30 grudnia w gminie Zduny uroczyście odsłonięte zostały dwa obiekty poświęcone Krystynie Idzikowskiej (1921-1944) - łączniczce i kolporterce Batalionów Chłopskich. W lutym tego roku, w 100. rocznicę urodzin lokalnej bohaterki Rada Gminy Zduny nadała jej Honorowe Obywatelstwo. Teraz pamięć o Krystynie Idzikowskiej wyryta została w kamieniu.
Najpierw odsłonięta została tablica pamiątkowa przed głównym wejściem do Biblioteki Publicznej i Domu Kultury Gminy Zduny, następnie - pomnik przy Szkole Podstawowej w Bąkowie Górnym, do której chodziła Krysia. Autorem tablicy i pomnika jest łowicki artysta kamieniarz Jerzy Michalak. Inicjatorem upamiętnienia Krystyny Idzikowskiej jest Aleksander Frankiewicz - radny powiatu łowickiego, a także nauczyciel w Zespole Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego w Zduńskiej Dąbrowie, który do tej idei przekonał samorządy gminy Zduny oraz powiatu łowickiego.
W uroczystości udział wzięli m.in.: proboszcz parafii w Bąkowie ks. Konrad Zawiślak, przewodniczący Rady Gminy Zduny Wiesław Dałek, wójt gminy Zduny Krzysztof Skowroński, radny gminy Zduny Łukasz Jankowski, członek zarządu woj. łódzkiego Andrzej Górczyński, a także dyrektor Centrum Promocji Ziemi Łowickiej, a jednocześnie przewodniczący Rady Miejskiej w Łowiczu Jacek Wiśniewski. Nie zabrakło rodziny Krystyny Idzikowskiej.
Aleksander Frankiewicz podkreślał, zarówno w rozmowie z nami, jak i podczas uroczystości, zaangażowanie Jerzego Michalaka, który bardzo profesjonalnie, z wielkim pietyzmem podszedł do zlecenia. W przypadku tablicy zleceniodawcą był Urząd Gminy Zduny, który sfinansował tablicę, fundatorem pomnika jest Starostwo Powiatowe w Łowiczu.
Inicjator wyjaśnił nam też, skąd wybór miejsc na upamiętnienie Krystyny Idzikowskiej: otóż we wrześniu 1939 roku brała ona udział w ratowaniu książek z biblioteki gimnazjum w Łowiczu, która ucierpiała w pożarze, a wiosną 1941 roku - wraz z dwoma innymi dziewczętami ratowała książki i dokumenty ze szkoły w Zduńskiej Dąbrowy, żeby je uchronić przed spodziewaną interwencją niemieckiej policji.
Pomnik w Zduńskiej Dąbrowie jest wyjątkowo urokliwy, ponieważ artysta wyrył w kamieniu Krysię jako uczennicę, z tornistrem i rowerem, ponieważ tak właśnie - rowerem damką dojeżdżała ona do szóstej i siódmej klasy szkoły w Bąkowie z oddalonej o ponad 5 km Wiskienicy, zarówno na lekcje, jak i katechezy. Jak nam powiedział Jerzy Michalak, po raz pierwszy wyrył w kamieniu rower i nie było to łatwe zadanie, ale zaangażował się i wykonanie go dostarczyło mu sporo satysfakcji. Wizerunek historycznego roweru, jaki mogła mieć bohaterka to jego rekonstrukcja, wykonana na podstawie kilku zdjęć rowerów, jakie znalazł w internecie.
Kolejnym miejscem, gdzie pamięć o Krystynie Idzikowskiej ma zostać upamiętniona będzie Łowicz. Jak wiadomo do Rady Miejskiej wpłynął wniosek z podpisami około 2.500 osób, aby rondo, które powstało na Zatorzu na skrzyżowaniu ul. Bolimowskiej i Nieborowskiej, nosiło imię bohaterki Batalionów Chłopskich.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz