Zamknij

Łowicz. Uczniowie II LO wrócili z wyjazdu do Portugalii

dd 15:50, 23.03.2023 Aktualizacja: 10:39, 27.03.2023
Skomentuj Fot. II LO w Łowiczu Fot. II LO w Łowiczu

Od 12 do 18 marca grupa 5 uczniów z II Liceum Ogólnokształcącego w Łowiczu uczestniczyła w wyjeździe do Portugalii w ramach programu wymiany uczniów Erasmus+. Głównym założeniem projektu o nazwie K2, w którym brali udział uczniowie z 6 państw było przyswojenie wiedzy i umiejętności z zakresu nowoczesnych technologii, które miały pomóc uczniom lepiej poznać dziedzictwo kulturowe krajów, z których pochodzą uczestnicy wyjazdu. Uczniowie oraz ich opiekunowie opowiadają nam o swoich wrażeniach oraz o tym czego się nauczyli.

W projekcie K2 realizowanym w ramach programu Erasmus+ uczestniczyło 6 grup uczniów pochodzących z: Polski, Portugalii, Cypru, Hiszpanii, Grecji oraz Chorwacji. Każdy z krajów reprezentowała piątka uczniów, a co za tym idzie cała grupa biorąca udział w projekcie liczyła 30 osób. W trakcie blisko tygodniowego pobytu odwiedzili oni dwa portugalskie miasta: Porto i Aveiro. Projekt jest realizowany już od 3 lat.

Wyjazd do Portugalii był ostatnim przystankiem w ramach projektu K2. Każda z grup uczestniczących w programie wymiany kolejno gościła u siebie pozostałych uczestników. Uczniowie II Liceum Ogólnokształcącego, którzy byli podczas tego wyjazdu reprezentantami naszego kraju to: Oliwia Kosiorek,. Amelia Kucińska, Zofia Tomczak, Partycja Szkup oraz Antonina Hymka. - Realne początki tego projektu sięgają okresu sprzed 4 lat, gdy szkoła otrzymała akredytację i grant na ten projekt - tłumaczy Agata Kołucka, jedna z opiekunek grupy z II LO. - Mieliśmy rozpocząć te wyjazdy już wcześniej jednak plany pokrzyżowała nam pandemia. Spotkania odbywały się online. Ci uczniowie, którzy najczęściej i najchętniej brali udział w tych spotkaniach otrzymali możliwość wzięcia udziału w wyjazdach. Była to poniekąd forma wyróżnienia, nie należy jednak zapominać, ze wcześniej był prowadzony nabór i do projektu mogły zgłosić się wszystkie chętne osoby.

Agata Kołucka wyjaśnia, że w celu uzyskania możliwości udziału w zagranicznych wyjazdach w ramach Erasmusa uczniowie musieli wypełnić kartę aplikacyjną, a następnie na podstawie wypełnionej karty odbywały się rozmowy z uczniami i ich wychowawcami. Brana była również pod uwagę znajomość języka oraz chęć brania udziału w spotkaniu, które miało miejsce w Polsce. Polska była drugim z kolei krajem, który gościł wszystkich uczniów.

Technologia w służbie kultury

Zadania postanowione przed uczestnikami projektu polegały na zapoznaniu się dorobkiem kulturowym gospodarza, którym w tym przypadku była Portugalia, przy wykorzystaniu nowoczesnych technologii. - Tematem projektu są nauki ścisłe i to jak mogą one wpływać na dziedzictwo kulturowe - tłumaczy Agata Kołucka - Korzystaliśmy, np. z aplikacji do badania różnych aspektów historii i sztuki.

Aplikacja, o której mowa nazywa się Actionbound i jest swego rodzaju grą terenową lub inaczej mówiąc połączeniem mapy z zadaniami, które osoby z niej korzystające muszą wykonać. Uczestnicy projektu korzystali z niej podczas drugiego dnia pobytu. - Ta aplikacja pozwala przeprowadzić nas przez dane miasto. Każda z grup miała wyznaczone cele, czyli miejsca do których mieli dojść i tam mieli odszukać rzeczy czy obiekty, które wskazała im aplikacja i odpowiedzieć na związane z tym pytania oraz wykonać zadanie typu "zrób zdjęcie" czy "zrób sobie selfie na tle obiektu"  - wyjaśnia Agata Kołucka. - W rezultatach podczas korzystania z aplikacji liczy się czas i poprawność odpowiedzi.

Kolejną z atrakcji, które czekały na uczestników wymiany były warsztaty z tworzenia hologramów. - Te hologramy również były związane z aspektami kultury - podkreśla opiekunka grupy z Łowicza. - Uczestniczyliśmy również w warsztatach z robotyki, a dokładnie tworzeniu robotów NXT.

Zdjęcie wykonane podczas warsztatów tworzenia robotów NXT. Fot. II Liceum Ogólnokształcące w Łowiczu.

Impresje z portugalskiej wizyty

Pierwszego dnia, w Porto, miało miejsce spotkanie w szkole, gdzie każda z grup dokonała prezentacji swojego miasta. Następnym punktem było zwiedzanie szkoły, która liczy sobie 1890 uczniów.

- Potem pojechaliśmy do centrum starego miasta i płynęliśmy rzeką Duero - opowiada Agata Kołucka. Uczniowie i ich opiekunowie jeszcze tego samego dnia wysłuchali koncertu fado, czyli tradycyjnej portugalskiej muzyki. Drugi dzień to wspomniane już zwiedzanie miasta ze wspomnianą aplikacją. Następny dzień to warszaty robotyki i  tworzenia hologramów, które odbywały się w miejscowości Aveiro.

Aveiro jest niekiedy nazywane "Wenecją Portugalii", a to za sprawą znajdujących się tam kanałów i pływających po nich gondoli. Rzecz jasna wizyta w portugalskiej Wenecji nie mogła się obyć bez wyprawy taką gondolą.

Czwarty dzień upłynął pod znakiem lekcji surfingu. - To było bardzo ciekawe doświadczenie - zauważa opiekunka grupy z Łowicza. - W tej lekcji brali udział zarówno uczniowie jak i nauczyciele.

Podczas wyjazdu zwiedzano również Dragon's Stadium, czyli stadion drużyny FC Porto. W piątek uczniowie odwiedzili Dom Muzyki, czyli rodzaj miejscowej filharmonii i wysłuchali próby orkiestry symfonicznej. W Domu Muzyki mają miejsce koncerty nie tylko muzyki poważnej,  ale także wykonywane są utwory z wielu innych gatunków, np. rocka.

Kolejnym punktem podczas zwiedzania Porto była była biblioteka Livrevia Lello, która jest stylizowana na wzór znanego z powieści J.K. Rowling budynku Hogwartu. Uczniowie uczestniczyli także w warsztatach podczas których przygotowywali tradycyjne portugalskie słodycze, które nazywają się Ovos Molles.

Uczniowie brali również udział w warsztatach, na których przygotowywali tradycyjne portugalskie słodycze. Fot. II Liceum Ogólnokształcące w Łowiczu.

Język i architektura - dwa filary kultury

O swoich wrażeniach z wyjazdu do Portugalii opowiada nam Oliwia Kosiorek, jedna z jego uczestniczek, która na co dzień uczęszcza do klasy 3A o profilu humanistycznym: - Dla mnie ten wyjazd stanowił połączenie zarówno wyróżnienia, przygody jak i nauki. Wiadomo, że najistotniejszy był edukacyjny wymiar wyjazdu, gdyż takie było założenie projektu. Była to dla mnie także rozrywka, ponieważ ten czas spędzany z naszymi gospodarzami był ogromnym przeżyciem.

Oliwia zdradza nam, że w trakcie wyjazdu do Portugalii pierwszy raz w życiu miała możliwość lotu samolotem. - To kolejne nowe doświadczenie. To było coś niezwykłego i niesamowitego. Nie bałam się, raczej towarzyszyła mi ekscytacja, że doświadczam czegoś nowego.

- Moją uwagę najbardziej przykuły architektura i zabytki - przyznaje Oliwia. - Portugalia słynie z płytek ceramicznych i można znaleźć je dosłownie wszędzie; nie tylko na zabytkach, ale również na zwykłych kamienicach. Przeważnie są one białe z granatowymi zdobieniami, które przedstawiają, np sceny historyczne czy rodzajowe albo roślinne ornamenty. 

Uczennica II LO, kontynuując temat zabytków, opowiada nam o stacji kolejowej Sao Bento. - Jest to najprawdopodobniej najsłynniejszy dworzec w całej Portugalii. Wewnątrz jest zdobiony właśnie płytkami ceramicznymi. Pokryte są nimi całe ściany.

