Zdjęcia nie oddają fetoru psującej się żywności z lodówki, jaką ktoś wyrzucił do lasu z pełnym załadunkiem.
Lodówka marki Amica jest biała, wąska i wysoka, podzielona na część chłodzącą i mrożącą. Leży na poboczu gminnej drogi gruntowej biegnącej przez las i łączącej powiatówkę relacji Głowno - Bielawy (przedłużenie Bielawskiej) z drogą w Woli Zbrożkowej.
Chłodziarka wypełniona jest jedzeniem, które częściowo rozsypało się po ściółce i sądząc po zapachu - intensywnie gnije. Smród czuć mimo tego, że produkty są popakowane. Obok napojów i psującej się żywności dostrzegliśmy m.in. tubkę z kremem lub żelem leczniczym z kasztanowca.
Lodówkę wraz z zawartością znalazł w lesie wczoraj, 12 lipca, Jarosław Chałubiec - radny Rady Gminy Głowno z Woli Zbrożkowej i szef klubu Radni dla Gminy Głowno, który sugerował już władzom gminy zakup i montaż fotopułapek w miejscach, które sobie szczególnie upodobali śmieciarze.
W styczniu br. dzięki interwencji radnego i zgłoszeniu na policję sterty śmieci (starych opon itp.) w lesie w Woli, ich właściciel został namierzony i ukarany, śmieci musiał z lasu uprzątnąć.
Radny zamieścił zdjęcia wczorajszego znaleziska w postaci lodówki na swoim profilu facebookowym.
0 0
Gminna powinna uprzatnac na swoj koszt, ponieważ systemem gospod. odpadami powinni być objęci wszyscy mieszkańcy i wtedy mają prawo oddać stary sprzęt w czasie zbiorki zawiesc do punktu zbiórki jesli powstał, nikt normalny nie wywozi lodowki do lasu jesli moze wystawic przed dom i zabiora smieciarze
0 0
A może to ktoś z miasta wyrzucił? Ostatnio złapany dziki śmieciarz to mieszkaniec okolic Zgierza.