102 tegorocznych absolwentów I LO im. Józefa Chełmońskiego w Łowiczu przystąpiło dzisiaj, tj. 4 maja o godz. 9.00 do pierwszej egzaminu maturalnego - a jest to język polski na poziomie podstawowym. Ich zmagania z testem trwać będą 4 godziny.

Ci, którzy zdawać będą język polski również na poziomie rozszerzonym, przystąpią to takiego egzaminu za niespełna dwa tygodnie. 

Odwiedziliśmy szkołę około godz. 8.30, gdy maturzyści już w niej byli i wpuszczani byli na sale - w przypadku tej szkoły egzaminy pisemne odbywają się w sali gimnastycznej na parterze, a także w trzech salach lekcyjnych na II piętrze budynku. Na większości twarzy pojawiały się uśmiechy, ale kilka osób pytanych o stres potwierdziło, że im towarzyszy.

- Jeszcze jestem w miarę spokojna, ale czuję, że stres się buduje powolutku - powiedziała nam Marta Fijałkowska, absolwentka z klasy IV A, która w liceum rozszerzała biologię, chemię i matematykę. - Język polski nie jest dla mnie najważniejszym przedmiotem, ale fajnie byłoby go napisać na jak najlepszy wynik - dodała.

Przyznała, że nie uczyła się do ostatniej chwili, w czasie "majówki: ale postanowiła trochę odpocząć od nauki i ma nadzieję, że egzamin pójdzie jej dobrze. 

- Nastroje są w porządku, bo wszyscy są raczej dobrze przygotowani - powiedziała nam dyplomatycznie Aleksandra Siejka. Przyznała, że towarzyszy jej stres, ale miała nadzieję, że jak usiądzie w ławce, to uda się go opanować. Poważniejsze przygotowania do matury rozpoczęła miesiąc temu, ale czuła się dość pewnie. Nie nastawiała się raczej na konkretne tematy, miała jednak nadzieję, że nie będzie np. "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego, ponieważ nie zdążyła tej lektury powtórzyć.  

[ZT]299700[/ZT]