Nocna Droga Krzyżowa w Kiernozi – wierni wyruszyli w modlitewną wędrówkę

Dziś, 11 kwietnia, po nabożeństwie o godzinie 19.00 z kościoła parafialnego w Kiernozi wyruszyła Nocna Droga Krzyżowa.

[FOTORELACJANOWA]11428[/FOTORELACJANOWA]

W tegorocznym wydarzeniu uczestniczy liczna grupa wiernych – szacunkowo około 200–250 osób. Trasa wiedzie przez miejscowości: Kiernozia, Wiśniewo, Lasocin, Jadzień, Osiny, ponownie Wiśniewo, by zakończyć się w punkcie wyjścia – kościele w Kiernozi. Pielgrzymi pokonają łącznie około 15–16 kilometrów, a całe wydarzenie potrwa około 4–5 godzin.

Wśród uczestników znalazła się m.in. reprezentacja Tydówki – siostry Julia i Maja Tomczak, które wyruszyły z tatą Marcinem, a także ich koleżanki: Amelia Malejko oraz Zuzia Wojtasiak, która przyszła z tatą Marcinem. Wszyscy mają już doświadczenia z udziału w tego typu Drodze Krzyżowej. Jak mówią, mimo że trasa jest trudna i momentami przychodzi zmęczenie, to warto podjąć wysiłek. Doceniają, że wędrówce towarzyszy śpiew. Szczególnie zachęcają swoich rówieśników, by spróbowali. 

W modlitewnej wędrówce biorą udział również panie Beata z parafii Kocierzew i Joanna z parafii Sanniki. Obie idą już drugi raz. – U nas takich inicjatyw brakuje. A jak człowiek jest wierzący, to go po prostu ciągnie – tłumaczą.

Zanim pielgrzymi wyruszyli w drogę, w świątyni odbyło się nabożeństwo z wystawieniem Najświętszego Sakramentu. Przez cały czas trwania Drogi Krzyżowej trwa nieustanna adoracja w kościele, dzięki czemu osoby, które nie mogą iść pieszo, mogą uczestniczyć duchowo, trwając na modlitwie.

Organizacją przedsięwzięcia zajęła się parafia pw. św. Małgorzaty w Kiernozi, z proboszczem ks. Rafałem Banasiakiem na czele. 

W inicjatywę zaangażowały się również lokalne Koła Gospodyń Wiejskich oraz sołtysi, którzy zadbali o ciepłą herbatę dla uczestników. Postój zaplanowano w remizie OSP Osiny.

O zabezpieczenie trasy dbają strażacy z OSP Kiernozia, Osiny i Zamiary.