To, co miało być tylko wzruszającym gestem matki wobec dorastającego syna, stało się internetowym viralem. Film Katarzyny Szram, łowiczanki mieszkającej w Chicago, obiegł cały świat, gromadząc dziesiątki milionów wyświetleń od Stanów Zjednoczonych po Australię. Największą wartością tej historii jest jednak to, że choć los rzucił ją daleko od rodzinnego miasta, zarówno ona, jak i jej synowie pozostają mocno związani z Łowiczem i łowicką kulturą.
Katarzyna wyjechała z Łowicza 28 lat temu, jeszcze jako studentka filologii polskiej w nieistniejącej już dziś Mazowieckiej Wyższej Szkole Humanistyczno-Pedagogicznej. Trafiła do Atlanty w ramach wymiany studenckiej, a później na stałe osiedliła się w Chicago. Tam ukończyła studia z zakresu marketingu i biznesu, tam również założyła rodzinę. Jest przy tym bardzo aktywna zawodowo – prowadzi własne biuro nieruchomości, a już wkrótce zostanie zaprzysiężona na prezydenta zrzeszenia w stanie.
W Chicago przyszli na świat jej dwaj synowie – Alex i Benjamin. Choć urodzeni w USA, obaj dorastali w cieniu polskich tradycji, a szczególnie w atmosferze miłości do Łowicza, gdzie mieszkają ich dziadkowie.
Synowie Katarzyny od dziecka nosili stroje łowickie, szyte specjalnie w Łowiczu, tańczyli w polonijnych zespołach ludowych, a Ben podczas szkolnego balu zaprezentował się w stroju łowickim, wykonując oberka. W domu mają tradycyjnego łowickiego pająka, a herb Łowicza zdobi samochód Bena.
Rodzina stara się regularnie odwiedzać Polskę – przynajmniej raz w roku, najczęściej latem albo w okresie świąt Bożego Narodzenia. Zawsze chętnie wracają do Łowicza, na Górki, gdzie czeka dom rodzinny. To właśnie z Łowicza pochodzi wiele pamiątek, które odgrywają istotną rolę w tej historii.
Benjamin, młodszy z synów, właśnie rozpoczyna nowy etap życia – studia medyczne na Uniwersytecie Loyola w Chicago. Wyprowadzka z rodzinnego domu była dla jego mamy symbolicznym momentem. Katarzyna, osoba bardzo sentymentalna, postanowiła przygotować synowi niespodziankę. Zgromadziła wszystkie pamiątki z jego dzieciństwa: maskotki, zdjęcia dokumentujące kolejne etapy życia, konika na biegunach przywiezionego z Łowicza przez dziadka. Nad ranem (musiała wstać o godz. 5) ustawiła je przed drzwiami pokoju syna, tworząc niezwykłą przestrzeń wspomnień.
Chwila była pełna emocji – Benjamin zaskoczony stanął wśród przedmiotów, które towarzyszyły mu od pierwszych dni życia. Film pokazujący jego reakcję na tę niezwykłą niespodziankę w zaledwie kilka godzin zdobył milion wyświetleń na Tik Toku, a w ciągu miesiąca jego licznik przekroczył 80 milionów. Wideo zainteresowało amerykańskie media, od lokalnych stacji telewizyjnych po program Good Morning America. Z rodziną skontaktowały się także amerykańskie gwiazdy takie jak Kelly Clarkson czy Drew Barrymore.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz