Od września stanowisko kuratora Muzeum w Nieborowie i Arkadii, oddziału Muzeum Narodowego w Warszawie, objęła Monika Antczak, która od dłuższego czasu pełniła obowiązki kuratora, była też kierownikiem działu sztuki.
Monika Antczak pochodzi z Łowicza, z wykształcenia jest historykiem sztuki, pracę w nieborowskim muzeum zaczęła w 2004 roku od praktyk studenckich, po czym w 2006 roku została w nim zatrudniona na stanowisku asystenta w dziale sztuki.
W rozmowie z nami przyznała, że w tej chwili posiada zintegrowany zespół, który jest bardzo kreatywny i gotowy do pracy, chce rozwijać dotychczasowe kierunki działań muzeum: zajęcia edukacyjne, cykle koncertowe, ale też działalność wydawniczą muzeum. - Mamy w swoich zbiorach wiele unikalnych zabytków, znane są one przez pasjonatów i specjalistów, ale nie szerzej. Chcemy się dzielić tą wiedzą, pierwsze wydawnictwo ukaże się już na jesieni, jest to wynik naszej wcześniejszej pracy - powiedziała nam. Oprócz tego deklaruje rozwijanie współpracy z Urzędem Gminy w Nieborowie na polu kulturotwórczym.
Paweł02:00, 09.09.2017
Jest jednak sprawiedliwość na świecie. Właściwa osoba na właściwym stanowisku. Gratuluję.
Jan Kowalski15:05, 10.04.2018
Nie dawno chciałem spotkać się z nią w sprawie współpracy lokalnej społeczności z Muzeum w Nieborowie, jest bowiem wiele w tej sprawie do zrobienia. Państwo Radziwiłłowie znani byli z dbałości o dobre kontakty z ludźmi. Wspierali szkolnictwo, zdrowie czy kościół. Niestety urzędnicy z tej placówki są wyjątkowo aroganccy , żeby nie powiedzieć chamscy. Nowa kuratorka jest taka sama jak i poprzednia. Nie chce z nikim rozmawiać, trzeba do niej najpierw wysłać dobrze udokumentowane podanie, to w ostateczności, może kiedyś. Ta jej sekretarka, to szczyt bezczelności. Jaki pan taki kram.
Jan Kowalski15:07, 10.04.2018
Ostatnio czytałem takie przysłowie: "Gorszego nie masz tyrana, jak z chama zrobić Pana".
0 0
Panie Matyjasiak, odpuść sobie...Nieborów dobrze zna Jana Kowalskiego...w Bialej Damie i Oazie już imprezki nie przeszkadzają? Nowy punkt zaczepienia się znalazł, a to dobre... ha ha ha...na kopach powinni wywalić...brawo sekretarka!