Zbliża się Wszystkich Świętych. Czekają nas podwyżki cen kwiatów i zniczy

Rok temu rząd ogłosił w przeddzień Wszystkich Świętych decyzję o zamknięciu cmentarzy. Ludzie w popłochu ruszyli w kierunku nekropolii, aby zdążyć odwiedzić groby swoich bliskich.Teraz, do kolejnego święta zmarłych pozostały już niespełna trzy tygodnie. Wczoraj byliśmy na cmentarzu przy ul. Blich, aby zapytać handlujących, czy obawiają się, że ten scenariusz może się powtórzyć.

[ZT]283636[/ZT]

[ZT]283640[/ZT]

- Podejrzewam, że podobnie, jak w tamtym roku, ludzie rozłożą w czasie wizyty na cmentarzach - powiedziała nam Katarzyna Bliźniewska, właścicielka całorocznego punktu handlowego oferującego kwiaty i znicze. - Tych, którzy czekają z tym na ostatnią chwilę będzie raczej niewielu - przypuszcza. Inny handlujący wyznał natomiast, że jego klienci mają wiele obaw związanych z tym, że cmentarze mogą zostać zamknięte.

Właściciel punktu handlowego przy cmentarzu powiedział nam, że od wielu lat obserwuje tendencję, że w okresie poprzedzającym Wszystkich Świętych na cmentarze przyjeżdżają przede wszystkim ludzie z daleka, którzy w samo święto chcą pozostać blisko domu.

Z tego względu najczęściej wybierają oni kwiaty całoroczne, sztuczne (np. róże i hortensje), które dłużej przetrwają. Co ciekawe, zaczynają one wypierać nawet popularne chryzantemy. Dosyć chętnie klienci wybierają także margaretki w doniczce, które są dosyć odporne na mrozy.

Katarzyna Bliźniewska uświadomiła nam, że na cmentarzach czeka nas jeszcze jedno zaskoczenie. Są to podwyżki cen za kwiaty i znicze, m.in. średnio o złotówkę wzrosły ceny za wkłady do zniczy. Ma to związek ze zwiększonymi kosztami transportu zagranicznego, jak też coraz bardziej widoczną tendencją pozbywania się plastiku z naszego otoczenia. Ceny wiązanek są zależne od ich wielkości i rodzaju wybranych kwiatów, jednak już wiadomo, że w tym roku będą one wyższe.

Ładną wiązankę można kupić w granicach 70-80 zł, natomiast porządna kompozycja kwiatowa ze stroikiem to już wydatek w granicach 200-250 zł.