Głowno w ciemnościach: Awaria oświetlenia w czasie trwania Dni Głowna

W piątek, 29 sierpnia, mieszkańcy Głowna i uczestnicy obchodów Dni Głowna stanęli w obliczu nieoczekiwanej awarii oświetlenia. 

Nie działała m.in. sygnalizacja świetlna na głównym skrzyżowaniu przy galerii handlowej, a Plac Wolności pogrążył się w ciemnościach. 

[ZT]329824[/ZT]

Na jednym z lokalnych profili społecznościowych, Wokół Głowna, pojawił się wpis, który w krótkim czasie zdobył dużą popularność:

„Oczywiście dym koło Żabki na Strażackiej. Dwie karetki. Co się stało, nie dowiemy się, bo ŻADNA MIEJSKA KAMERA NIE DZIAŁA. Gdzie była Policja, kiedy godzinami w ciemnościach na Placu Wolności były setki ludzi? Słuchała Dawida Kwiatkowskiego za mostem na Zgierskiej.”

Bartłomiej Arcimowicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zgierzu, zaznaczył, że policja nie otrzymała żadnych zgłoszeń dotyczących zdarzeń w tym rejonie w piątek wieczorem. Podkreślił również, że bezpieczeństwo podczas trwających Dni Głowna było nadzorowane osobiście przez komendanta z Głowna, komisarza Zbigniewa Cupryna.

Awarię oświetlenia w mieście potwierdziła Małgorzata Tomczuk z Urzędu Miasta w Głownie. Według jej informacji, przyczyną problemów z oświetleniem były porywiste wiatry. Jak podkreśla, po interwencji miasta w PGE, prąd udało się przywrócić około godziny 22:30. 

Do sprawy odniosła się w internetowym wpisie wiceburmistrz Głowna, Beata Wszołek-Lewandowska: 

"Dlaczego plac Wolności, fragment ul. Zgierskiej i część DK14 były nieoświetlone? 
Bo była potężna awaria linii średniego napięcia na terenie gm. Głowno, która też była pozbawiona prądu. 
Dzwoniłam kilkukrotnie na nr 991, w tym na linię zagrożenia życia, argumentując zagrożenie życia ludzkiego podczas imprezy masowej. Prąd miał zostać przywrócony najwcześniej za 2-2,5 godz. Nękając PGE, bo tak trzeba to nazwać prąd pojawił się już po koncercie D. Kwiatkowskiego. 
Dyżurni w PGE obsługują rejon: Pabianice, Zgierz i Głowno, a w dniu wczorajszym awarii, ze względu na porywisty wiatr było kilkanaście. 
Owszem niektóre latarnie są miasta, kilka % w mieście, ale prąd dostarcza monopolistą PGE. 
Czy funkcjonariusze słuchali koncertu D. Kwiatkowskiego? Wątpię. A z patrolami na pl. Wolności byłam w kontakcie co 10 min., tak uzgodniliśmy. I tą pracę też doceńmy.
Nie zakładajmy z góry złej woli. Jeden filmik czy 2 zdjęcia nie przesadzają o całości sytuacji. Mimo tych wszystkich, niezależnych sytuacji, nic się nie stało i bardzo dobrze! 

Pozdrawiam tych, którzy rozumieli i zrozumieją i zapraszam na obchody Święta Miasta dzisiaj".