Zniszczony dach, zalane sale lekcyjne, powybijane szyby w remontowanej w ubiegłym roku sali gimnastycznej - to tylko pobieżny obraz zniszczeń, jakie przez nawałnicę dotknęły Szkołę Podstawową im. Fryderyka Chopina w Sannikach.
W szkole zaczynały się drobne prace remontowo-porządkowe, jakie zwykle wykonuje się w czasie wakacji. Niestety, po dzisiejszej nocy trzeba będzie gruntownie zmienić te plany, żeby w ogóle uczniowie mogli we wrześniu wrócić na lekcje.
- Skąd weźmiemy fundusze to jedno zmartwienie, drugie to skąd weźmiemy ekipę remontową - przyznaje wicedyrektor szkoły Katarzyna Kołtunowicz.
Na miejscu interweniuje straż pożarna, teren porządkują też pracownicy placówki.
Taka12:10, 15.07.2021
Czyżby szkoła nie była ubezpieczona?
0 0
Była. Nigdy nie wiadomo jak ubezpieczyciel wyceni zniszczenia, rzadko jest to 100%.