W najnowszym numerze Nowego Łowiczanina zamieszczamy opowieść o ludziach nieco innych niż większość z nas. Tak samo cieszących się, czasem martwiących, wywodzących się z normalnych rodzin, przeżywających miłość - tyle że zakochanych w Jezusie.
W Dniu Życia Konsekrowanego, przypadającym dokładnie 2 lutego, opowiadamy o siostrach pracujących w przedszkolu diecezjalnym przy ul. Seminaryjnej.
Są trzy, w jasnych, lekko beżowych habitach, ze zgromadzenia Misjonarek Świętej Rodziny. Żadna nie rodziła się w Łowiczu, dwie - s. Elwira i s. Rita - pochodzą z samego Białegostoku, trzecia - s. Weronika - też z Podlasia, z okolic Brańska. We trzy prowadzą przedszkole, w którym pracuje łącznie 20 osób, do którego chodzi kilkadziesiąt dzieci, mają kontakt z kilkuset rodzicami i dziadkami, więc tkwią mocno w społeczeństwie, znają życie zwykłych ludzi - ale same wybrały inną drogę. W pewnym momencie swego życia odpowiedziały na wezwanie, które rodziło się głęboko w sercu.
BiBi19:43, 04.02.2017
0 0
To seksowny ten Jezus musi byc
ze tyle lasek do niego wzdycha 19:43, 04.02.2017