Wypadek zmienił ich życie, ale nie był w stanie zniszczyć relacji łączącej ojca z synem. Przed kilkoma dniami 23-letni Wiktor Papiernik opublikował na facebooku bardzo osobisty i poruszający wpis, w którym apeluje o wsparcie zbiórki na rzecz swojego taty Wojtka.
51-letni Wojciech Papiernik, strażak ochotnik z OSP Bednary Kolonia przez ponad 26 lat pracował jako elektryk w PKP. Podczas wykonywania swojej pracy wielokrotnie narażał swoje życie i zdrowie.
- Określenie „wypadek” to namiastka tego, co tak naprawdę się wydarzyło w życiu mojego taty i całej naszej rodziny - napisał na facebooku Wiktor. 14 lutego br. podczas konserwacji maszyn elektrycznych pan Wojciech został porażony prądem o napięciu 3000 V. Ze względu na długotrwałą reanimację, rozległe poparzenia nóg oraz ręki, został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej, której następstwem był długotrwały proces odzyskiwania świadomości.
Od wypadku minęło już 8 miesięcy. Pan Wojciech przebywa obecnie w domu, jednak wymaga stałej opieki i pomocy. Mówienie wciąż sprawia mu trudność, dlatego jego komunikacja z rodziną ogranicza się do wypowiadania takich prostych słów jak „tak” i „nie”. - Teraz staję oko w oko z codziennym życiem, z codzienną całodniową opieką nad osobą, która to zawsze opiekowała się mną. Niestety, droga do odzyskania chociaż częściowej sprawności jest trudna, a przede wszystkim bardzo kosztowna - pisze Wiktor.
[ZT]268388[/ZT]
Za 7 dni kończy się utworzona na portalu Siepomaga.pl zbiórka charytatywna z przeznaczeniem na 3-miesięczną intensywną rehabilitację pana Wojciecha w specjalistycznej klinice. Jej wynik już teraz jest imponujący, bo udało się ubierać blisko 40 000 zł, ale to dokładnie połowa celu. Dlatego też Wiktor zamieszcza informację o zbiórce w każdym możliwym miejscu: na stronie zrzeszającej elektryków, a nawet motocyklistów. Dodaje przy tym, że jego tata na 50 urodziny dostał motor i jazda nim stała się jego wielką pasją. Niestety, przyjemnością z jazdy mógł się cieszyć tylko przez jeden sezon. Jednak Wiktor głęboko wierzy, że jeszcze kiedyś będą jeździć z tatą na motorach.
Link do zbiórki prowadzonej na Siepomaga.pl znajdziecie tutaj. - Proszę Was o wsparcie finansowe, dobre myśli i przekazanie zbiórki dalej - apeluje Wiktor. Można też zaglądać do grupy „Licytuję dla Wojtka bo mam serce”, z której dochód również wesprze rehabilitację Wojciecha Papiernika.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz