Przed godziną 17.00 zakończyły się trwające od 15.00 rozmowy między obecnym właścicielem szpitala w Głownie a inwestorem, chcącym go dalej prowadzić. Strony zgodziły się, co do warunków porozumienia i jeżeli ich dotrzymają, podpisanie umowy wieńczącej transakcję spodziewane jest we wtorek.

Rozmowy "ostatniej szansy" toczyły się za zamkniętymi drzwiami, a ze strony obecnego właściciela szpitala uczestniczyli w nich kanclerz Wyższej Szkoły Informatyki i Umiejętności w Łodzi Aniela Bednarek wraz z adwokatem Tomaszem Szczepaniakiem. Inwestora, czyli Grupę Zdrowie reprezentowali pełnomocnik Piotr Krajewski oraz mec. Jarosław Kamiński.
Przedmiotem negocjacji było wiszące na włosku porozumienie, na mocy którego dokonane mają być zmiany własnościowe, w wyniku których właścicielem szpitala ma zostać Grupa Zdrowie, która dotąd (od października 2017 r.) zainwestowała w nie swoją placówkę prawie 2 miliony zł. Teraz, wobec faktu, że do transakcji nadal nie doszło, gotowa była całkowicie się z niej wycofać nie mogac dłużej dokładać do cudzego interesu. W czasie trwania rozmów "ostatniej szansy" ze szpitala wywożono już część ruchomego majątku grupy w postaci krzeseł i łóżek.

Właściciel szpitala, czyli WSInf nie ma środków, by zapewnić jego dalsze funkcjonowanie, a braki sprzętowe, w lekach i środkach medycznych na oddziałach mogą wkrótce doprowadzić do sytuacji, że bezpieczne leczenie pacjentów byłoby dłużej niemożliwe. Z informacji Dariusza Wojtasika prezesa spółki szpitalnej, wciąż należącej do Anieli Bednarek, wynika, że szpital posiada niezbędne zabezpieczenie bieżącego funkcjonowania do przyszłej środy.
W sytuacji braku leków, środków medycznych czy sprawnego sprzętu, lekarze mieliby prawo uznać, że z winy pracodawcy doszło do zerwania z nimi kontraktów, a wówczas trzeba by wstrzymać przyjęcia i zarządzić ewakuację pacjentów.
Tego ryzyka na tę chwilę udało się uniknąć.

Po opuszczeniu gabinetu, w którym toczyły się rozmowy, zgromadzeni przed nim pracownicy szpitala i przedstawiciele mediów usłyszeli:

Od Jarosława Kamińskiego, prawnika Grupy Zdrowie: - Zakończyliśmy rozmowy wypracowaniem porozumienia, które, o ile Pani Kanclerz dotrzyma warunków, na które się umówiliśmy, mamy nadzieję, że pozwoli nam na dokończenie transakcji i wygląda na to, że staniemy się właścicielami szpitala w Głownie.
Od kanclerz WSInf Anieli Bednarek: - Ja tylko potwierdzam i więcej nic nie mówię.

Od prawnika WSInf Tomasza Szczepaniaka: - Wypracowaliśmy rozwiązanie, które prawdopodobnie pozwoli zakończyć transakcję. Jak transakcja nastąpi, to będziemy mieli stuprocentową pewność.Termin, jaki sobie daliśmy to są trzy dni. Do wtorku powinny zostać podpisane dokumenty, które zakończą tę transakcję.

- Ja zrobię wszystko, żeby były podpisane - dodała Aniela Bednarek.
- My również wyrażamy wolę podpisania dokumentów na tych warunkach, które miedzy sobą wypracowaliśmy - zapewnił Jarosław Kamiński. 

Piotr Krajewski poprosił personel szpitala o jeszcze 2 dni cierpliwości, wyrażając nadzieję, że wszystko skończy się dobrze.
Jakie są warunki porozumienia - tego żadna ze stron nie ujawnia do momentu podpisania aktów. Czekamy na konkrety i zapowiadane najpóźniej na wtorek oświadczenie.

[WIDEO]692[/WIDEO]