Zmarł 61-letni Józef Marciniak, który 6 listopada uległ tragicznemu wypadkowi w swoim gospodarstwie w Łaźnikach w gm. Zduny. Podczas wykonywania pracy został przygnieciony przez ładowarkę teleskopową.
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do służb 6 listopada wieczorem, ok. godz. 19.00. Na miejsce zadysponowano jednostki OSP z Łaźnik i Zdun oraz JRG Łowicz. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, wydobyli mężczyznę, który był nieprzytomny i prowadzili resuscytację krążeniową-oddechową do czasu przybycia medyków. Zespół Ratownictwa Medycznego zjawił się na miejscu bardzo szybko, w ciągu 2-3 minut i przejął czynności ratunkowe.
Mężczyzna został zabrany do szpitala w Kutnie, gdzie zmarł.
Społeczność gminy Zduny jest pogrążona w żałobie, gdyż Józef Marciniak był szanowanym obywatelem lokalnej społeczności. Mieszkańcy licznie wybierają się na jego pogrzeb, który odbędzie się w piątek 15 listopada o godz. 12.00 w kościele w Zdunach. Wolą rodziny zmarłego jest, aby podczas pogrzebu przekazać datki na remont kościoła parafialnego w Zdunach.
- Odszedł dobry człowiek, społecznik - wspominają mieszkańcy. Józef Marciniak był członkiem Rady Sołeckiej w Łaźnikach, należał też do miejscowej jednostki OSP w Łaźnikach, której jego syn Damian jest obecnie prezesem. Mieszkańcy podkreślają, że zmarły należał do szanowanej w okolicy rodziny i sam też był tak postrzegany.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że do wypadku doszło podczas pracy z wykorzystaniem nowo zakupionej ładowarki teleskopowej. Podczas załadunku bel słomy, ładowarka przeważyła się, a mężczyzna wypadł z kabiny. Wówczas doszło do przygniecenia przez maszynę.
O wypadku pisaliśmy w artykule poniżej.
[ZT]318586[/ZT]
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz