Zamknij

Uroczystości pod pomnikiem w Walewicach (FOTO, WIDEO)

10:29, 17.09.2023 Aktualizacja: 09:30, 18.09.2023
Skomentuj

W niedzielę 17 września przy pomniku Ułanów Wielkopolskich odbywają się uroczystości patriotyczne, związane z 84. rocznicą Bitwy nad Bzurą w 1939 roku. 

Uczestniczą w nich m.in. przedstawiciele władz gminy Bielawy, powiatu łowickiego i zarządcy stadniny koni w Walewicach.

Mimo, że jest to dzień wolny od zajęć szkolnych, w uroczystości biorą udział szkoły, w tym Szkoła Podstawowa im. 17 Pułku Ułanów Wielkopolskich w Bielawach, a także szkoła z Rydzyny, która ma tego samego patrona. 

Uroczystość rozpoczęła się wprowadzeniem pocztów sztandarowych i złożeniem kwiatów pod pomnikiem. 

Oprawę muzyczną zapewniła Orkiestra 37. Pułku Piechoty Ziemi Łęczyckiej im. Ks. Józefa Poniatowskiego przy stowarzyszeniu Clonovia. 

Następnie została odprawiona Msza święta polowa na ołtarzu zbudowanym przy pomniku. 

Po niej zaplanowano poczęstunek grochówką. 

Warto dziś pozostać w Walewicach dłużej, ponieważ po zakończeniu uroczystości odbędzie się konkurencja finałowa w ramach Krajowych Zawodów w Powożeniu. 

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(43)

Kryształ z ZSL-PSL Kryształ z ZSL-PSL

4 1

Tadzio z ZSL-PSL czy będzie instruował jak głosować na Cztery Łapy?
Gajda z ZSL-PSL opowiedz jakie wyroki sądowe otrzymałeś i jaki jest ich aktualny stan?

15:02, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

. .. .

4 1

Tadeusz Gajda z ZSL-PSL:
W 2008 Sąd Okręgowy w Warszawie skazał go na karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na dwuletni okres próby oraz grzywnę za głosowanie w Sejmie na *dwie ręce* w 1992.
Po uprawomocnieniu się wyroku utracił mandat radnego. Ponownie ubiegał się o niego bez powodzenia w 2014. 

15:30, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Lewactwu AUT Lewactwu AUT

4 1

LEWACTWO z PO-PSL-SLD-2,50 chce zwać się opozycją DEMOKRATYCZNĄ
???????????????
Za Bieruta też były takie partie jak:
PZPR-Polska Zjednoczona Partia ROBOTNICZA,
ZSL-Zjednoczone Stronnictwo LUDOWE,
SD-Stronnictwo DEMOKRATYCZNE.
Myślą, że Polacy się na to nabiorą,
że 100 razy powtórzone KŁAMSTWO
równa się prawda.
Wiemy co za Bieruta te
Demokratyczne,
Ludowe
i Robotnicze
władze robiły z polskimi patriotami
- więzili, torturowali i mordowali Ich.

15:32, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Autorytet z ZSL-PSL Autorytet z ZSL-PSL

4 0

Były poseł PSL skazany po 16 latach!
Marcin Kwintkiewicz, Łódź - 13.10.2008. .....
Tadeusz Gajda, wieloletni poseł PSL, a dziś radny wojewódzki, już w kwietniu powinien stracić mandat.
Powód? Został skazany za sejmowe głosowanie *na dwie ręce* sprzed 16 lat.

Chodzi o sprawę z 1992 roku, gdy Gajda, wówczas sieradzki poseł PSL, zasiadał jeszcze w ławach sejmowych.
Dwukrotnie zdarzyło mu się głosować za nieobecnego partyjnego kolegę.
Wykorzystywał do tego jego kartę poselską. Sprawa trafiła do sądu rejonowego Warszawa-Śródmieście, dopiero w 2006 roku.
Dlaczego tak późno?
Bo wcześniej Gajdę przez cztery kadencje chronił immunitet poselski. Wygasł dopiero trzy lata temu.

- Były poseł został skazany na rok w zawieszeniu na dwa lata i 1,8 tys. złotych grzywny.
Wyrok uprawomocnił się 12 kwietnia tego roku - poinformował *Gazetę* sędzia Wojciech Małek, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Warszawie.

Zgodnie z prawem radny *skazany prawomocnym wyrokiem za przestępstwo umyślne* traci mandat. Tyle że sąd nie ma obowiązku poinformowania władz samorządowych o skazaniu. Sam zainteresowany też nie powiadomił sejmiku o wyroku. I przez ostatnie pięć miesięcy pobierał miesięcznie dietę (średnio ok. 2,5 tys. zł) i dostawał jeszcze ok. tysiąca złotych za wydatki poniesione na służbowe podróże. W sumie - ok. 17,5 tys. zł !

15:34, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Autorytet z PiS-uAutorytet z PiS-u

2 3

Wawrzyk - wizy, wizy.

20:32, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Za BierutaZa Bieruta

1 4

to wuj Kaczyńskiego był ministrem sprawiedliwości.

20:33, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Geniusz z PiS-uGeniusz z PiS-u

1 4

Błaszczak odtajnił i ujawnił dokument - Plan użycia Sił Zbrojnych RP - z 2011 roku.
Komentarz gen. Skrzypczaka - My jesteśmy od 1999roku w NATO. Zdaje się, że politycy mówiąc o tych planach, zapominają o tym. Pokazując dokument z 2011 roku nie wiedzą o tym, że ten dokument jest konsekwencją dokumentów natowskich. Ponieważ nasza armia nie robi sobie dokumentów sama. Nasze plany są częścią planów NATO. Więc ktoś tu nie wie, co mówi. Plany są realizowane zgodnie z doktrynami, a natowskie doktryny od 2011 roku się nie zmieniły. Nie wiem jak na to zareaguje Sojusz, ale z pewnością złapią się za głowy.
W NATO dokumenty odtajnia się po upływie min. 50 lat, a genialny Błaszczak ma to w gdzieś, bo akurat jest potrzeba medialnego pałowania przeciwników politycznych. Normalnie Dzień Świra.

21:30, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

za PO-PSL za PO-PSL

4 1

do linii Wisły chcieli oddać Polskę bez walki.
Prawda was Wyzwoli.
To Polacy mają prawo wiedzieć jak rządzili Oszuści z PO-PSL aby mieć wiedzę jaką podjąć decyzję 15 października 2013 podczas wyborów.
Nie interesują mnie czarowania waszych pseudoautorytetów, z Faktami się nie polemizuje tylko wyciąga z nich wnioski.
Fakty są takie jakie są dokumenty to mówią wprost, że Polska miała bronić się na linii Wisły.
Wcześniej czy później Ci co podpisali ten dokument powinni stanąć przed Sądem.


23:05, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

3 0

rosyjskich zbrodni wojennych doświadczyli Ukraińcy w Irpieniu czy w Buczy.
*Widzimy wszyscy, jak z mozołem Ukraińcy odbijają zajęte terytoria przez stronę rosyjską.
W związku z tym w imię prawdy historycznej, ale też w imię (...) elementarnej uczciwości należało zdjąć klauzulę niejawności z tych dokumentów, co zrobiliśmy, i pokazać opinii publicznej, że PO to +potworna obłuda+, że to hipokryci, którzy wyraźnie chcieli oddać pół Polski Rosji*
- stwierdził szef MON.

23:15, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

......

3 1

Matka Rafała Trzaskowskiego z PO, była Tajnym Współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa PRL Jutyna.
Rafał Trzaskowski, kandydat na prezydenta Warszawy z ramienia Platformy Obywatelskiej może pochwalić się rodziną bardzo mocno zakorzenioną w PRL.
Teściowa Teresy Trzaskowskiej była kapitanem w UB, a teść - pułkownikiem Ludowego Wojska Polskiego.

23:22, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Fakty Fakty

3 0

Rządy koalicji PO-PSL to okres systemowej likwidacji jednostek i osłabiania siły Wojska Polskiego.
W latach 2008-15 rozformowano 629 jednostek organizacyjnych Sił Zbrojnych RP.
Rząd PiS konsekwentnie odbudowuje potencjał wojska, tworząc nowe jednostki i kupując nowoczesny sprzęt.

23:25, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PL PL

3 0

Ojciec śp Lecha i Jarosława - Rajmund Kaczyński herbu Pomian, ps. Irka, (ur. 1 września 1921 w Grajewie, zm. 17 kwietnia 2005 w Warszawie) – porucznik Wojska Polskiego, uczestnik powstania warszawskiego, inżynier, nauczyciel akademicki Politechniki Warszawskiej. Odznaczony:

Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari – za udział w powstaniu warszawskim został odznaczony z rozkazu nr 512 dowódcy AK Tadeusza Bora-Komorowskiego z 2 października 1944 (nr krzyża: 12798).

Krzyż Walecznych – za szturm na tor wyścigów konnych Służewiec.

Warszawski Krzyż Powstańczy

Złoty Krzyż Zasługi

23:29, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??

3 0

Za PO-PSL też odprowadzaliśmy podatki. Dlaczego PO-PSL mówili, że:
Pinindzy ni ma i nie będzie.
Gdy rządzi Prawo i Sprawiedliwość pieniądze są na: 500+ dla wszystkich dzieci a od 01.01.2024 będzie 800+, jest 300+, młodzi do 26 roku życia nie płacą podatków, jest 13 i 14 emerytura, waloryzacja emerytur o 13,8% a za PO-PSL 36 złotych brutto rocznie/3 zł br miesięcznie/, ponad 200 miliardów złotych otrzymali przedsiębiorcy, na wojsko jest 138 miliardów złotych a za PO-PSL 37 miliardów złotych, bezrobocie = 5%, minimalne wynagrodzenie brutto miesięcznie = 3600 a za PO-PSL było 1750zł, ... Mimo Pandemii, Wojny.
PiS rozprawiło się z mafiami vatowskimi, paliwowymi... i pieniądze się znalazły.
Proszę aby Lewactwo wytłumaczyło jak to jest.
Dlatego głosuję na PiS.

23:34, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Autorytet PO Autorytet PO

3 0

Włodzimierz Cimoszewicz „Carex ” ( IPN BU 01911/115)
- zarejestrowany przez Wydział II Departamentu I MSW jako kontakt operacyjny przed dwuletnim wyjazdem do USA na stypendium Fullbrighta. W aktach zachowała się m.in. własnoręcznie pisana przez Cimoszewicza obszerna notatka. Sporządził ja podczas pobytu w USA. Opisał w niej wizytę, jaką złożyli mu pracownicy wywiadu amerykańskiego. Notatkę przekazał swojemu oficerowi prowadzącemu w USA, który pracował w misji przedstawicielskiej przy ONZ. Z tych dokumentów komunistycznej bezpieki wynika również, że Cimoszewicz utrzymywał kontakty z SB także po powrocie do Polski z USA w 1983 i 1984 roku.

23:37, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Autorytet PO Autorytet PO

3 0

Leszek Cezary Miller W latach 1986–1989 pierwszy sekretarz Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Skierniewicach, W latach 1989–1990 członek Biura Politycznego KC PZPR.
W latach 60. został działaczem Związku Młodzieży Socjalistycznej.
W 1969 wstąpił do Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. W latach 1970–1971 był wiceprzewodniczącym zarządu miejskiego ZMS w Żyrardowie, w latach 1973–1974 pełnił tam funkcję sekretarza komitetu zakładowego PZPR.

23:38, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

POwiedział za PO POwiedział za PO

3 0

Artur Łącki z PO zaznaczył, że
*jeśli trzeba będzie przyjąć kilka tysięcy migrantów, to na pewno powinniśmy. Jesteśmy na tyle silnym i bogatym krajem, że powinniśmy to zrobić*.
Dlatego w Referendum głosuję 4xNIE.
Lewactwo z PSL-SLD-2,50 niech mówi za siebie i nie kłamie. 

23:41, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Każdą ilość...!Każdą ilość...!

3 0

Wywiad Konrada Piaseckiego z rzecznikiem rządu PO-PSL Cezarym Tomczykiem , Piątek, 18 września 2015 ------------- *Jako kraj jesteśmy przygotowani na każdą liczbę uchodźców. Chodzi o to, żeby podział uchodźców w Europie był sprawiedliwy. Weźmiemy na klatę wszystkie decyzje, które podejmiemy ws. uchodźców* – mówi w Kontrwywiadzie RMF FM rzecznik rządu Cezary Tomczyk 

23:43, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

za PO-PSL za PO-PSL

3 0

Kosiniak-Kamysz z ZSL-PSL osobiście referował tę ustawę.
Platforma Obywatelska i PSL wystawiły wyrok dla wszystkich polskich pracowników.
Dla kobiet ciężko pracujących na terenach wiejskich podnieśli wiek emerytalny z 55 do 67 lat.
Dla kobiet, które pracowały w zakładach pracy z 60 do 67,
a dla mężczyzn o dwa lata z 65 na 67 lat.

23:47, 17.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PLPL

1 0

ojciec TW Carexa Włodzimierza Cimoszewicza
--- Marian Cimoszewicz – ojciec byłego premiera katował i znęcał się nad żołnierzami AK!
Żeby nie było wątpliwości, jak bardzo zakorzenione w sercu ma wartości takie, jak wolność, prawda, demokracja, ostatnio wiele mówiący o konieczności ich obrony – oczywiście w kontekście Polski i rządów PiS - senator Włodzimierz Cimoszewicz, warto przyjrzeć się skąd się wywodzi.
Wszak pierwszym i najważniejszym miejscem kształtowania naszej osobowości, skali wartości, nawyków - jest rodzinny dom.
Włodzimierz Cimoszewicz, który sam ma bogatą polityczną przeszłość, wszak piastował ważne stanowiska państwowe: marszałka sejmu, premiera, ministra spraw zagranicznych a wcześniej jeszcze był Stypendystą Fundacji Fulbrighta, działaczem PZPR i młodzieżówek socjalistycznych, po tatusiu też coś odziedziczył – słabość do służb: tajny współpracownik wywiadu PRL - Carex (figuruje w archiwum Zarządu Wywiadu. Nr rejestr. 13613, data rejestr. 25.09.80. Organ rejestr. wydz. II dep. I Warszawa. Nr arch. J- 8938, data archiwizacji 24.08.84.). I właściwie już w tym momencie można byłoby skończyć, ale ponieważ o szanownym tatusiu pana senatora wiadomo sporo, trzeba się wiedzą podzielić.
Otóż: Marian Cimoszewicz, urodził się w 1917r w Uljanowsku. Mieszkał w Endrychowce pow. Wołkowysk. Był zdeklarowanym komunistą. Pracował, jako robotnik drogowy. W 1939 r. nie został powołany do polskiego wojska, ponieważ już wtedy był agentem NKWD. Po napaści Sowietów na Polskę, szybko awansował. Został poborcą dostaw obowiązkowych w Wołkowysku, czyli rekwirował płody rolne na rzecz Bolszewików. W początkach roku 1940 został seksotem - tajnym donosicielem komisarza NKWD, później skierowano go do Armii Czerwonej, do Szkoły Podoficerów Radiotechnicznych w Rostowie nad Donem. W czasie wojny służbę pełnił w Jednostce Specjalnej NKWD SMIERSZ. W 1943 r. przeszedł kurs pracowników „oświatowych, czyli politycznych i przeniesiony został do Armii Berlinga. Po zakończeniu wojny, do roku 1972 wiernie służył w organach Informacji Wojskowej i WSW. W latach 1945-46 czynnie uczestniczył w likwidacji podziemia AK. Wykazywał się szczególnym zaangażowaniem, zwłaszcza, jako szef Informacji Wojskowej WAT. Według zeznań świadków, był gorszy od sowieckiego komendanta WAT. Aresztował pierwszego komendanta i twórcę WAT gen. Grabczyńskiego.
Na jego rozkaz zbudowano specjalną celę pod schodami, w której w nieludzkich warunkach więził m.in. kpt. Słowika (w tym czasie jego żona była w ciąży). Przez 11 miesięcy przesłuchiwał go z bronią w ręku, do utraty przytomności.
Niszczył więźniów psychicznie i fizycznie. Stosował powszechnie wprowadzane przez sowietów metody: wyrzucał AK-owców z pracy, zabierał domy prawowitym właścicielom i umieszczał w nich informatorów WSI. Sam również zamieszkał w takim domu. Nie można się dziwić, że tak oddany służbie, zasłużony towarzysz, stał się z czasem jednym z najbardziej zaufanych i wiernych funkcjonariuszy systemu, przeznaczonym do działań niszczących Polskę. Dla wielu szlachetnych i wiernych ojczyźnie Polaków, był po prostu katem.
– Decyzją z dnia 7-X-1992 r. na podst. Ustawy z dnia 24 stycznia 1991 r. pozbawiam uprawnień kombatanckich Cimoszewicza Mariana s. Wincentego. Uzasadnienie: ..... Na podstawie Zeszytu Ewidencyjnego Centr. Arch. Wojsk. stwierdza się, że MC służył w Inf. Wojsk. od 07. 1945 do 01. 1957. Zaświadczenie Nr. 15/76 z dnia 30-01-1976 wydane przez Jednostkę Wojskową Nr 2375 podaje, że w/w w latach 1945-1946 uczestniczył w likwidacji podziemia.

00:41, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

????????????????????????????????????????

2 0

Legalnie czy nielegalnie? Komorowski przejął Urząd Prezydenta? 10 KWIETNIA 2010 - ZAMACH STANU ?
Przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.
Marszałek Sejmu RP, Bronisław Komorowski przejął obowiązki Prezydenta na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji, który enumeratywnie wylicza przypadki objęcia przez Marszałka Sejmu obowiązków Prezydenta. Należą do nich:
1) śmierć Prezydenta Rzeczypospolitej,
2) zrzeczenie się urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej,
3) stwierdzenie nieważności wyboru Prezydenta Rzeczypospolitej lub innych przyczyn nieobjęcia urzędu po wyborze,
4) uznanie przez Zgromadzenie Narodowe trwałej niezdolności Prezydenta Rzeczypospolitej do sprawowania urzędu ze względu na stan zdrowia, uchwałą podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego,
5) złożenie Prezydenta Rzeczypospolitej z urzędu orzeczeniem Trybunału Stanu.
Przejęcie obowiązków przez Marszałka Sejmu zostało ogłoszone publicznie dn. 10 kwietnia 2010 około południa. Pierwsze czynności faktyczne dokonane na mocy upoważnień od Marszałka Sejmu pełniącego obowiązki Prezydenta RP (m.in. ogłoszenie żałoby narodowe) zostały wykonane przed godziną 14.
W czasie, w którym Marszałek Sejmu Bronisław Komorowski formalnie i faktycznie przejmował obowiązki Prezydenta RP na mocy art. 131 pkt. 2 Konstytucji RP nie nastąpiło jeszcze formalne stwierdzenie zgonu Prezydenta Rzeczypospolitej, Jego Ekscelencji Lecha Kaczyńskiego. Zarówno z litery, jak i z ducha prawa (panował wtedy jeszcze ogromny chaos informacyjny i pojawiały się sprzeczne informacje o osobach, które mogły przeżyć katastrofę lotniczą w Smoleńsku) Pan Prezydent Kaczyński był w tych godzinach osobą zaginioną.
Przejmowanie obowiązków Prezydenta przez Marszałka Sejmu w przypadku czasowej niemożliwości sprawowania urzędu (a za taki przypadek wobec zamkniętego katalogu przyczyn z art. 131 pkt.2 należy uznać zaginięcie Prezydenta) reguluje art. 131 pkt. 1 Konstytucji RP. Przytaczam brzmienie tegoż artykułu, zd. 2 i następne: *Gdy Prezydent Rzeczypospolitej nie jest w stanie zawiadomić Marszałka Sejmu o niemożności sprawowania urzędu, wówczas o stwierdzeniu przeszkody w sprawowaniu urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej rozstrzyga Trybunał Konstytucyjny na wniosek Marszałka Sejmu. W razie uznania przejściowej niemożności sprawowania urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej Trybunał Konstytucyjny powierza Marszałkowi Sejmu tymczasowe wykonywanie obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej*
Należy przy tym nadmienić, że nie miała miejsca okoliczność z art. 30 par. 1 Kodeksu Cywilnego, gdzie jest uregulowana możliwość uznania za zmarłego uczestnika m.in. podróży powietrznej. Przytoczony przepis wymaga bowiem upływu 6 miesięcy od daty katastrofy.
Pierwsze informacje o zidentyfikowaniu ciała Pana Prezydenta Lecha Kaczyńskiego pojawiły się dopiero w sobotę wieczorem.
Reasumując, przejęcie obowiązków Prezydenta dokonało się z rażącym naruszeniem przepisów Konstytucji, stanowiąc delikt konstytucyjny. Biorąc pod uwagę całokształt okoliczności wydarzeń z tragicznego 10 kwietnia 2010, uzasadnionym jest podejrzenie, iż doszło w Polsce do faktycznego zamachu stanu z uzurpacją władzy Prezydenta przez Marszałka Sejmu RP.

00:47, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

??

2 0

p. TUsk z PO !
wizyta 10 IV 2010r do Katynia była państwowa czy prywatna ?!
lot był Cywilny czy Wojskowy ?!
za bezpieczeństwo i transport - KTO ODPOWIADA ?!
Czy w katastrofie zginęli żołnierze NATO?
proszę odpowiedzieć ! oraz uzasadnić dlaczego ?

00:50, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

za PiSza PiS

3 0

W latach 2018-2019 zasoby złota NBP wzrosły o 125,7 ton, do 228,6 ton - podał bank centralny.
Blisko połowa polskiego złota zostanie sprowadzona do kraju.
Zasoby złota NBP są teraz niemal dwukrotnie większe niż w Szwecji (126 ton), nieco większe niż Belgii (227 tony) i zbliżone do Austrii i Hiszpanii (280 ton).
Narodowy Bank Polski poinformował w piątek, że "zrealizował strategiczne decyzje Zarządu NBP o znacznym zwiększeniu zasobów złota w rezerwach dewizowych".
W latach 2018-2019 zasoby złota NBP zostały zwiększone o 125,7 ton i obecnie wynoszą 228,6 ton - czytamy w komunikacie banku.

00:56, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

. .. .

3 0

z jakich artykułów żywnościowych korzystał Lech Wałęsa w czasie internowania.
W dokumencie czytamy:
W okresie internowania skonsumował samotnie lub w towarzystwie osób odwiedzających:
- spirytus - 2 but.
- wódka 289 but.
- wino 158 but.
- winiak i koniak 59 but.
- szampan 239 but.
- piwo 1115 but.

00:58, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Pamięć Pamięć

2 0

Pamiętamy jak LEWACTWO z PO-PSL-SLD-2,50 STRASZYŁO Polaków, że:
● Pomidory po 35zł
● Rtęć w Odrze,
● Cukru nie ma,
● Chleb będzie PO 30 zł,
● Węgla i gazu nie będzie - zmarzniemy zimą,
● Zapora na granicy to po 3 latach,
● Tusk wrzeszczał: Jeszcze prąd elektryczny podłączyć na zaporze !!!
● Nie będzie Muru będzie Wał,
● PO co nam tyle uzbrojenia (Zemke z SLD),
---- I CO? NIKT NIE ZAMARZŁ, Programy Plus są, emerytury w górę, ...
Pomimo: ■ WOJNY ■ PANDEMI ■ PUTiflacji. 

04:42, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Konkrety PiS Konkrety PiS

2 0

W Końskich Prawo i Sprawiedliwość przedstawiło Osiem konkretów, na które składa się:
● wprowadzenie emerytur stażowych - 38 lat dla kobiet i 43 dla mężczyzn,
● program modernizacji i rewitalizacji bloków
Przyjazne osiedle,
● Darmowe autostrady,
● program Lokalna półka - zakładający obowiązek oferowania w marketach minimum 2/3 owoców, warzyw, produktów mlecznych, mięsa i pieczywa pochodzących od lokalnych dostawców,
● program finansowania wycieczek dla uczniów
Bon szkolny - poznaj Polskę,
● program poprawy żywienia pacjentów w szpitalach Dobry posiłek,
● program darmowych leków dla seniorów 65+ oraz dzieci do 18.roku życia
● i program 800+.  

04:44, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Wyborca Wyborca

2 0

Głosuję na PiS lista nr 4
oraz 4xNIE w Referendum.
15 października 2023, wraz z wyborami parlamentarnymi w referendum zostaną zadane cztery pytania:
1. Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
2. Czy popierasz podniesienie wieku emerytalnego, w tym przywrócenie podwyższonego do 67 lat wieku emerytalnego dla kobiet i mężczyzn?
3. Czy popierasz likwidację bariery na granicy Rzeczypospolitej Polskiej z Republiką Białorusi?
4. Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

06:57, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

za PO-PSL za PO-PSL

2 0

Pamiętamy wszyscy to cyniczne i mroczne hasło
- piekło kobiet-.
Panie Tusk, pan ma czelność mówić o piekle kobiet, kiedy chciał pan zmusić ciężko pracujące kobiety, żeby pracowały do 67. roku życia, kiedy podnosił pan kobietom pracującym na roli o 12 lat wiek emerytalny?
Pan ma czelność, panie Tusk, mówić o piekle kobiet, kiedy to za pana rządów kobiety zostawiały swoje dzieci pod opieką dziadków i wyjeżdżały na zachód, ponieważ tu było tak duże bezrobocie, że nie były w stanie zapewnić godnego życia swoim dzieciom
- pytała lidera PO marszałek Witek.

Pan ma śmiałość mówić o piekle kobiet, kiedy matki czasami całymi dniami nie widziały swoich dzieci, bo brały dorywczą pracę za 5 zł za godzinę, żeby koniec z końcem związać?
Pan ośmiela się mówić o piekle kobiet, kiedy zmusił je pan, żeby schowały dumę i godność do kieszeni i szły do sklepu, i kupowały -na zeszyt-, bo nie miały na buty, książki, tornistry dla swoich dzieci
- wyliczała marszałek Sejmu.

A przemoc domowa?
Czy pan myślał o tych kobietach, które wspólnie z oprawcą mieszkały pod jednym dachem?
Panie Donaldzie Tusk, to wtedy było piekło kobiet.

07:01, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rodowód Lewactwa Rodowód Lewactwa

1 0

WSTYDLIWY RODOWÓD POPLECZNIKÓW PLATFORMY - LIST OTWARTY - 18 Marca, 2012 -
Coraz więcej osób zadaje sobie pytanie dlaczego, mimo serii kompromitujących wpadek, wciąż spora liczba potencjalnych wyborców zamierza głosować na partię, która nie potrafi rządzić.

Otóż odpowiedź jest prosta. Ze strachu.

Przed Kaczyńskim!!! - dopowiadacie Państwo chórem.

I tu się Państwo mylicie!!! Bo oni głosują za Tuskiem nie tyle ze strachu przed samym Kaczyńskim, co z obawy przed ujawnieniem PRAWDY, którą może zdemaskować prawica! A mówiąc dokładniej głosują tak ogarnięci lękiem, że narodowcy, jeśli przejmą władzę, zdemaskują ich prawdziwy rodowód. Rodowód zakłamywany od wielu pokoleń.

Bo oni się boją jak ognia, by nie wyszło na jaw, że ich pradziadowie byli analfabetami, złodziejami, bandziorami spod ciemnej gwiazdy, wyzutymi z ludzkich uczuć oprawcami, którzy z zimną krwią mordowali każdego, kto się przeciwstawił ogarniającej Polskę pandemii komuny. Chodzi o to by się nikt nie dowiedział, iż władza Platformy oparta jest na kultywowanej z pokolenia na pokolenie ideologii przemocy, kłamstwa, fałszu i obłudy.

Poza tym poplecznicy platformy doskonale wiedzą, że ich partia właśnie przekroczyła granicę bezkarności i jeśli utraci władzę, zostanie rozliczona za te wszystkie draństwa, na jakie naraziła Polskę. Dlatego zagłosują choćby na samego diabła, byleby tylko ukryć tę wstydliwą prawdę.

UWAGA! To co napisałem wyżej nie odnosi się do przyzwoitych ludzi, którzy stali się sympatykami Platformy przez przypadek, gdyż dali się nabrać na te wszystkie brednie, jakie obiecywał Premier. Bo tacy też są w partii Tuska, lecz na szczęście ostatnio, co widać w sondażach, poszli po rozum do głowy.

Proszę mi teraz pozwolić, że przypomnę jak to było.

Pieta polska rozpoczęła się w Jałcie, kiedy w wyniku zdradzieckich ustaleń Wielkiej Koalicji, okupację hitlerowską Polski zastąpiono aneksją sowiecką. W efekcie, nasze społeczeństwo zostało po wojnie podzielone na hołdującą polskiej tradycji mniejszościową frakcję patriotyczno-narodową oraz większościowy i bezideowy trzon komuszo-ubecki, zaprzedany bez reszty rodzącej się pro-sowieckiej władzy.

W tym układzie, w czasach stalinowskich (lata 40/50) władza w Polsce przeszła w ręce analfabetów przerzucanych masowo z zacofanej wsi do miasta celem wyniszczenia resztek inteligencji o korzeniach przedwojennych. Tym samym rozpoczęto trwający de facto do dnia dzisiejszego proces sowietyzacji Polski realizowany metodą konsekwentnej demoralizacji polskiego społeczeństwa. Brano głównie niepiśmiennych wykolejeńców, bandziorów i degeneratów, bo prawdziwi chłopi mielili swoją godność, która wykluczała przejście na stronę czerwonych.

UWAGA! W tym miejscu chciałbym podkreślić, że w żadnym razie nie zamierzam deprecjonować en mass ludzi pochodzących ze wsi. Wieś polska, także w tamtym czasie, wydała wielu wspaniałych Polaków. Byli to jednak synowie starych chłopskich rodów walczących o polskość pod hasłem BÓG HONOR OJCZYZNA wyhaftowanym na swoich sztandarach. Niestety ta wierna Polsce część społeczności wiejskiej stanowiła jedynie znikomy procent masy chłopskiej, która, nie ma, co ukrywać, zdemoralizowana okupacją hitlerowską, bez skrupułów przeszła na współpracę z czerwonymi. Ja pisząc notkę nie miałem Broń Boże na myśli kultywujących tradycję Bartosza Głowackiego, Michała Drzymały, Klemensa Janickiego i wielu im podobnych wielkich i zasłużonych Polaków, którzy w czasach pokoju byli ciężko pracującymi gospodarzami a w czasie wojny przelewali krew za Polskę.
Ja mam na myśli tych, którzy czas pokoju przesiadywali w karczmie, a w czasie wojny kolaborowali z okupantem, żeby mieć na wódkę. Mnie chodzi o tak zwany „desant z czworaków”, obiboków i nierobów, którzy okradali dwory gdy władza ludowa wyganiała z nich właścicieli. Tych, którzy z dziada pradziada byli parobkami, bądź pastuchami mając nieróbstwo zakodowane w genach. Mnie chodzi o bandę drobnych złodziejaszków, którzy za okupacji gwałcili żony tych, którzy się bili za Polskę, którzy kradli kury po wsiach. Tych którzy wydawali w ręce wroga partyzantów, a po wojnie nowa władza robiła z nich „bojowników o wolność i demokrację”. Mnie chodzi o wiejskich renegatów i alkoholików , których nikt nie chciał zatrudnić bo tylko „wódę chlali, kradli i narzędzia psuli”.
Bo to właśnie takich ludzi władza ludowa przerzucała po wojnie do miasta, bo jak już wspomniałem prawdziwy chłop ziemi by nie opuścił.
I nie okłamujmy siebie i młodych pokoleń Polaków, że było inaczej.

