Emocjonująca inauguracja klasy A w Ziemi Łowickiej. Mocny start Korony, Pogoni i Orła, rezerwy Pelikana też z punktami
Za nami pierwsza kolejka sezonu w klasie A „Decathlon”. Na boiskach padło wiele bramek, a drużyny z Ziemi Łowickiej rozpoczęły rozgrywki z różnym skutkiem.
Rezerwy Pelikana odwróciły losy meczu, wygrywając z Błękitnymi Dmosin 3:1 (0:1). Pierwsza połowa należała do gospodarzy, którzy prowadzili po bramce Mateusza Polejowskiego. Po przerwie łowiczanie całkowicie odmienili obraz gry. Gole Mateusza Pioruna, Bartosza Lusa i Fabiana Skowrońskiego dały im pewne zwycięstwo.
- Bardzo słaba pierwsza połowa w naszym wykonaniu, w której rywal stwarzał zdecydowanie większe zagrożenie, a my mieliśmy duży problem z tworzeniem sytuacji. W drugiej połowie wyszliśmy zdecydowanie odważniej i to przyniosło efekty. Wygrywaliśmy pojedynki 1x1 i zdobyliśmy trzy bramki. Brawa dla chłopaków za ambitne podejście i zmianę oblicza spotkania! Brawo dla chłopaków za reakcję - mówił trener Mateusz Miazek.
Na inaugurację sezonu w Bednarach lepsi okazali się goście, którzy od 32. minuty prowadzili po golu Roberta Kowalczyka. Po czerwonej kartce dla bramkarza Czarnych wydawało się, że Dar wysoko wygra, ale zamiast tego długo nie potrafił wykorzystać przewagi. W końcu trafił Vladislav Bumbac, a w końcówce gospodarze odpowiedzieli bramką Kacpra Adamczyka, co wprowadziło sporo nerwowości. Ostatecznie Placencja wywiozła z Bednar trzy punkty, wygrywając 2:1 (1:0).
- Z tym rywalem, na tym boisku i na inaugurację najważniejsze były trzy punkty i to udało się zrealizować. Mimo wszystko możemy mieć lekki niedosyt, bo spotkanie można było zamknąć już w pierwszej połowie, zwłaszcza że przez większość meczu graliśmy w przewadze po czerwonej kartce dla bramkarza Bednar. Zamiast tego była masa nieskuteczności i nerwówka w końcówce po nieco przypadkowym golu Czarnych. Koniec końców najistotniejsza jest wygrana, brawo drużyna - podsumował prezes Dariusz Szymanik.
Gracze Korony rozpoczęli rozgrywki od gradu goli. W meczu z Kaliną Domaniewice już w 7. minucie wyszli na prowadzenie, z każdą kolejną pokazując swoją dominację na boisku. Spotkanie zakończyli zwycięstwem 11:1. Na listę strzelców wpisali się: Igor Woliński 5, Piotr Buczek 4, Kornel Woliński i Kamil Firak. Jedynego gola dla gospodarzy zdobył Dawid Sztampke. Wysokie zwycięstwo ustawiło zespół na czele tabeli.
Bełchowianie również rozpoczęli sezon od efektownego zwycięstwa, pokonując Głuchów 9:2 (4:1). Trzy bramki zdobył Jakub Niedźwiadek, dwie Daniel Wasiak, a po jednym trafieniu dołożyli Hubert Matyjas, Bartłomiej Tkacz, Bartłomiej Bakalarski i Krzysztof Chmielak. Głuchów odpowiedział tylko dwoma golami: Dominika Fastyna i Jakuba Pęśki.
- Zagraliśmy całkiem dobre spotkanie, choć nie wykorzystaliśmy bardzo dużej ilości dogodnych sytuacji. Zbyt łatwo dopuściliśmy rywala dwa razy pod nasze pole karne, czego efektem są dwie stracone bramki. Okazałe zwycięstwo więc mogę ten debiut zaliczyć do udanych. Przed nami jeszcze wiele pracy pod kątem organizacji, przede wszystkim w grze defensywnej, ale mam nadzieję, że z meczu na mecz mam będzie wyglądało to lepiej i nie będziemy tracić tak łatwo bramek - ocenił grający trener Bartłomiej Tkacz.