Oliwia dzieli się także wrażeniami z próby orkiestry symfonicznej, której byłą świadkiem. - To niesamowite przeżycie. Nie codziennie ma się możliwość wysłuchać orkiestry na żywo. Zwiedzaliśmy również Dom Muzyki. Jest on nadzwyczajny ze względu na swój nieregularny kształt.. Na tym właśnie polega zamysł architektoniczny: na wykorzystaniu przestrzeni do granic możliwości. Oprócz głównej sali, gdzie odbywają się próby i koncerty znajdują się tam jescze inne, pomniejsze pomieszczenia. Każde z nich posiada inną akustykę. Z każdego pomieszczenia da się zajrzeć do sali głównej.

Oliwia Kosiorek opiniuje, co  jej zdaniem jest kluczowe w poznawaniu nowej kultury: - Dla mnie najbardziej charakterystyczne przy poznawaniu nowej kultury są jej język i architektura. Bardzo interesuje mnie nauka języków obcych i usłyszenie na żywo portugalskiego, trochę hiszpańskiego i wielu innych języków, to jedno z lepszych przeżyć jakiego mogłam doświadczyć. Wtedy nabieram ochoty, aby jeszcze bardziej przyswajać sobie ten język.

- Z koeli architektura w Porto jest piękna, ujmująca. Jest ona typowa nadmorska, oceaniczna. Robi ona wrażenia, ponieważ w Polsce nie mamy tego na każdym roku. To jest coś innego, zachęcającego - stwierdza Oliwia.

Oliwia wypowiada się również w kwestii samych warsztatów oraz tego jakie wpłynęły z nich korzyści: - Warsztaty zdecydowanie były interesujące. Jest to coś innego i odmiennego od tego, czego uczę się na co dzień. Robotyka i hologramy 3D to nie jest,c o prawda coś czym interesuję się na co dzień, ale przez warsztaty mogłam dowiedzieć się czegoś nowego. Osobiście uważam, że najbardziej interesujące były warsztaty z hologramów, głównie dlatego, że hologram kojarzy mi się z fotografią, która leży w kręgu moich zainteresowań.

Wyjazd, który otworzył nowe horyzonty

- Nigdy wcześniej nie brałam udziału w takim projekcie, więc jest to dla mnie nowe doświadczenie, którego na pewno nie zapomnę - stwierdza Antonina Hymka, uczennica II LO w Łowiczu. - Podczas pobytu w Portugalii poznałam wspaniałych ludzi, z którymi, mam nadzieję, będę utrzymywać kontakt. Spróbowałam tradycyjnych portugalskich dań i odwiedziłam piękne miejsca. To był niesamowity wyjazd i uważam, że każdy powinien coś takiego przeżyć.

- Wspomnienie, które najbardziej utkwiło mi w pamięci to lekcja surfowania - przyznaje kolejna z uczennic Patrycja Szkup. - Lekcja podobała mi się tak bardzo, ze chciałabym kontynuować swoją przygodę z tym sportem. Dobrze wspominam również odwiedziny najpiękniejszej biblioteki na świecie, zwiedzanie Aveiro i koncert fado. Jednak największym plusem tego Erasmusa są zawarte znajomości i przyjaźnie, które będę starała się pielęgnować.

Lekcja surfingu. Od lewej: Antonia Hymka, Patrycja Szkup i Zofia Tomczak. Fot. II Liceum Ogólnokształcące w Łowiczu.

Czym różni się polska szkoła do portugalskiej?

Sylwester Pawłak wypowiada się w kwestii tego dlaczego takie wyjazdy są wielką korzyścią dla uczniów: - Jak każdy Erasmus pozwala uczniom na gromadzenie nowych doświadczeń, poznawanie odmiennych od naszej kultur i tradycji, również związanych z tym jak wygląda system edukacji w danym kraju i zajęcia lekcyjne. Wydaje mi się, że podstawową różnica pomiędzy systemem polskim i portugalskim jest to, że w Portugalii większy nacisk jest położony na praktykę niż na teorię. Nie można tego przełożyć w skali jeden do jednego, ponieważ szkołą, którą odwiedziliśmy w Portugalii to technikum, ale nie liceum.

Uczennice II LO podczas prezentacji szkoły i miasta podczas wizyty w Porto. Fot. II Liceum Ogólnokształcące w Łowiczu.

(dd)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu lowiczanin.info. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%