14 października o 17.00 w łowickim muzeum miała miejsce inauguracja wystawy, na której prezentowane są litografie i akwaforty autorstwa Marca Chagalla. Inicjatorem tego wydarzenia jest Łódzki Dom Kultury. Prace Chagalla będzie można oglądać do 27 października.
Zainaugurowana dzisiaj wystawa składa się z dwóch części. Podczas pierwszej z nich prezentowane będą dzieła Chagalla, natomiast podczas kolejnej prace Pabla Picassa oraz Joana Miro. Wstęp na pierwszą część wystawy jest wolny.
Wernisaż rozpoczął się od wprowadzenia, które w sali barokowej łowickiego muzeum skierował do przybyłych gości dyrektor Łódzkiego Domu Kultury Jacek Wiśniewski. Następnie publiczność wysłuchała blisko półgodzinnego koncertu w wykonaniu Anny Krysztofiak, śpiewaczki i instrumentalistki związanej z Filharmonią Łódzką i Łódzkim Domem Kultury. Wystąpiła ona z repertuarem polskich pieśni miłosnych z przełomu XVI i XVII wieku w akompaniamencie wirginału, czyli instrumentu będącego odmianą klawesynu.
O samej wystawie rozmawialiśmy z dyrektorem ŁDK Jackiem Wiśniewskim: - Na tej wystawie możemy oglądać 36 litografii i akwafot autorstwa Chagalla. Pierwotnie wystawa miała być prezentowana w galerii Imaginarium w Łódzkim Domu Kultury. Jednak w związku z relokacją naszej siedziby, musieliśmy zamknąć galerię i trzeba było znaleźć nowe miejsce.
- To, że wybór padł akurat na tę trójkę artystów jest poniekąd szczęśliwym zbiegiem okoliczności - kontynuuje Wiśniewski. - Pracownicy działu wystawienniczego Łódzkiego Domu Kultury natrafili na kontakt do osób prywatnych, będących w posiadaniu takich zbiorów. Osoby te zgodziły się na ich wypożyczenie.
Aranżacja pełna alegorii
Podjęliśmy w rozmowie z Jackiem Wiśniewskim wątek aranżacji wystawy. Prezentowane prace nie są bowiem przytwierdzone do ścian, lecz są zawieszone na sznurkach, zwisając w powietrzu: - Jest to alegoryczne nawiązanie do twórczości Marca Chagalla - wyjaśnia dyrektor Łódzkiego Domu Kultury. - Jego twórczość jest bardzo oniryczna. Chagall bowiem wymyka się wszelkim próbom zaszufladkowania. W jego twórczości widoczne są nawiązania do wielu nurtów i kultur, których połączenie przekształciło się w unikalny styl.
W nadziei na przybycie szkół
Jacek Wiśniewski oceniał również frekwencję na otwarciu wystawy: - Uważam, że frekwencja jest bardzo dobra. Liczę jednak na to, że przez najbliższe dwa tygodnie, a jest to bardzo krótki okres więcej osób z Łowicza i jego okolic skorzysta z możliwości obejrzenia prac Chagalla.
- Zachęcam do przyjścia na wystawę również szkoły - dodaje Jacek Wiśniewski. - Mam nadzieję, ze i dyrektorzy szkół oraz nauczyciele przeprowadzą lekcje muzealne z jak największą liczba uczniów. Każda z grup będzie oprowadzona przez pracownika działu wystawienniczego Łódzkiego Domu Kultury, który przybliży twórczość Chagalla i jej charakterystykę.