Nieborowianie od pierwszych minut dominowali na własnym boisku. Utrzymując poziom gry do końca spotkania wygrali z Sokołem Regnów 4:1 (2:0). Bramki zdobywali kolejno: Sebastian Potargowicz, Damian Górowski, Piotr Sekuła i Łukasz Wierzbicki. Gości stać było jedynie na honorowe trafienie Oleksandra Bubeli w końcówce.
- Mecz całkowicie pod naszą kontrolą. Od pierwszej minuty narzuciliśmy swój styl gry. Dokooptowanie kilku doświadczonych zawodników do naszej młodzieży dało bardzo dobry efekt, który mógł być jeszcze lepszy, ale wielu stworzonych sytuacji nie wykorzystaliśmy. Widać, że drużyna się rozwija, co jest dobrym prognostykiem na przyszłość. Dobrze przepracowany okres przygotowawczy, w którym rozegraliśmy sześć meczów kontrolnych przynosi dobry rezultat w postaci pierwszych punktów. Okazja do zdobycia kolejnych już w środę, kiedy to zmierzymy się na wyjeździe z Olympiciem Słupia - komentował trener i zawodnik Sebastian Cichal.
1. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 7:
1. GKS Korona Łaguszew (5) |
1 |
3 |
11-1 |
2. SKF Naprzód Jamno (3) |
1 |
3 |
3-1 |
KS Pelikan II Łowicz Sp. zoo (4) |
1 |
3 |
3-1 |
4. MKS Zjednoczeni II Stryków (6) |
1 |
3 |
3-2 |
5. LKS Dar Placencja (10) |
1 |
3 |
2-1 |
LKS Start Złaków Borowy (12) |
1 |
3 |
2-1 |
7. Klub Piłkarski Byszewy (11) |
0 |
0 |
0-0 |
KS II Kutno (s) |
0 |
0 |
0-0 |
9. SKF Zryw II Wygoda (2) |
1 |
0 |
2-3 |
10. LKS Czarni Bednary (7) |
1 |
0 |
1-2 |
KME Czarni Smardzew (9) |
1 |
0 |
1-2 |
12. LZS Błękitni Dmosin (11) |
1 |
0 |
1-3 |
KS Fair Play Kutno (a) |
1 |
0 |
1-3 |
14. LKS Kalina Domaniewice (a) |
1 |
0 |
1-11 |
2. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 7 (2025.08.27):
1. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 8:
1. LKS Pogoń Bełchów (s) |
1 |
3 |
9-2 |
2. SAP Andrespolia Wiśniowa Góra (11) |
1 |
3 |
7-2 |
3. GLKS Olimpia Jeżów (3) |
1 |
3 |
4-0 |
4. LKS Orzeł Nieborów (s) |
1 |
3 |
4-1 |
5. GLZS Pogoń Godzianów (a) |
1 |
3 |
3-1 |
6. GKS Korona Stary Dwór (a) |
1 |
1 |
1-1 |
GKS Manchatan Nowy Kawęczyn (s) |
1 |
1 |
1-1 |
RKS Mazovia II Rawa Mazowiecka (a) |
1 |
1 |
1-1 |
LKS Start Pukinin (9) |
1 |
1 |
1-1 |
10. LUKS Olympic Słupia (7) |
1 |
0 |
1-3 |
11. LKS Sokół Regnów (5) |
1 |
0 |
1-4 |
12. LZS Macovia Maków (4) |
1 |
0 |
0-4 |
13. GLKS Sierakowianka Sierakowice Lewe (10) |
1 |
0 |
2-7 |
GKS Głuchów (6) |
1 |
0 |
2-9 |
2. kolejka klasy A - grupa 7„Decathlon” - grupa 8 (2025.08.27):
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz