Zamknij

Skutki wichury w rejonie Głowna i Strykowa [galeria]

10:42, 06.10.2017 Aktualizacja: 12:02, 06.10.2017
Skomentuj Dach zerwany z domu w Bratoszewicach. Fot. Elżbieta Woldan-Romanowicz Dach zerwany z domu w Bratoszewicach. Fot. Elżbieta Woldan-Romanowicz

Minionej nocy nad Polską szalał orkan Ksawery. Strażacy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Strykowie oraz jednostek ochotniczych zrzeszonych w krajowym systemie odnotowali wiele interwencji po ataku porywistego wiatru i w czasie jego trwania.

Najpoważniejsze wezwania dotyczyły zerwanego dachu z połowy domu na ul. Ogrodniczej w Bratoszewicach (około godz. 23.) oraz samochodu osobowego marki Ranault, przygniecionego dziś nad ranem przez upadające drzewo w Ciołku. Kierowca auta został zabrany do szpitala.

W kilku przypadkach zgłoszono mniejsze uszkodzenia poszycia dachów domów i budynków gospodarczych.
Przy drogach w regionie, które zdążyliśmy objechać od rana, pełno jest wiartołomów, w niektórych miejscowościach (Ciołek, Osse, część Mąkolic) nie ma prądu. W Bratoszewicach wichura nie oszczędziła starych drzew w pałacowym parku.
W Ossem w konarach drzew nad drogą powiatową wciąż wiszą połamane gałęzie, a przy świetlicy zerwany jest kabel energetyczny.
Połamane są drzewa w lesie przy powiatówce Karnków - Głowno.
W Pludwinach wiatr zerwał kilka płyt eternitu z budynku gospodarczego i uszkodził jego szczyt oraz porwał sprzed domu dużą ogrodową trampolinę i cisnął nią w pole po drugiej stronie drogi.

W samym Głownie trzy drzewa złamały się na ul. Wigury, kilka innych tarasowało krajową 14-stkę w stronę Łowicza - te zagrożenia miejscowe strażacy już pousuwali, a obecnie (stan na godz. 12.00) trwa usuwanie nadłamanych konarów drzew pochylonych nad parkingiem Urzędu Miejskiego na ul. Dworskiej. 

 

Więcej zdjęć w naszej galerii

(Elżbieta Woldan-Romanowicz)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%