Prawie stu mieszkańców Głowna wzięło dziś, 16 stycznia, udział w społecznym proteście "Stop hejt", który spontanicznie zorganizowano na Placu Wolności.
Swoim milczeniem głownianie uczcili pamięć zamordowanego prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a jednocześnie wyrazili sprzeciw wobec przemocy, nienawiści oraz hejtowi. Uczestnicy zabrali ze sobą świeczki oraz znicze, które tuż po spotkaniu pozostawiono przed pomnikiem na Placu Wolności.
O tym, że wydarzenia ostatnich dni poruszyły także mieszkańców naszego miasta świadczyła choćby wysoka frekwencja podczas protestu. Wiele z osób, jakie tego wieczora pojawiły się na placu przyznało, że przyszło, by zjednoczyć się w bólu z innymi oraz poradzić sobie z szokiem, jakiego doznały po tragicznej informacji o śmieci prezydenta Gdańska.
- Poczułam się tak, jakbym straciła bliską osobę. Dziś trudno mi poradzić sobie z własnym smutkiem oraz bólem. To niewyobrażalna strata dla polskiego społeczeństwa oraz ogromna tragedia dla wszystkich - przyznała jedna z uczestniczek wydarzenia.
Relację z protestu przeczytasz w "Wieściach z Głowna i Strykowa" w czwartek, 24 stycznia.
Aga21:06, 17.01.2019
Adamowicz jest ofiarą ideologii "róbta co chceta"
09:51, 19.01.2019
Kilka dni wzniosłych przemówień w mediach, marszy, milczenia, a za kilka dni Polacy wrócą do tego, co lubią najbardziej, czyli opluwania siebie nawzajem.
Kacz15:20, 21.01.2019
bez jaj, juz nie macie co robic.
0 0
Mogła sobie Pani darować ten komentarz...