Burmistrz sam przedstawił radnym miejskim w Łowiczu autopoprawkę do budżetu, przesuwającą w konsekwencji o rok budowę budynku zaplecza sportowego przy stadionie przy ul. Starzyńskiego.
Mogło to być zaskakujące, Krzysztof Kaliński uchodzi bowiem za wiernego sojusznika klubu, podobnie zresztą hojnie wspomaga - z miejskiej kasy - zawodowców z Księżaka.
Jakie argumenty stały za propozycją? Dlaczego radni ją przyjęli? Przede wszystkim jednak: jak przebiegła dyskusja na sesji 25 marca - bo była ciekawa - przeczytasz w najnowszym Nowym Łowiczaninie. Kup dostęp do wydania cyfrowego - a przeczytasz cały numer, nie tylko ten tekst. Zapraszamy do lektury!