W miastach pobudowano dla tego motłochu bloki, które się motłochowi zdały pałacami. Potem umożliwiono motłochowi ukończenie szkoły podstawowej, co ten uznał za awans społeczny. Z czasem, ta z grubsza okrzesana w hotelach robotniczych hałastra o mózgach przeżartych bimbrem i syfilisem przepoczwarzyła się w coś w rodzaju „przyzakładowych wierchuszek”. To wtedy powstała rządząca ówczesną Polską klasa renegatów bez określonego rodowodu i moralnego kręgosłupa nazwana „władzą ludową”. Jednocześnie czerwona propaganda tłukła tej gawiedzi do głowy, że swój awans zawdzięcza dbającej o jej interesy pro-sowieckiej władzy, co się zakodowało w mózgach tych wykolejeńców w formie bezwolnego oddania i ślepej wdzięczności dla komuny.

To ci właśnie ludzie stanowili wierny Stalinowi pierwszy rzut Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. To ich mianowano trzęsącymi krajem sekretarzami, ministrami podległego Moskwie rządu, rektorami wyższych uczelni, dyrektorami przedsiębiorstw, komendantami milicji i współpracownikami Urzędu Bezpieczeństwa. To oni mordowali w nierównej walce „żołnierzy wyklętych” poddając ich przed śmiercią straszliwym prześladowaniom i torturom. To oni wydawali wyroki śmierci na akowców dopilnowując by je wykonano.

W następnym pokoleniu nazywanym okresem gomułkowskim (lata 60-te), dzieci zdegenerowanej komuszej wierchuszki zrobiły już maturę, co dało zaczyn tak zwanej „nowej inteligencji”, drastycznie odmiennej kulturowo od inteligencji przedwojennej. Tu skłaniałbym się ku zastąpieniu terminu „nowa inteligencja” określeniem „klasa ludzi wykształconych w pierwszym pokoleniu” charakteryzujących się atawistycznym parciem do kariery bez żadnych hamulców natury moralno etycznej, a także wypływającą z kompleksów nienawiścią do ludzi kultury wysokiej.

W epoce Gierka (lata 70-te) „nowa inteligencja” dzięki komuszym układom pokończyła studia i objęła praktycznie wszystkie kluczowe stanowiska w Państwie. W ten sposób powstała kasta „komuszej arystokracji” wyraźnie uprzywilejowanej w stosunku do pauperyzowanej reszty społeczeństwa, która odmawiała kolaboracji z komuną. Już wtedy można było zauważyć oznaki buty intelektualnie nowobogackich arogantów, których Ludwik Dorn wyjątkowo trafnie nazwał „klasą wykształciuchów”. To wtedy powstały komusze koterie, które nieprzychylnych komunie zepchnęły na margines egzystencji. To wtedy ukonstytuowała się doktryna, że lewactwo to cnota i sposób na życie.

W kolejnym pokoleniu „Solidarności i Okrągłego Stołu” (lata 80/90), skażeni genetycznie sentymentem dla komuny wnukowie służalców Stalina stworzyli podwaliny Trzeciej RP. To spośród nich formowano szeregi Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej (ZOMO), to nimi obsadzano struktury WSI i służb specjalnych, spośród nich werbowano tajnych współpracowników SB, to oni poparli wprowadzenie stanu wojennego ogłaszając generała Jaruzelskiego mężem stanu. To oni po „upadku komuny” zablokowali lustrację. To spośród nich wyrósł Adam Michnik, który wziął na siebie kontynuację procesu demoralizacji i niszczenia tożsamości narodowej Polaków przy pomocy Gazety Wyborczej, by się ostatecznie przy pomocy Geremka, Kuronia i Mazowieckiego dogadać z komunistami przy okrągłym stole. To wtedy postała zabójcza dla Polski oś Czerska – Ordynacka. To wtedy Adam Michnik wespół z Cimoszewiczem przekonali Polaków by wybrali Prezydentem Aleksandra Kwaśniewskiego stawiając tym samym post-komunistów u władzy de facto do dnia dzisiejszego. To wtedy Polska znów pękła na pół, rozpadając się na „lewacko” post-komunistyczną i „prawicowo” patriotyczno-solidarnościową.

Aż nadeszły nasze czasy (pokolenie lat 2000/2010) naznaczone przystąpieniem Polski do Unii Europejskiej pod rządami SLD, krótkim okresem rządów braci Kaczyńskich zwanym Czwartą RP, a w ostatnim pięcioleciu zdominowane przez rządy Platformy Obywatelskiej pod wodzą Donalda Tuska, namazanego przez post-komunistów na „wiecznego premiera”.

Po czasie wyszło na jaw (OFE, refundacja leków, ACTA, sport, autostrady, kolejnictwo, reforma emerytalna...), że mamy rząd, który nie potrafi rządzić.

A mimo to Platforma Obywatelska nadal prowadzi w sondażach. Dlaczego? Bo, jak już wspomniałem, ma za sobą głosujący wbrew logice post-komuszy elektorat, który jak diabeł święconej wody boi się każdej nowej władzy, która mogła by zdemaskować ich rzeczywiste korzenie.

Ale nawet ich trzeba było jakoś przekonać do coraz bardziej nieudolnych poczynań Platformy. I znowu do akcji wkroczył rezydujący przy ulicy Czerskiej redaktor gazety nie bez powodu nazwanej Wyborczą. Sprytny guru mentalnie nowobogackich snobów „różowego salonu III RP” doskonale znał odbierającą rozum moc utwierdzenia „wykształciucha” w przekonaniu o przynależności do „ELITY”. Pan redaktor wiedział, że jak takiemu powie, że należy do crême de la crême III RP, to on nie dość, że w to głęboko uwierzy, to jeszcze będzie owego wyróżnienia bezkrytycznie bronił do upadu. Więcej, że taki delikwent zrobi dosłownie wszystko, byle się świat nie dowiedział, co sobą reprezentuje naprawdę.

Jednocześnie doktrynerzy Platformy rozpętali gigantyczną nagonkę na opozycję prawicową, a Gazeta Wyborcza wyprodukowała tysiące artykułów mających przekonać Polaków, że: prawicowiec to oszołom; historia to zbytek; narodowa tożsamość to antysemityzm; polska tradycja to ksenofobia; honor to przeżytek; moralność to frajerstwo; wiara to ciemnogród; rodzina to anachronizm... i tak dalej.

W efekcie, choć gospodarczo poszliśmy do przodu, w post-komuszej Polsce nastąpiła dramatyczna cofka kulturowa, a „intelekt” modelowych popleczników Tuska niewiele się już różni od opisanego w „Malowanym Ptaku” Kosińskiego.

A obłuda wyzutej z wrażliwości Platformy sięgnęła niedawno przysłowiowych szczytów, kiedy ta załgana partia bez cienia skrupułów przywłaszczyła sobie chwałę za usankcjonowanie „Narodowego Dnia Żołnierzy Wyklętych”. Czy można sobie wyobrazić podlejszą obłudę niż wylewanie krokodylich łez nad losem żołnierzy zamordowanych przez przodków tych, którzy te łzy ronią??? Toż to już nie chichot historii, ale historyczna paranoja!!! I tylko patrzeć, jak potomkowie oprawców zaczną stawiać pomniki wymordowanym przez ich dziadów ofiarom.

Wielu przyzwoitych ludzi zadaje sobie pytanie, czy ludziom Platformy nie wstyd, że gnębiąc opozycję prawicową zdeptali polityczny obyczaj. Że w dążeniu do partyjnej hegemonii sięgają do przestępczych metod. Że wprowadzili w Polsce prawo dżungli. Że kto silniejszy, ten lepszy. Że cham chama chamem pogania. Że znowu wpędzono Polskę w monstrualne długi. Że śledztwo smoleńskie bez zmrużenia oka oddano sowietom. Że Polaków protestujących pod stocznią nazwano wyjącym bydłem. Że bezczeszczono modlących się ludzi. Że usunięto wszystkich niewygodnych, choć byli genialnymi fachowcami... długo można by wymieniać.

Więc pytam. A czegoż można się było spodziewać po prawnukach renegatów stalinowskiej władzy??? Czegoż można było oczekiwać po potomkach popleczników Bieruta, Gomułki, Gierka, Moczara, Jaroszewicza, Rakowskiego, Jaruzelskiego, Urbana, Michnika, na Donaldzie Tusku kończąc??? Co ci ludzie mogli wynieść z domu prócz prostactwa i służalczości wobec Moskwy? Poza wrodzoną żyłką do cwaniactwa, złodziejstwa, opilstwa i nieróbstwa??? Siła genów jest ogromna!!! Wciąż rządzą nami osobnicy wyzuci z wrażliwości i poczucia przyzwoitości. Ja znam tę kategorię ludzi, gdyż pamiętam, jakimi metodami zaszczuto na śmierć mojego ojca w latach pięćdziesiątych. A potem obserwowałem jak dzieci, wnuki i prawnuki tych oprawców przekazywały sobie z pokolenia na pokolenie co lukratywniejsze stanowiska w Państwie.

Ale wróćmy, jeszcze do czasów powojennych. Otóż prawie wcale nie mówi się o tym, że wtedy, obok Żołnierzy Wyklętych, którzy stanęli do walki z komuną pod bronią, do walki z czerwoną zarazą stanęli także Polacy, których orężem zamiast karabinów była ich uczciwość i postawa życiowa wyrosła z tradycji tysiącletniej Rzeczpospolitej. Mam na myśli tych, których w czasach stalinowskich nazywano „zaplutymi karłami reakcji”, za Gierka „wichrzycielami”, po okrągłym stole „oszołomami”, „nieudacznikami” i „ksenofobami”, kończąc na tych, których już w naszych czasach premier Tusk nazwał pogardliwie +moherowymi beretami+, czytaj ludźmi gorszej kategorii.

Chodzi mi o szeroko pojętą prawicę, albo, jak kto woli kilka milionów przyzwoitych ludzi, którzy nie dali się zgnoić komunie, ludzi mających poczucie godności, którzy poświęcili kariery i zbytki w służbie Polsce. Tych, którzy do dnia dzisiejszego nie ustali w walce z pogrobowcami komuny. Tych bezimiennych, skromnych, cichych bohaterów, których walka z czerwonym łajdactwem polegała na tym, że nigdy nie wstąpili do PZPR, za żadną cenę nie dali się zwerbować bezpiece, nie dali się kupić za talon na meblościankę, nie zdradzili ideałów Solidarności, a potem, w imię wartości wyniesionych z domu, jak od zarazy stronili od zawłaszczających Polskę różowych siewców nowego porządku.

Długo się zastanawiałem, jakimi słowy można by uhonorować i wyrazić wdzięczność dla tych wspaniałych Polaków i pięknych umysłów.Pisałem, kreśliłem, odkładałem zmięte kartki i próbowałem od nowa. Ale wciąż czegoś brakowało, wciąż było za mało.Aż mi Pan Bóg podsunął refren ballady Reinharda Mey’a:

Błogosławieni ci Nadłamani, ale Nieugięci
Poplątani, w siebie wpełznięci,
Ci Odrzuceni, Przygnębieni, Przygarbieni.
Do ściany Przyciśnięci.
Błogosławieni ci Szaleni.

Moim zdaniem słowa tego pięciowiersza wiernie oddają stan ducha milionów uczciwych Polaków, którzy nie bacząc na szykany, krzywdy i ostracyzm ze strony post-komuszych rządów nie ustali w walce z czerwoną pandemią do dnia dzisiejszego.

Błogosławieni ci Nadłamani, ale Nieugięci
W czasach stalinowskich nadłamywano ich terrorem władzy ludowej i Urzędu Bezpieczeństwa, za Gierka próbowano skruszyć skazywaniem na pauperyzację, w czasie Solidarności, a później stanu wojennego zastraszano ich oddziałami ZOMO i ścieżkami zdrowia, w czasie okrągłego stołu kuszono konfiturami za przejście na stronę różowych, a za rządów Tuska dyskryminowano ich szantażem poprawności politycznej.

Lecz mimo to ci odważni ludzie byli nieugięci, choć już w +wolnej+ Polsce przychodzi im za to płacić statusem obywateli drugiej kategorii. I to nie są, jak się błędnie sądzi, tylko ludzie Kaczyńskiego i Ziobry, których ogarnięta paniką Platforma chce wyłączyć z polityki stawiając przed Trybunałem Stanu. To jest wielomilionowe, prawicowe, patriotyczno-solidarnościowe skrzydło polskiego społeczeństwa, które w imię wartości wyniesionych z domu nigdy się zbratało z czerwonymi. Poplątani, w siebie wpełznięci Tak. Ale czyż można się temu dziwić? Przecież tylko ucieczka w siebie mogła być ratunkiem dla kochających Polskę uczciwych i wrażliwych ludzi, gdy patrzyli na to wszystko, co się działo z Polską.

Bo choć kraj wypiękniał, choć żyje się lepiej i wygodniej, choć sklepy są pełne i za pieniądze można dostać wszystko, coś się stało złego z naszą polską duszą. Polska krwawi, mimo, że jest wolna. Dlaczego? Bo wciąż kilka milionów Polaków czuje się pod rządami Tuska intruzami we własnej Ojczyźnie.

A jak patrzę na te wszystkie świństwa, które od pięciu lat wyrządza Polsce obóz władzy, coraz częściej myślę, że chyba nawet za komuny nie było aż tak źle. Tę samą opinię coraz częściej słyszę od moich znajomych.

Gorzkie to stwierdzenie, ale trzeba sprawiedliwie przyznać, że czerwoni przynajmniej stwarzali pozory, że liczą się z ludźmi. Natomiast arogancja, bezczelność i buta Platformy sprawiają, iż coraz częściej dochodzę do wniosku, iż ta partia w pomiataniu ludźmi i oszukiwaniu społeczeństwa posuwa się znacznie dalej, niż niegdyś Polska Zjednoczona Partia Robotnicza. A tylko patrzeć jak do nich dołączy Alibaba Palikot i jego czterdziestu zdegenerowanych rozbójników.

Przygnębieni, przygarbieni, do ściany Przyciśnięci
A jacy mogą być wrażliwi i prawi ludzie wobec otaczającego ich zewsząd prostactwa, draństwa, chamstwa, bezguścia i coraz powszechniejszego odmóżdżenia??? Bo modelowy zwolennik Platformy to przebrany w szaty kultury wysokiej euro-burak, albo lepiej jamochłon, któremu do życia wystarcza otwór gębowo-odbytowy, karta kredytowa, plazmowy telewizor na ścianie i świadomość, że jest +lepszy+ od +gorszej+ reszty. To tacy jak on nie zdejmują nogi z gazu, gdy na zebrę wchodzi matka z dzieckiem, a na +wytwornych+ rautach salonu III RP łokciami się przepychają do żarcia, jakby po raz pierwszy w życiu zobaczyli szynkę. Tylko tyle Polska odziedziczyła w spadku po komuszo-ubeckich antenatach kasty, która dziś pomiata uczciwymi Polakami!!!

Czastuszki (Bierut), pieśni o Stalinie (Gomułka) – Festiwal Piosenki Radzieckiej (Gierek) – subkultura disco polo (Kwaśniewski) i zagnieżdżone w wielkich miastach napływowe +towarzystwo+ wzajemnego zachwytu nad samymi sobą, vide: blog RRK i +Drugie śniadanie mistrzów+ (Tusk et consortes). Oto +kulturowy+ dorobek post-komuszych +elit+.

I choć nie ma już wojsk sowieckich w Polsce, choć mamy już, przynajmniej na papierze wolność i demokrację, to komuna w Polsce nie do końca upadła.

W efekcie ludzie znów boją się politykować na głos w kawiarni, w pracy, ba, nawet przy rodzinnym stole. Boją się, bo wiedzą, że jedno krytyczne zdanie o Tusku i jego Platformie grozi ostracyzmem, towarzyską banicją, odsunięciem od konfitur, z wyrzuceniem z pracy włącznie.

W czasach stalinowskich ludzie bali się słuchać Radia Wolna Europa. A dzisiaj ich prawnuki lękają się przyznać w pracy, że czytają prasę prawicową, żeby ich mianowany przez Platformę szef nie pozbawił premii. Gorzej! Mediom niepokornym wobec rządu zabiera się prawo do emisji. Więc pytam. Gdzie ta wolność??? Gdzie ta demokracja??? A potem rządzący się dziwią, że ludzie wciąż śpiewają: Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!.

Znowu powróciła konspiracja. Do dzisiaj pamiętam jak w latach pięćdziesiątych mama przysłaniała okna i obijała ściany kilimami, bo ubecy byli wszędzie, jak w czasie Solidarności z duszą na ramieniu nosiłem ulotki, jak w stanie wojennym robiłem po kryjomu paczki dla internowanych. A dzisiaj? Gdy mowa o polityce, w kawiarniach ludzie znowu przyciszają głos i przysłaniają dłonią usta podając sobie pod stołem odbite na ksero wycinki z prasy politycznie niepoprawnej. Nie o taką Polskę walczyli uczciwi Polacy! Nie o taką!

Błogosławieni, ci Szaleni
Ostatnio coraz częściej się słyszy opinię, że odkąd Tusk przejął władzę, skończyła się Polska. Że już wszystko przepadło, bo piarowcom Platformy udało się wszczepić w polskie mózgi przeświadczenie, iż na platformerskie rządy nie ma siły, a ci, którzy nadal walczą o prawdziwie wolną Polskę to ludzie szaleni.
Otóż, nie dajmy się zwieść tym komuszym podszeptom. Bo gdyby tak na to patrzeć, to trzeba by uznać, że powstańcy warszawscy byli nieodpowiedzialnymi wariatami, co nam nota bene przez całe dekady próbowali wmówić komuniści. A jednak mamy Muzeum Powstania Warszawskiego zbudowane jako symbol bohaterstwa i mądrości powstańców, którzy stanęli do walki o Polskę zdawało się w beznadziejnych i nie wartych ofiar okolicznościach.

Podobnie było, kiedy się rodziła Solidarność. Czerwona propaganda też wmawiała wtedy ludziom, że strajkujący Polacy to nieodpowiedzialni szaleńcy, którzy się porywają z motyką na słońce, bo Moskwa nigdy nie da zgody na upadek komunizmu w Polsce.

I co? „Niemożliwe” po raz wtóry stało się możliwym.

I podobnie jest teraz. Po raz trzeci wyniszczająca Polskę post-komusza szajka tłucze Polakom do głowy, że tylko Platforma może nam dać szczęście, a ci, którzy są odmiennego zdania to oszołomy i szaleńcy.

I znowu, właśnie ci „błogosławieni szaleńcy” są ostatnią nadzieją na prawdziwie wolną Polskę. Bo tylko oni, z pomocą mądrej części społeczeństwa, mogą nas wyzwolić z post-komuszych szponów.

I trzeba to zrobić niezwłocznie! Nim będzie za późno! Czy pamiętacie jeszcze słowa refrenu hymnu Polski Podziemnej??? Nie? Więc przypominam:

Do broni! Jezus Maryja! Do broni!!!

Bo Palikot obrasta w piórka, za węgłem Ordynackiej już się czai do skoku odchudzony Kwaśniewski, a na Czerskiej, Michnik od rana do nocy główkuje nad nową receptą na uległą wobec Moskwy Polskę.

Krzysztof Pasierbiewicz
(nauczyciel akademicki)  

07:09, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rodowód KaczyńskiegoRodowód Kaczyńskiego

0 1

wuj minister sprawiedliwości w latach 1945-56.

09:08, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Łelita pisowskaŁelita pisowska

1 0

Kaczyński - Kobieta w ciąży też ma prawo do życia. Łaskawca, jprd.

09:10, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Autorytet pisowskiAutorytet pisowski

1 0

Wawrzyk - wizy, wizy. Setki tysięcy.

09:11, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dobrobyt pisowskiDobrobyt pisowski

1 0

Od lat bezrobotna żona Morawieckiego zakupiła działki w rejonie Jastrzębiej Góry za kwotę ok. 3 mln zł.

09:15, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Rakieta MariuszRakieta Mariusz

1 1

Błaszczak ujawniając dokument natowski ośmieszył Polskę na cały świat.

09:16, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Łelity pisowskieŁelity pisowskie

1 0

z rodowodem w PZPR - Czabański, Jasiński, Kryże, Karski, Aumiller itd., itd.

09:21, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Za pisiorówZa pisiorów

1 1

ujemny przyrost naturalny, naród wymiera.

09:23, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Kazimierz PawlakKazimierz Pawlak

0 0

W referendum 3XTAK, taki Pawlaka znak.

09:24, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Łupienie emerytówŁupienie emerytów

0 0

Podwyższenie i brak możliwości odliczenia składki zdrowotnej od podatku, który wprowadził rząd pinokia powoduje, że emeryt rocznie traci 4320 zł, a prezent od pisiorów w postaci tzw. 13 i 14 emerytury, to 2890,96 zł.

09:30, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ApelApel

0 0

Wincentego Witosa do narodu - Musicie baczyć, aby nie wyzyskiwali waszej wiary ci, co Boga i Ojczyznę wciąż mają na ustach, ale sam fałsz i obłudę w duszy, co dla swoich prywatnych celów gotowi są nadużyć Kościoła i ambony.
Wypisz wymaluj ostrzeżenie przed PiS-em, wciąż aktualne.

09:39, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Za srebrnikiZa srebrniki

1 0

K+M+B - Kukiz, Mejza, Bąkiewicz - wersja wyborcza.

09:43, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Dzwoni kanclerzDzwoni kanclerz

1 2

- Herr Kaczynski, fersztyjn?
Kaczyński - nie ma takiego numeru, nie ma takiego numeru.
Powiedział Jarek, znany znawca języków obcych.

09:46, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

..

1 0

Kukiz opublikował Listę PZPR-owców i współpracowników SB w Platformie Obywatelskiej
1. Andrzej Rzepliński, wybrany na sędziego Trybunału Konstytucyjnego z poparcia PO, kandydat PO na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich w 2005 r., do 1981 należał do PZPR. Pod koniec lat 70. II sekretarz POP PZPR w Instytucie Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji UW.

