnictwie przestrzeni, w której biwakowanie jest możliwe w sposób zgodny z prawem i bezpieczny.
Od 1 maja na terenie Nadleśnictwa Skierniewice, w leśnictwie Łasieczniki, udostępniony został wszystkim chętnym specjalny obszar leśny, gdzie miłośnicy nocowania w lesie mogą uprawiać swoje hobby bez obaw o naruszenie ustawy o lasach. Udostępniony teren, gdzie można zanocować na dziko liczy ok. 1500 ha.
Po zakończonym noclegu obowiązuje zasada leave no trace – czyli zostaw las w takim stanie, w jakim go zastałeś.
[ZT]329536[/ZT]
Jak informuje zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Skierniewice, Adam Albrychiewicz, od momentu uruchomienia programu w Łasiecznikach do nadleśnictwa wpłynęło kilkanaście zgłoszeń. Łącznie z nocowania w lesie za zgodą nadleśnictwa skorzystały ok. 22 osoby.
Wśród nich są pasjonaci bushcraftu i survivalu, którzy świadomie wybierają trudniejsze warunki i dobrze znają zasady zachowania w lesie.
Moda na bushcraft, czyli sztukę życia w dzikich warunkach, przywędrowała do nas z Zachodu i dopiero od kilku lat zdobywa w Polsce szerokie grono entuzjastów. Zwykle znają oni zasady zachowania się w lesie i wiedzą, jak reagować w przypadku spotkania z dzikimi zwierzętami.
Nadleśnictwo zaleca między innymi rozwieszanie hamaka zamiast rozbijania namiotu, przechowywanie jedzenia w sposób niedostępny dla zwierząt oraz zachowanie spokoju w razie ich pojawienia się. Hałas czy światło latarki zwykle skutecznie odstrasza nieproszonych gości.
Leśnicy podkreślają, że noc spędzona w dziczy to niezapomniane doświadczenie. Człowiek zaczyna odbierać las zupełnie inaczej – dźwięki, zapachy i odczucia w ciemności stają się intensywniejsze. To przygoda, która potrafi uświadomić, jak wiele zmysłów w codziennym życiu pozostaje uśpionych.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Agnieszka Antosiewicz-Staniszewska [email protected]