Trzech młodych mieszkańców powiatu łowickiego przygotowuje wyjątkowe sportowe wyzwanie. Po rowerowym sukcesie z Bieszczad do Jastrzębiej Góry chcą w wakacje 2026 roku objechać Polskę dookoła, trzymając się blisko granic. Będzie ich największa dotychczasowa przygoda.
Adam i Szymon pochodzą z gminy Domaniewice, Krystian – z gminy Bielawy. Cała trójka to rocznik 2008. Znają się od lat, jeszcze z czasów podstawówki, kiedy ich największą pasją była piłka nożna. Choć dziś uczą się w dwóch różnych szkołach ponadpodstawowych w Łowiczu – Adam i Szymon w Zespole Szkół Technicznych przy ul. Podrzecznej, a Krystian w ZSP nr 2 Rolniczym Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego – ich przyjaźń przetrwała.
Od pewnego czasu wspólnie szukają sportowych wyzwań. Pierwszym większym był biegowy maraton z Głowna przez Brzeziny do Łodzi. Adam i Krystian pokonali go rok temu w czasie 6 godzin i 13 minut, startując z przystani ZHP w Głownie. Sami podkreślają, że wynik nie był najważniejszy – liczyło się sprawdzenie własnych możliwości. Towarzyszył im kolega Maksymilian z Głowna, który jechał obok na rowerze i wspierał ich na trasie.
W minione wakacje dwójka przyjaciół postanowiła pójść krok dalej. Opracowali plan rowerowej wyprawy przez całą Polskę – z południowych Bieszczad aż do Jastrzębiej Góry nad Bałtykiem. W pierwszym podejściu udało im się przejechać około 400 kilometrów i dotrzeć do okolic Rawy Mazowieckiej. Musieli przerwać z powodu kontuzji kolana jednego z nich i ogromnego zmęczenia. Wspominają, że trasa była wyjątkowo trudna: deszcz, burze, zalane górskie odcinki, momentami woda sięgająca sakw.
Nie zrezygnowali. Miesiąc później ponownie stanęli na starcie. Tym razem wyprawa się powiodła – w osiem dni przejechali około 1000 kilometrów. Rodzice pomogli im jedynie w dojeździe w Bieszczady i transporcie rowerów, a potem chłopcy radzili sobie sami.
Z wyprawy przywieźli mnóstwo wspomnień i przygód. Mówią o ludziach, którzy pomagali im na każdym kroku – ktoś pomógł w naprawie roweru, ktoś inny opatrzył rękę, a nawet częstowano ich ciepłą zupą. Spali w motelach i hotelach, a po drodze sami uczyli się serwisowania sprzętu, szukania warsztatów i radzenia sobie z niespodziewanymi sytuacjami.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

fot. zbiory prywatne
Po takim doświadczeniu trójka nastolatków planuje jeszcze większe wyzwanie – objechanie Polski dookoła. Chcą trzymać się maksymalnie kilkunastu kilometrów od granic, z wyjątkiem odcinka przy Ukrainie, który – ze względu na trwającą wojnę – zamierzają ominąć w bezpiecznej odległości. Szacują, że wyprawa potrwa około 30 dni. Start i meta mają znaleźć się nad morzem, choć nie wybrali jeszcze konkretnego punktu. Taki układ ma pozwolić na uniknięcie kończenia ekstremalnej przygody w górach, gdzie zmęczenie zwykle najbardziej daje się we znaki. Noclegi chcą organizować na bieżąco, tak jak wcześniej.
Wsparcie dla inicjatywy zadeklarowały już władze Powiatu Łowickiego.
Do realizacji wyprawy potrzebują jeszcze pozyskania sponsorów, którzy pomogliby pokryć koszty organizacji podróży i zakupu nowych rowerów. Wskazują, że po ostatniej wyprawie ich jednoślady nie nadają się już na tak długie kilometry, a zakup odpowiedniego modelu turystycznego to wydatek rzędu 2,5–3 tys. zł za sztukę.
Chłopcy zamierzają również prowadzić relacje w mediach społecznościowych, promując przy tym powiat łowicki. Chcą przygotować logo wyprawy, a z całej podróży planują nagrać wideo. Pytani o to, dlaczego podejmują się tak wymagających wyzwań, odpowiadają szczerze: robią to „żeby było co opowiadać”. Zgodnie podkreślają, że wolą przeżywać przygody i czuć adrenalinę niż spędzać czas przed komputerem.
W głowie mają już także plany na kolejne wyzwania. Mówią, że gdy skończą 18 lat, chcieliby spróbować swoich sił w zawodach Ironman – ekstremalnym wyzwaniu łączącym pływanie, bieganie i jazdę na rowerze.

fot. zbiory prywatne
0 3
Młode chłopaki chcą sobie na rowerach pojeździć i szukają sponsora żeby im rower kupił... Idź do pracy dorywczej jeden z drugim i sobie na ten rower zarób!! Chore dzieci na leczenie potrzebują kupę kasy, to oni bardziej sponsora potrzebują!
1 0
Jeszcze czego ? Gówna psiego nie zesraj sie
0 0
Święte słowa. Ja tam na wakacje jeżdze za swoje. Wstyd tak zebrać na zabawe
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz