W czasach kiedy w Kiernozi organizowana była sama kwesta w ramach WOŚP, zbierano zwykle po 2.000 - 2.500 zł, tym razem osiągnięto wynik 11.289 zł.
- Wierzę, że w ludziach jest dobro i to dobro zawsze było, trzeba tylko stwarzać okoliczności, w których będzie się ono mogło rozwijać i ujawniać - mówił Marek Radaszkiewicz, dyrektor szkoły w Kiernozi. Wynik zbiórki w Kiernozi, zważywszy na to, że byłą organizowana pierwszy raz, określa jako "kosmos".
- Mamy nadzieję, że to będzie trwało, bo już w trakcie tego finału przychodziły nam do głowy kolejne pomysły, żeby uczynić go jeszcze lepszym - mówi.
W Kiernozi finał zorganizowany został w ramach działań sztabu w Pacynie, z którym Kiernozia nawiązała współpracę w ubiegłym roku. Wtedy większość atrakcji miała miejsce w Pacynie, w tym roku role się niejako odwróciły i tym samym po raz pierwszy mieliśmy dużą imprezę pod szyldem WOŚP w tamtejszej szkole podstawowej. W jej przygotowanie i przeprowadzenie zaangażowanych było wielu mieszkańców i gości.
Zorganizowano m.in. występy uczniów szkół z Kiernozi, Pacyny, a także z Kocierzewa Południowego, które zaprezentowały swoje oryginalne "Jasełka Polskie". Można było też obejrzeć występy Zespołu Pieśni Ludowej "Kiernozianie" i chóru "Jutrzenka". Strażacy przygotowali pokazy sprzętu i udzielania pierwszej pomocy.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się licytacja, zwłaszcza gadżetów sportowych, takich jak na przykład piłka z autografami piłkarzy reprezentacji Polski, piłka z autografami koszykarzy Księżaka Łowicz czy koszulki piłkarskie, m.in. Macieja Rybusa.
Zorganizowanie takiej imprezy przyniosło wymierne rezultaty w zebranych datkach.
Zdjęcia: FotoKier
Janusz21:09, 15.01.2019
0 0
Gratuluję pięknej imprezy 21:09, 15.01.2019