2. Tomasz Nowak, poseł PO był 1 marca 1989 r. zarejestrowany przez SB z Konina jako kontakt operacyjny, ps. “Aktor”. Pozyskany do sprawy o krypt. “Pegaz” (“zagadnienie” – kultura i sztuka). Zdjęty z ewidencji 9 stycznia 1990 r. Materiały zniszczono.

3. Zbigniew Pawłowicz, senator PO był zarejestrowany w 1977 r. jako tajny współpracownik Wojskowej Służby Wewnętrznej, czyli kontrwywiadu wojska PRL, ps. “Pawlik”.

4. Marek Konopka, senator PO został w 1982 r. zarejestrowany jako tajny współpracownik kontrwywiadu wojska PRL ps. “Marzena”.

5. Michał Boni, doradca premiera Tuska w 1992 roku został wymieniony jako TW “Znak” na tzw. liście Macierewicza. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, że w 1985 Służba Bezpieczeństwa za pomocą szantażu zmusiła go do podpisania deklaracji współpracy.

6. Stanisław Jałowiecki, eurodeputowany PO występuje w katalogu IPN jako konsultant” SB z 1973 r., w tym roku został ostatecznie uznany przez Sąd Najwyższy za “kłamcę lustracyjnego”.

7. Andrzej Olechowski, współtwórca PO i do dziś jej członek znalazł się w 1992 r. na liście Macierewicza. Jako jeden z nielicznych polityków centroprawicowych złożył oświadczenie lustracyjne o przyznaniu się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL – w okresie pracy w instytucjach międzynarodowych współpracował z wywiadem (Departament I MSW). Był jego kontaktem operacyjnym o pseudonimie “Must”. Członek PZPR.

8. Iwona Śledzińska-Katarasińska, posłanka PO w PRL związana z “Głosem Robotniczym”, organem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w Łodzi. W 1997 była kandydatem na stanowisko ministra kultury i sztuki w gabinecie Jerzego Buzka; wycofała się na skutek protestu AWS po oskarżeniu jej o udział w antysemickiej nagonce w 1968.

9. Kazimierz Kutz, poseł PO w 1971 r. został zarejestrowany przez SB jako kandydat na tajnego współpracownika. Po trzech latach zmieniono mu kategorię na “zabezpieczenie”, a półtora roku później sprawę zakończono “z powodu braku możliwości operacyjnych”. W latach 70. uczestniczył w naradach Komitetu Centralnego PZPR na temat kultury. Wygłosił przemówienie gdzie zaatakował Stanisława Bareję używając terminu “bareizm” jako synonimu kiczu. Od tego czasu reżyser “Misia” nie podał ręki Kutzowi. W stanie wojennym zwolniony z internowania po podpisaniu `deklaracji o lojalności’. Od 1983 mieszka w Warszawie w tzw. “Zatoce czerwonych świń”. W 2005 członek Komitetu Honorowego Kandydata na Prezydenta RP Włodzimierza Cimoszewicza.

10. Zbigniew Ćwiąkalski, minister sprawiedliwości i prokurator generalny w rządzie Donalda Tuska w latach 1972-1981 członek PZPR, był szefem uczelnianej Podstawowej Organizacji Partyjnej. Według dokumentów IPN został zarejestrowany jako kandydat na tajnego współpracownika Służby Bezpieczeństwa w 1985 r. Zaprzeczył jakiejkolwiek propozycji współpracy, a sam fakt zarejestrowania wiąże z wyjazdem na półtoraroczne stypendium do RFN w 1986 r.

11. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego w rządzie Donalda Tuska karierę polityczną zaczynała w latach 70. w PZPR. Z partii wystąpiła po wprowadzeniu stanu wojennego.

12. Jan Kuriata, poseł PO był zarejestrowany w 1984 r. jako tajny współpracownik SB, ps. “Piotr”. Zdjęty z ewidencji w 1990 r. Materiały złożono w archiwum;

13. Marian Czerwiński, poseł PO. W 1989 został posłem na Sejm X kadencji (tzw. Sejm kontraktowy) z okręgu Dębica z listy PZPR. Przewodniczący PO w powiecie dębickim.

14. Leszek Korzeniowski, poseł PO, przewodniczący PO w województwie opolskim, były członek PZPR.

15. Miron Sycz, poseł PO, b. członek PZPR. Należy do Stowarzyszenia Ordynacka.

16. Bożena Sławiak, posłanka PO, była członkiem PZPR.

17. Karol Węglarzy, radny sejmiku śląskiego z PO, w latach 1980-1985 pełnił funkcję posła na Sejm PRL VIII kadencji z listy PZPR. Od 2001 należy do Platformy Obywatelskiej.

18. Gen. Janusz Bojarski, dyr. Departamentu Kadr w Ministerstwie Obrony Narodowej, w przeszłości dwukrotnie pełniący funkcję szefa rozwiązanych Wojskowych Służb Informacyjnych. Absolwent m. in. Wojskowej Akademii Politycznej im. Feliksa Dzierżyńskiego, znany również jako wieloletni współpracownik gen. Dukaczewskiego.

19. Robert Kowalski, absolwent Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGiMO) w czasach ZSRR. Zwolniony ponad rok temu ze stanowiska teraz został wiceszefem departamentu kadr i szkoleń w MSZ.

20. Marek Staszak, prokurator krajowy, ukończył studia prawnicze na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 1980-1984 pracował w Prokuraturze Rejonowej w Międzyrzeczu i Poznaniu. Był prokuratorem Prokuratury Rejonowej w Środzie Wielkopolskiej (1985-1989) i podsekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości w czasach rządów SLD (2001-2003).

21. Zdzisław Skorża, wiceszef ABW, były funkcjonariusz SB.

22. Maria Wągrowska, wiceminister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, podała się do dymisji 13 grudnia, wg `Trybuny’ po tym, jak w IPN znaleziono materiały na jej temat. Oficjalny powód odejścia: `z powodów rodzinnych’.

23. Tadeusz Nalewajk, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji z nominacji PSL, podał się do dymisji 7 stycznia 2008, `ze względów osobistych’. Wg `Trybuny’ powodem jego dymisji były materiały znalezione w IPN."

09:59, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

A nadA nad

0 1

Jarkiem czuwa Balbina.

21:58, 18.09.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

. .. .

0 0

.... 140 kandydatów schowanego Brauna.
Piotr Lisiewicz przejrzał listy wyborcze.
Zadałem sobie trud i przejrzałem listy kandydatów Konfederacji do Sejmu w całej Polsce, z podziałem na poszczególne ugrupowania współtworzące jej komitet. Ściema wizerunkowa tej partii polega na tym, że w objazd po Polsce wybrali się tylko Sławomir Mentzen i Krzysztof Bosak, którzy mają być sprzedawani wyborcom jako młodzi, profesjonalni, pijący piwo, słuchający muzyki i niepowiązani z Moskwą - pisze w Gazecie Polskiej Codziennie Piotr Lisiewicz.

Tymczasem na listach Konfederacji mamy nie dwa, ale trzy środowiska. Tym trzecim jest Konfederacja Korony Polskiej Grzegorza Brauna, której nie dałoby się sprzedać szerszemu elektoratowi jako nieprorosyjskiej i nieskrajnej.

Kandydatów deklarujących członkostwo w partii Brauna jest ok. 140, czyli niewiele mniej niż tych z partii Mentzena (to też skądinąd skrajnie prorosyjscy korwiniści, ale zakamuflowani skutecznie pod mylącą nazwą Nowa Nadzieja) czy z Ruchu Narodowego Bosaka. Ale o tym, że wybrali ludzi Brauna, domagającego się wyrzucenia wojsk amerykańskich z Polski, bo ich obecność to +zdrada+, większość nowych wyborców Konfederacji dowie się po wyborach, gdy w Sejmie funkcjonować będzie pokaźne, nieformalne koło skrajnie niebezpiecznych wielbicieli Władimira Putina.

05:25, 03.10.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%